Solis vs Witalij Kliczko

przecież mu kuźwa nawet głowa nie drgnęła po tym ciosie. Jaki cios? Kliczko ma młot w lapie ale nie ma możliwości żeby zadać cios po ktorym głowa się nie rusza i kogoś znokautować. Nie pamietam już dobrze ale jedyna tak możliwosć to chyba gdyby Solis w tym samym momencie silnie ruszył głową do przodu i nadział się na taki słaby cios. Widac też że to było uderzenie ponad rękawicą a nawet trochę chyba obtarło rękawicę. Inna sprawa ze trochę dziwnie zachowywał sie solis gdy przyszło mu wstać
moze na ochotnika ktoś zglosi się do teamu kliczki i poprosi o zademonstrowanie tego uderzenia na własnym łbie to się wyjaśni.
Kolejna sprawa - Sosnowski. Rozumiem że dostał mocno po głowie i za to kocha Kliczkę . Ja Kliczkę lubię ale nie kocham i przez to nie mogłem słuchac tego co ten gośc w studio wygaduje. Porażka po prostu.
Solis - Gołota 2. Moim zdaniem ob skręcił sobie trochę kolano i je nadwyrężył ale nie pozrywal nic bo już z desek by nie wstał. A szkoda bo walczył bardzo dobrze i przede wszystkim eliminował lewy prosty kliczki. Ktos mówił w studio o adamku w perspektywie kliczki. pewnie zna się lepiej niż ja ale adamek broni się zupełnie inaczej i jest mniej asekuracyjny. Obija za to znacznie lepiej niż solis. Inna tez siła ciosu i na nokaut racej nie ma co liczyć i chyba adamek sam to w wywiadzie przyznał.
Walka strasznie dziwna, dziwne liczenie sędziego i samego solisa. nie wiem czy nie powinni zaplanowac powtórki pojedynku bo ten trochę wymknął się spod kontroli

nie wiem czy fotka wejdzie ale na niej widać że solis po prostu pośliznął się przy zadawaniu ciosu po prostu

http://www.boxingscene.com/forums/showthread.php?t=467846

ehhh tutaj jest link do działającej. gdzie jest możliwość edycji posta?

1. 80 % że to było wina skręcenia ,złego ustawienia stopy czy czegoś tam
2. 20 % że upadł po ciosie, pomimo że kliczko ma mocarny cios to po takim czymś nikt nie miał prawa upaść nawet Haye ze swoją szklanką...co ? Kubańczyk też niby ma porcelanową twarz ?
3. Solis b.dobrą przyjął taktykę na ukraińca, widać też było ze jest w formie
4. Niech bierze rewanż
5. Lubię kliczków ale nie spodobało mi się to jak po rundzie podleciał do Solisa z mordą...właściwie to trochę jemu się nie dziwię bo Solis unikał wzroku, nie darzył go jakimś respectem przed walką
6. Solis jeszcze zdobędzie jakiś pas...dla mnie to on jest w 5 HW



Zmieniony przez - Tedzikooo w dniu 2011-03-20 08:51:44

Top 5 czy nie top...po byle upadku zawodnik nie powinien kończyć walki ,to tak jakby piłkarze po pierwszej lepszej kosie czy upadku ,pauzowali. Od tego są obozy przygotowawcze ,żeby wzmacniać swój organizm ,no ale jak się przesiaduje w MC'donaldzie z przekonaniem że i tak wszystkich zabiję bo mam talent ,to w tym momencie Solis stracił w moich oczach poważanie jako sportowca....
Założę się że kontuzja miała przyczynę w zbyt intensywnym obozie ,bo ponoć Solis ważył najmniej od 3 lat ,możliwe że się przetrenował ,no ale nie było by tej kontuzji gdyby wcześniej pan tłuścioch też się przykładał do treningów (a wiedząc ,że jest pretendetem do walki z Kliczkami ,mógł to zrobić) ,nie odkładając szlif formy na ostatnią chwilę

Pozatym gdzie tu sportowy duch walki ,ilu zawodników kontynuowało swoje walki ze złamanymi kośćmi czy rozkwaszonymi nosami ,Solis mógł chociaż spróbować w drugiej rundzie ,a on poddał się jak rasowy cielak ,bez żadnej woli ,po czym znowu przykulił swój łeb jak rasowy frajer....Nawet Andrzej walczył z takim Austinem z jedną czynną ręką ,Odlanier zachował się jak ostatnia mameja

Moim zdaniem za całokształ wczorajszego zachowania nie zasługuje na rewanż

Obejrzałem dzisiaj na zimno co się stało.

Solis nie mógł kontynuować walki bo coś mu noga nawaliła a nie GŁOWA.

Nie wiem czy to skurcz czy jakieś zwichnięcie czy może jeszcze coś.
Ale sędzia po tym jak Solis wstał i narzekał na nogę, nie powinien przerywać pojedynku - nie było KO - Solis wstał z problemami ale spowodowanymi przez nogę. Był w pełni świadomy i oczka mu nie latały Bóg wie gdzie. Zostały 2 sekundy do gongu. Mógł już puścić i dać czas narożnikowi i lekarzowi, aby zobaczyli co z tą nogą.

Ale i tak pewnie została by przerwana walka ze względu na nogę a nie przez KO. Dlaczego tak przewiduję? Bo po pierwszych minutach (nie mówię o momencie zejścia do szatni) po zakończeniu walki, dalej nie mógł normalnie chodzić.
Wg. mnie sędzia spierepepieprzył sprawę.
Powinno być no - contest.

@arczi88
Pozatym gdzie tu sportowy duch walki ,ilu zawodników kontynuowało swoje walki ze złamanymi kośćmi czy rozkwaszonymi nosami ,Solis mógł chociaż spróbować w drugiej rundzie ,a on poddał się jak rasowy cielak ,bez żadnej woli ,po czym znowu przykulił swój łeb jak rasowy frajer....Nawet Andrzej walczył z takim Austinem z jedną czynną ręką ,Odlanier zachował się jak ostatnia mameja

Tu nie chodzi o sportowy duch walki. To głupota walczyć ze złamaną ręką czy inna kończyną. Te "sportowe walki" były kontynuowane bo sędziowie albo nie zauważyli kontuzji albo byli idiotami. Od tego jest sędzia, aby nie dopuścić do kontynuowania walki z kontuzją. A to, że zdarzają się tacy...
A poza tym Solis się nie poddał tylko sędzia spierepiepieprzył sprawę - o czym napisałem wyżej.



Zmieniony przez - LaRive w dniu 2011-03-20 09:13:32

Zmieniony przez - LaRive w dniu 2011-03-20 09:14:17

arczi88 ciesze sie ,ze mamy to samo zdanie kazdy kto obejrzy na spokojnie te walke dojdzie do takich wniosków.Solis mial wiele atutow aby pokonac mistrza ale niemial najwiekszego JAJ.

Doprowadzanie się do stanu jak Briggs albo Margarito jest głupotą.
Żadnego tutaj sportu nie ma. Jest to świniobicie.
A sędziowie, którzy doprowadzali do takich sytuacji byli krytykowani nie tylko przez media ale też przez organizacje bokserskie. Śmierć na ringu to nie sport.

Pozwolę wkleić sobie coś ciekawego z komentarzy bokser.org ( bo to się rzadko zdarza żeby napisali tam coś ciekawego )

--------------------------------------------------------------------------------------
Ta mini-walka pokazała coś zupełnie innego:
1. To już nie jest ten sam Vitali
2. Jak walczyć z Vitalim

1. Zdecydowanie spadła szybkość, zrobił się bardziej statyczny, nie potrafił złapać, bądź co bądź, dalej grubego Solisa. Przez cała rundę zadał jeden, góra, dwa cios, które doszły, ale praktycznie nie wyrządziły żadnej szkody (zakładam, że knockdown to jednak noga). 2.

2. Solis walczył dokładnie tak samo jak zrobił to Adamek z Arreolą... Cały czas wsteczny bieg i raz po raz karcenie rywala szybkim doskokiem. Dodając jeszcze to, że Tomek jest z 5 razy szybszy na nogach od Solisa, a szybkość rąk podobna, dodając to, że Adamek świetnie schodzi z linii ciosu, że ma charakter i serce do walki, możemy mieć we wrześniu mistrza świata i trzeba sobie to uświadomić, że Kliczko ma już 40 lat i widać na nim ślad czasu...nie tylko po siwych włosach.
------------------------------------------------------------------------------------


Eltoro_KrK śmieszny jesteś , jak już ktoś napisał oceniasz walkę po 3 min ? i dziwisz się że z ciebie się śmieją i jadą po tobie ?

"Tomasz Adamek jest szybszy i będzie trafiał częściej niż trafiał Solis."

I znów fiknie , widziałeś jak Witek od razu leciał do Solisa jak ten upadł ? to jak niby miał by się podnieść Adamek ? widać dużą kalkulację że walka nie może trwać na pełnym dystansie.

cóż... adamek i solis to dwaj różni ludzie. pisanie że jeden ma walczyć tak a nie inaczej bo drugiemu wychodziło to ekhmmm..
prawda jest tylko taka że solis trafił bodaj dwa razy czysto kliczkę a kliczko raz i to nie wiadomo co to tak naprawdę było. jestem pewien że adamek trafiałby częściej niż solis tylko pytanie ile razy trafiłby kliczko bo i grant i arreola pokazali że nie jest to niemożliwe.
kliczko ma swoje lata i wiadomo że każdy tydzień w jego wieku będzie działał na jego niekorzyść. przede wszystkim traci szybkość ale jak widać starcza jeszcze na obronę tytułu choć nie powiem żeby kliczko czymkolwiek wczoraj zachwycił. raczej pewne jest że będzie miał problemy z szybkimi bokserami i swoją drogą ciekaw jestem jak dziś straszy kliczko zapatruje się na walkę z haye bo bez dwóch zdań młodszemu Anglik nie jest w stanie krzywdy zrobić ale już z witkiem haye przy wszystkich jego ułomnościach miałby szanse.
im dłużej oglądam powtórki to utwierdzam się w przekonaniu że ten cios nawet gdyby przymroczył solisa to chyba nie na tyle żeby przerwać walkę. możliwości są więc dwie - albo rzeczywista kontuzja albo solis wykorzystał sytuację i po prostu niekoniecznie miał ochote na kontynuowanie walki co w swietle tego ze mu całkiem nieźle szło trudno zrozumieć.