Wyznacznik siły - jaki i dlaczego?

Co jest wyznacznikiem siły w ogólnym znaczeniu tego słowa to chyba niemal każdy wie: martwy ciąg, lub przysiad. Martwe ciągi były znane już w starożytności, praktykowano także różnego rodzaju podnoszenie kamieni, kłód, itp z ziemi. Bardzo często było to także podnoszenie różnego rodzaju ciężkich przedmiotów ponad głowę. Dzisiaj jednak utarło się (choć nie wiem dlaczego), że jest to wyciskanie na ławce poziomej - mimo że dawniej ta konkurencja była praktycznie nieznana (mówimy o starożytności i średniowieczu, a także i późniejszym okresie). W związku z tym pytanie, dlaczego właśnie jak ktoś ćwiczy to większość zadaje pytanie: ile bierzesz na klatę, a nie ile w mc i przysiadzie?

,,Niestety nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi na pytanie dlaczego wl jest obecnie tak popularne a o mc nawet nie każdy słyszał?":

- bo jest to przyjemne ćwiczenie, które nie powoduję zadyszki - wyciśnij sztangę 15razy małym ciężarem, a następnie wykonaj 15 pow. martwego ciągu to zrozumiesz o co chodzi.
- bo nikt nie chcę mięć, mocnych dwugłowych ud, i prostowników grzbietu - przecież ich rozbudowa nie daje żadnego efektu wizualnego.
I jeszcze sporo innych powodów...

Co do przydatności mięśni, popatrzmy na to z innej strony, więc moim zdaniem najważniejsze to:
- prostownik grzbietu - ochrona dolnego odcinka kręgosłupa
- kapturowe - ochrona górnego odcinak kręgosłupa(kręgi szyjne), którego kontuzje prowadzą na wózek, w lepszym wypadku...
- brzuch - ochrona narządów wewnętrznych
- klatka piersiowa - ochrona serca

Jeżeli ktoś ćwiczy na siłowni, to raczej nie powinien mieć problemów z podnoszeniem przedmiotów użytku codziennego. Więc takie skupianie się na wybranych ćwiczeniach, jest raczej bezsensu.

Zmieniony przez - Rafalsky89 w dniu 2011-04-04 20:51:34

Głupie pytanie. Po prostu tak już jest. Nie wiem, może dlatego że nie każdy ćwiczy mc i sq, czy taka jest już mentalność.

Było już kiedyś.
Wyciskanie na klatę stało się popularne ze względu na swoją spektakularność i szybki wzrost siły przy tym ćwiczeniu.
Fakt faktem osoba silna,nie ćwicząca na siłowni nie zrobi dużego szału od razu przy tym ćwiczeniu bo mięśnie klatki w codziennym życiu nie są za bardzo używane.

Ja np w wycisku na klacie na samym poczatku bylem bardzo slaby. Przy wadze 86kg bralem jedyne 50kg, nie bylem gruby czy cos, normalny wysportowany chlopak, przy wzroscie 185. A np przy MC bralem wszystko co kumpel mial na silce czyli 130kg. W przysiadzie tez duzo bralem (110) no ale silne nogi mialem od zawsze. Wyciskanie na plaskiej zawsze bylo, jest i chyba bedzie moja "wada".

WL zawsze bylo i bedize popularne, tego nie zmienisz, szkoda ze 95% nie wie jak poprawnie wykonywac to cwiczenie x)

Tak się utarło i tyle być może zawdzięczamy to sezonowcą, którzy tylko WL ćwiczą a nie robią nóg i MC

"Co jest wyznacznikiem siły w ogólnym znaczeniu" wydaje mi się ze jako takiego wyznacznika nie ma, znam przykłady gdzie typ w ćwiczeniach na siłce był dużo silniejszy od drugiego, a mimo to przegrywał z nim na łapę czy w biciu się.

Jak mnie się ktoś pyta idę biorę na klatę to mu odpowiadam i pytam się ile bierze w MC i SQ. Szkoda, że nie wiedzą co to MC i nie robią w ogóle przysiadów. Kolega mi opowiadał jedną sytuację jak rozmawiał z paroma osobami, które ćwiczą na siłce i mówią ile to na klatę nie biorą, a mój kolega się pyta czy MC robi ten koleś. On mówi, że nie wie co to jest, a drugi na to, że to się wykonuje powtórzenie WL na max ciężarze i ściągają krążki i następne powtórzenie itd. Inteligencja tych ludzi mnie zabiła

Zmieniony przez - kotlet95 w dniu 2011-04-04 13:26:47

No dobrze panowie - teraz odpowiedzcie mnie na takie pytanie, mianowicie które ćwiczenia przydają się bardziej w praktyce i życiu codziennym?
Mc - podnoszenie różnych rzeczy z ziemi, skrzyń, belek itp.
Przysiad - właściwe podejście do przedmiotu - praca nóg, a nie proste nogi jak wiele osób to robi zwłaszcza w magazynach - a po tym 40lat i kręgosłup rozpie...lony. Nawet ze względów zdrowotnych warto.
Wl - jakie ma zastosowanie w życiu codziennym, pomijamy tu np przydatność w innych ćwiczeniach np pompki. Już wycisko-podżut jest bardziej uniwersalny - koordynacja ruchów, praktyczna i funkcjonalna siła - np podnoszenie i odkładanie ciężkich elementów na półkę, podawanie na rusztowanie czegoś, itp.

Co do spektakularności - zawody strongman do takich się na pewno zaliczają. Jest Mc - różne wersje, są przysiady - w tym przednie, ile razy natomiast było wl - np w polskiej edycji?

Tak więc które ćwiczenia są bardziej spektakularne i przydatne w życiu codziennym?

IMO SQ i MC najlepsze, ale nie sprawdzą się tak do końca w życiu codziennym bo tu masz sztangę i równo rozłożone krążki po jednej jak i drugiej stronie, a na co dzień nie łapiesz gryfu tylko różne przedmioty o różnych kształtach i rozłożeniu masy.

Wg mnie WL nie ma żadnego praktycznego zastosowania w życiu codziennym.Przecież nikt nie będzie specjalnie kładł się na ziemię,żeby wycisnąć wór pyrów,by potem rzucić na stół Podnosi się z podłogi i kładzie na stole.
MC,przysiady,wyciskanie na bary,ćw.na siłę uchwytu mają odniesienie do codziennych czynności(siła funkcjonalna).
Jednak stosowanie tylko tych ćwiczeń z pewnością doprowadzi do dysproporcji w stosunku do innych mięśni(siły ich również).Więc dla ogólniej siły czy zdrowia,lepiej trenować każdą partię mięśniową z naciskiem na mięśnie,które będą silnie eksploatowane, np.w pracy(pomijając kulturystykę profesjonalną )

Macieyou - też tak uważam, że nie należy zaniedbywać żadnych partii. Jednak czy wyrobi ktoś siłę funkcjonalną nie robiąc siadów, wycisko-podrzutów i mc a tylko zestaw dyskotekowy? Niestety nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi na pytanie dlaczego wl jest obecnie tak popularne a o mc nawet nie każdy słyszał? I nie chodzi mnie tu o kontuzje, bo wl jest nawet bardziej niebezpieczne niż siad czy mc.