Esbe
Takie wsparcie słowne daję siły!
Cóż takie geny, owłosiło mnie i już

napewno nie będę golił co dwa dni, ja nie panienka
Póki co jadę na 0 bilansie i tak będzie chyba najbliższy tydzień(to tylko wzory a co organizm powie to się okaże), później delikatnie zetnę węgle z 2 posiłku i będzie ww tylko w potreningowym.
No cóż mam nadzieję że wytnę choć część tego smalcu do 15 czerwca.
Na ketozę się nie skuszę tak jak Ludi,przyznam szczerzę że mam strach takiej niskiej podaży ww także <100 g ww będzie napewno. Wydawało mi się, że własnie otłuściłem się tak przez właśnie nie jedzenie śniadań i w ogóle posiłków w szkole a później przyjście do domu i wpieprzanie dużych ilości. Ale wtedy było dużo alkoholu, potrafiłem przyjść ze szkoły i zjeść kilogram owoców + wypić 3 piwa

Mam nadzieję ze i na mnie J/NJ podziała.
Koniec tego wywodu oto wypiska:
Dieta:
Post do 16:00 i od tej godziny jedzonko:
1)135 g chleba razowego(100 % pewny,robiony u babki na moich oczach)
śledź w occie 150 g
serek wiejski 170 g
2)chleb razowy żytni 80g
Schab(smażony niestety) 150g
oliwa z oliwek 20g
3)Jajocha z 5 jaj(jakies 300 g)
nasiona słonecznika 50 g
4)będzie twaróg 200g
20 g oliwy
Wychodzi jakieś 2500 kcal, białko 2,1 ww 1,5, tłuszcz 1,8
TRENING
Sipowanie żwiru i układanie kostki przed domem
A tak na bardziej sportowo to wolne.
Dziennik ruszy tak naprawdę pełną parą od wtorku, teraz nieco spowolniony przez święta, ale diete staram się trzymać.
Jutro pewnie zjem 2-3 jajka na śniadanie i poczekamy później do tej 16:00 i znów uczta po tej godzinie.
Czyli post trwał jakieś 17 godzin, zastanawiam się nad wydłużeniem kapke tego czasu...zobaczymy.
Zmieniony przez - OLE12345 w dniu 2011-04-23 21:25:29
Zmieniony przez - OLE12345 w dniu 2011-04-23 21:27:25