Solis vs Witalij Kliczko

Cezi,ale dlaczego uważasz,że Solis ma szanse z Vitalijem jeśli nie potrafił znokautować Austina? Jak zawalczy Solis tak jak z Austinem to nawet jeśli będzie wygrywał na pkt,to go zwałują,niestety Vitalija to on nie znokautuje.

Myślę,że technika Solisa sprawi Witkowi problem.

Oglądałem już wszystkie walki Solisa,znalazłem dwie których nie widziałem i to nie jest król nokautu.

Z Austinem też liczyłem na coś więcej jak wszyscy,ale z drugiej strony Solis,to nie Władymir Kliczko on nie jest puncherem,więc w 3 rundzie jak trafił ,to Austin nie poszedł na dechy.A jak trafił,to Austin nie poszedł spać...To nie jest bokser co usypia jednym ciosem.

To samo było z Sultanem Ibragimovem...Władymir Kliczko szybko uśpił Austina TKO 2,a Sultan się z nim (Austinem)tak męczył,ze sam padł na dechy...I zremisował.

Co nie zmienia faktu,że to jak łatwo sobie poradził Kliczko z Austinem,a jakie grudy miał Ibragimov z Austinem nie miało przełożenia na walkę Ibragimov vs Władek Kliczko.

Ibragimov przegrał tylko na punkty z Władkiem,a jego ruchliwość i technika nie pozwoliły na deklasację jak Austina...

Więc na poprzedniej stronie są fotki Solisa.Solis trochę schudł,ale nie będzie wychudzony albo taki jak 5 lat temu...

Na pewno nie można nie nie doceniać Solisa.Moim zdaniem porównywanie Solisa do Chisory lub do kolejnego zwykłego rywala Witka(z ostatnich trzech Johnson,Sosnowski,briggs),to nie jest najlepsze-przypominam,że ostatni rywale Witalija przegrywali nawet z kelnerami(Sosnowski z Lawrencem i Briggs z Fieldem,obu ujemne bilanse).

Chcę dobrej walki.Po prostu Solis 10 rund obija leszczy i 10 rund obija dobrych zawodników...

Po walce z Longiem gdzie Solis wygrał tylko na punkty i nie mógł położyć słabego Longa,a tenże Austin położył tego Longa też można było nie być optymistą przed walką z Austinem.

Bo skoro nie położył słabego Longa,to Austina nie powinien.
Konkluzja jest taka,że generalnie obrona i technika Solisa każdemu sprawia problemy,ale Solis,to nie jest zawodnik,który jest królem nokautu.

Po walce Wolaka jednak już nie jestem taki pewny.W walce z Witalijem może się zdarzyć zupełnie wszystko,ale i tak sądze,że będzie szok.

Solis po prostu nie jest widowiskowy jak Haye czy ruchliwy jak Adamek.

A ludzie w sumie zawsze w to bardziej patrzą.Solis ma obronę na dobrym poziomie i szybie ręcę.

Ale na Solisa pieniędzy nie postawię



Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-03-13 17:56:36

Ale na Solisa pieniędzy nie postawię



A ja postawiłem 100 zł na Solisa

LaRive postawiłem na Foremana wczoraj.

Na papierze Foreman powinien pokonać Wolaka,nawet stylowo itd...

Czyli generalnie myślałem,że Wolak nie ma szans...A tu było na odwrót.

Czyli jeśli takie coś się dzieję,to popełniło się jakiś błąd.Bo jak bierze się wszystkie czynniki pod uwagę i ma łeb,to rzadko popełnia sie takie błędy ,bo boks ,to najbardziej przewidywalny sport.

Ale jaki błąd ? Nie doceniłem Wolaka ? Przeceniłem Foremana ?

Jeśli się nie pomyliłem przez 50 stron z Solisem,to dobrze ulokowałeś pieniądze ja tylko się obawiam,że nie wziąłem czegoś pod uwagę jakiegoś czynniku lub przeceniłem Solisa jeżeli nie,to będzie sensacja,jeżeli tak rozczarowanie.

Na dzień dzisjeszy jestem spokojny,ale walka Wolaka,podkopała pewność.Papier,to jednak papier,a nie prawdziwa walka.

Na papierze Witalij ma problem(kariera PRO,podwójna garda),ale okaże sie 19 marca.

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-03-13 18:33:06

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-03-13 18:33:57

Na Wolaku to ja się nie zawiodłem. Na niego postawiłem i kasiorka moja Musisz następnym razem bardziej się wczuć

Jak postawię na Solisa i on przegra,to tego nie zniosę psychicznie.

Głupio się ogląda walki boksera na którego postawiłeś i jak już w kościach czujesz oglądajac walkę,że przegra.

Po trzeciej rundzie Wolak vs Foreman już wiedziałem co się święci.

Hehe wyobraź sobie,że ciężko pracowałeś na samochód,kosztowało cię to sporo wyrzeczeń,kupiłeś go,ale następnego dnia ktoś go ukradł(nie był ubezpieczony powiedzmy).Czujesz taki Ból jak Ci ktoś coś ciężko zapracowanego zabierzę,że tego kogos kto Ci to ukradł byś zayebał...

W moim przypadku sam sobie zayebałem...Po co to piszę ? Ano bo jak postawię na Solisa i już będzie czucie,że dostanie wpjerdol,to to będzie masakra...

Z drugiej strony jak wygra,to będe wkurviony,że nie postawiłem
A sumki przeze mnie stawiane da się odczuć ich ubycie w budżecie

Jeżeli postawię na Solisa i przegram,to miesiąc rozyebany...

Amatorka *****.Amator ze mnie.

Ja dodam jeszcze , że teraz kurs na Solisa wynosi 7 zł ( w unibet ) , a wcześniej chyba był 6 zł

Ha! ale o to chodzi w tym sporcie jak i zakładach. Ma być dreszczyk!
Już dawno tak nakręcony nie byłem (lubię to uczucie). Między innymi Ty mnie na to nakręciłeś. Lubię to waahaaaaah

Mam teraz psychikę gościa,który dwa razy przegrał przez nokaut pod rząd...

Kurdę,a też trzeba zobaczyć,że 7 zł to sporo dają za Solisa...

Na kursy wpływa kilka czynników.No cóż,pomyślę w piątek.Jak Solis przegra,to robię przerwę od forum.

Musi wygrać.Generalnie kurs może tak wyglądać,bo Solis rzekomo jest słaby.Ale trzeba zauważyć,że kiedy Solis pokonywał z gładkościa rywala,to stawał się past prime jego rywal,a to już niedocenianie,poczytajcie komentarze...


PRZED WALKĄ

http://www.bokser.org/content/2009/10/09/215402/index.jsp

PO WALCE

http://www.bokser.org/content/2009/10/11/040913/index.jsp



Komentarze z dupy...

Najpierw mówili,że Solis przegra,a po walce,że Barret Past Prime.

Był podobny faworyt w walce Pascal vs Dawson i Pascal pokonał Dawsona ! Można było sporo wygrać (7zł)...Bo Pascal był niedoceniany,a Dawson przeceniany...

Ale mogę się mylić...

Poza tym Solis musi Witalija położyć...No chyba,że Doniu i Oner kupili sędziów...

Więc Solis na pewno jest niedoceniany i ma niewidowiskowy styl stad ten kurs...

Więc kurs mógł zamulić.No,ale Witalij i tak może być za mocny.

Ryzyko jest.


Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-03-13 21:02:21

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-03-13 21:03:32

Dobra, to teraz moje przemyślenia, po tych dyskusjach na 3ech portalach - czas na podsumowanie.
Po pierwsze - ale się z Soliska przystojniak zrobił
Ta walka jest ekscytująca z dwóch powodów. Jeden, to dziwny styl walki Solisa, drugi - to forma 40letniego już Vitalija.
Dwie solidne niewiadome.
Umówmy się, że Solis w pro nie pokazał tak naprawdę nic co by mogło przekonać że Kliczkę pokona. Z drugiej strony pod wieloma względami jest wielką niewiadomą, często prezentuje niezwykłe umiejętności oraz wyczucie ringu.Jeśli chodzi o umiejętności - Odlanier jest mistrzem podręcznikowej techniki, jednak całościowo pod tym względem obstawiam jednak Vitalija.
Solis dotąd dawał radę kondycyjnie, ale to dlatego że narzucał swoje, niespieszne tempo walki. Chyba nawet Cezi nie wierzy że z Vitalijem mu się to uda. A Ukrainiec nawet jak się postarzał, to kondycyjnie jest mocarny.
Podwójna garda - można powiedzieć że Vito sobie nie radził, jednak na ringpolska ktoś (znający się ) podał ta walkę (Purrity) jako przykład że Vito umie i przez gardę punktować.
Nie należy też zapominać, ze sporo doświadczenia zdobył od tamtej pory.
Solis ma dobry zryw, jednak mocno bijąc ostro się często pochyla do przodu. Ta sytuacja jest wręcz stworzona do kontry z dołu, w której Vito jest mistrzem, jednocześnie schodząc na tylną nogę i uciekając głową przed ciosem -niesamowicie wydłużając drogę ciosu wyraźnie mniejszemu Kubańczykowi.
Ale do tych akcji Vito musi mieć nadal swój refleks.
Kolejna sprawa to lewy długi prosty, z którym Solis wydaje się mieć spore problemy. Przy lzejszej wadze może jednak przestać je mieć.
Siła fizyczna - Solis giął się pod Austinem, z siłaczem takim jak Vito klincz będzie niszczący. Nie mówiąc o tym że Vito siłowo może mu całkiem łatwo gardę otwierać i wpuszczać za nią prawy młot.
Solis ma jednolite, powolne tempo poruszania się, Vito porusza się na nogach całkiem szybko, we wszystkich kierunkach. Jednak lżejszy Solis może być bardziej mobilny
Szczęka Solisa - tak naprawdę niewiadoma. U Kliczki wiadoma aż za dobrze.
Psychika. Ukrainiec wiadomo, Kubańczyk... jest mocny, ale przy konfrontacji widać było trochę minę w stylu Sosnowskiego... W sumie mało istotne, ale.. chyba nie jest jednak aż tak pewny siebie z tym przeciwnikiem.
Ostatnia sprawa, Solis schudł już do Austina, obecny obóz był najwyraźniej bardzo intensywny. Może zwyczajnie być przetrenowany, wyniszczony i osłabiony.
Podsumowywując - według wszelkich przesłanek (no, powiedzmy większości) Vito w swoim stylu zdominuje walkę i rozbije Odlaniera ze skupieniem, acz bez większego trudu. Pod wieloma względami Solis bardzo Mu pasuje.
Najzabawniejsze, że jednak te rozważania dotyczą "starego Solisa" i "starego Vita". I jeden i drugi być może zaprezentują się skrajnie odmiennie niż materiał do analiz z ich dotychczasowych walk.


Vituch, nie zawiedź mnie
Ty się nie starzejesz, Ty dojrzewasz