No cóż,co ja mogę powiedzieć...
Jestem zaskoczony trochę komentarzami,nie takimi negatywnymi.
Co do walki,to po prostu nie mam wytlumaczenia.Szkoda.
Ale takie coś ?
Nie odwrócę się od Solisa,ale nawarzyłem piwa i musze je wypić.
A szkoda,nie mam zamiaru pisać,co by było gdyby...Bo to nie ma sensu.
Ci co umoczuli kaskę,to pocieszam,bo ja umoczyłem 400 zł.
No cóż,obelgi zniosę,jest,to ostatni post na tym forum.Nie będzie innego profilu jakiegoś sztucznego.
Nic już więcej nie napiszę.
Ale ironia losu.Tyle nakręcania.
Podwiesić temat jako nauczkę.
Mam nauczkę.
Boks jest nieprzewidywalny.
PS.Też się za bardzo podpaliłem przed sama walką...I po walce była ulga,ale negatywna.
Żegnajcie.Ironia losu narzekałem na rywali,a ten dostał w pierwszej rundzie.
Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-03-19 23:47:30