SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Złamany obojczyk

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 467765

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 10 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 50
hanys006 - ciesz się że masz tylko gips, ja miałam operację i będę mieć kolejną, w marcu. siedź w gipsie i nie kombinuj, sam się ładnie zrośnie i będzie wszystko ok.

ibiza !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 27 Napisanych postów 1775 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 28109
Witam. 2,5 tyg. temu złamałem prawy obojczyk z przemieszczeniem i odłamkami. Jestem 2 tyg. po operacji zespolenia drutem kirschnera oraz pętlami z druta + gips desaulta. Jestem po zdjeciu szwów, wydaje mi sie ze wszystko jest ok poza jednym. Czesto podczas ruchu (niezaleznie czy jest to jakis mikroruch czy wstaje/siadam etc.) czuje takie dziwne przeskakiwanie/pstrykanie w okoliczy jak mi się wydaje konca druta od strony stawu barkowego. W kilka dni po operacji ból z tym zwiazany był powalajacy, teraz po prostu to czuję, czasem troche zaboli. Co moze powodowac ten objaw ? drut, samo złamanie czy moze więzadła w stawie barkowym które mogły ulec uszkodzeniu?
Czy jest to normalne w przypadku druta czy raczej jakas anomalia? Gips jeszcze 4 tyg a nie wyobrazam sobie wykonywania ruchów w wiekszej plaszczyznie z tym drutem po zdjeciu g.

Zmieniony przez - puramuk w dniu 2011-03-08 14:19:26
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 10 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 50
powiem Ci szczerze, że nie wiem jak inni, ale ja jestem już 3 miesiące po operacji i od początku stycznia nie mam gipsu, ale nadal czuję przeskakiwanie, a ostatnio dosyć uporczywy ból, więc przygotuj się na takie coś... jak na razie w moim obojczyku kirschner tkwii...

ibiza !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 27 Napisanych postów 1775 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 28109
vaxi - to troche mnie Uspokoiłaś bo nie wiedzialem co moze byc przyczyną tego bólu ale wnioskuje ze to koniec druta. Robie jutro kontrolne RTG zeby zobaczyc jak to wygląda to wrzucę. Swoją drogą dlugo Ci druta nie wyjmują. Jakie jest tego uzasadnienie w Twoim przypadku bo z tego co czytałem to najczesciej jest wyciagany w trakcie lub niedlugo po zdjeciu gipsu? Dzieki za info i sorry za pisownie ale to lewa reka :P Zdrowia!

Zmieniony przez - puramuk w dniu 2011-03-08 22:33:29
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 14
Witam.

Dzień przed Wigilią złamałem lewy obojczyk. Nie było to jakieś kosmiczne złamanie, tylko takie "normalne" na pół. W szpitalu założyli mi ósemkę. Było wszystko spoko nic nie bolało. Standardowo po tygodniu kontrola. Wszystko ładnie się zrastało. Do około 2 tygodni po złamaniu czułem, że kości się ruszały, później było już spoko. Po 4 tygodniach pojechałem na kolejną kontrolę. Lekarz powiedział, że jest wszystko dobrze. Sprawdził to strasznie naciskając na kość. Najpierw się pomylił i pociągnął do dołu prawy obojczyk. Gdy nacisnął lewy troszkę mnie zabolało. Zlecił RTG. Po okołu 15 minutach przyszedłem do niego ze zdjęciem. Powiedział, że kość jest cała. Gdy zapytałem się co z wf-em powiedział, że jeszcze przez tydzień nie mam uprawiać sportu, a potem już normalnie mogę uczestniczyć w lekcji. Ja głupi się go posłuchałem... Podczas zajęć (był to 2 dzień w którym mogłem już normalnie w nich uczestniczyć) graliśmy w piłkę. Mocniej ruszyłem lewą ręką i... Poczułem ból. Od razu wezwano pogotowie. W szpitalu okazało się, że po raz drugi złamałem obojczyk. Tym razem ból się utrzymywał. I znowu standardowo założyli mi ósemkę. Po kilku dniach ból ustąpił. 2 dni przed pierwszą kontrolą w nocy poczułem się trasznie. Pojechałem do szpitala sprawdzić co się stało. Wcześniej jednak zaopatrzyłem się w stabilizator obojczykowy. Gdy w końcu bylem u lekarza ten nic nie zrobił tylko próbował założyć ten (jak ja go nazywam) plecak. Nie mógł sobie poradzić, co mnie rozbawiło. Przyszedł drugi, już bardziej kumaty i we dwóch zdołali mi to jakoś naciągnąć. Pojechałem do domu. Na kontroli lekarz (najlepszy jakiego dotąd spotkałem) powiedział, że dobrze się zrasta. Przez dwa tygodnie odczuwałem ból i takie "ściąganie" w stronę obojczyka. Na domiar złego przeziębiłem się. 38 stopni gorączki, dreszcze... W końcu po 3 tygodniach pojechałem na 2 kontrolę. Lekarz sprawdził czy kości się ruszały. Na szczęście ten objaw ustąpił. Kazał przyjechać za kolejne 2 tygodnie. Było to wczoraj. Czuję już się dobrze, lewą ręką mogę ruszać normalnie. Za tydzień w piątek mam zrobić zdjęcie, a za 2 tygodnie przyjechać na kontrolę. I prawdopodobnie w tedy będzie już wszystko dobrze. Jednak w lekcji wf-u nie będę już uczestniczył, chociaż lekarz kazałby mi na nią chodzić. Wolę poczekać i być pewnym, że obojczyk po raz kolejny się nie złamie. Po zdjęciu stabilizatora mam zamiar robić jakieś ćwiczenia wzmacniające.

Nie należy ślepo wierzyć lekarzowi. Trzeba mieć własny rozum. Jednak mądry Polak po szkodzie.

Pozdrawiam wszystkich "połamańców" :D

;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 0
Witam,
Chciałbym się z wami podzielić moim doświadczeniem ze złamanym obojczykiem. Piszę ten post w celach informacyjnych, bo z doświadczenia wiem jak człowiek panikuje przy tym złamaniu. Do rzeczy:
Obojczyk złamałem na feriach, podczas jazdy na nartach. Mam 23 lata, a w tym wieku już są problemy ze zrostem. Ogólnie złamanie było nie ciekawe: przemieszczenie. Lekarz w Zakopanym zaproponował mi składanie operacyjne za pomocą śrub, jednak na szczęscie była za duża kolejka do operacji i tylko założył mi temblak i kazał się zgłosić do lekarza w mojej miejscowości. Tak też zrobiłem. Z tym że zamiast do lekarza zgłosiłem się do pani Serwinki która mieszka w okolicach Lubartowa (na googlach można trochę o niej poczytać). Założyła mi miękką ósemkę i temblak. Kość się zrosła, a ja uniknąłem operacji. A tak mniej więcej przebiegała choroba:
-Przez pierwsze 4 tygodnie NIC SIĘ NIE ZRASTAŁO
- W piątym pojawił się BARDZO słaby zrost,ale kości się dalej ruszały
- ok 5-6 tygodnia kości się zaczęły stabilizować
- po 7 tygodniach( czyli w obecnej chwili) kości się nie ruszają, nic nie boli, a ręka pomimo uszstywnienia ma sprawność w ok 70%

Podsumowując dla ludzi ponad 20 letnich czas zrostu wynosi ok 8 tygodni.
Pamiętajcie nie ma co panikować to się NAPRAWDĘ zrośnie ale trzeba czasu ( ja tak ok po 5 tygodniach miałem prawię depresję bo nie widać było żadnych rezultatów.

Jak by ktoś potrzebował więcej informacji na temt złamania, zdjęć czy leczenia to piszcie na mojego maila, z chęcią odpowiem, bo WIEM JAK TO SIĘ PANIKUJE

[email protected]

p.s. przepraszam za błędy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 27 Napisanych postów 1775 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 28109
To ze miales z przemieszczeniem wcale nie oznacza ze bylo nieciekawe Ja mialem przemieszczenie, wieloodłamowe z rotacją. Jestem 8tyg po operacji. 3 dni temu wyjeli mi drut. Mam 26lat i zrost faktycznie mimo wszelkich zalecen i suplementów wcale nie jest rewelacyjny
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7
Witam
06.05.2011 złamałem obojczyk. Miałem ósemkę , gips i nic się nie zrasta:( Teraz szykuję się na operację i jakieś plytki. Czy ktoś może mi opisać jak to będzie wyglądało?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 10 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 19
no czesc. ja w ubiegly piatek zlamalem obojczyk. zlamanie z przemieszczeniem. pani doktor bez zadnych zdjec wymacala co jest nie tak. skierowanie na operacje plytka i 4 sruby. wczoraj sie odbyla. w zwiazku z tym ze tabletki na sen na mnie nie dzialaly dostalem taka narkoze ze do teraz lekko mi sie kreci. przez caly pobyt w szpitalu nauczylem sie z tym zyc. ale zaraz po operacji jest gorzej niz przed. nie moglem znalezc sobie miejsca na lozku zeby zasnac bez bolu. teraz jestem wsadzony w orteze za 60pln. reka w ogole sie nie rusza i jest o wiele lepiej wygodniej, tyle ze goraco... za tydz sciaganie szwow i kontrola. orteze mam nosic przez 3 tyg ale po 2 jesli bedzie widoczny zrost zakupie sobie temblak. mam nadzieje ze chociaz 1 miesiac wakacji mi zostanie ;d tak wiec nie czekaj tylko p;od noz :)
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 27 Napisanych postów 1775 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 28109
Po przeanalizowaniu wielu przypadków, wielu za oraz przeciw, przy złamaniach z przemieszczeniem/odłamami pośrednimi zdecydowania operacja jeśli lekarz wysunie taką propozycję.I lepiej tydzien czy dwa dłużej pobyć w gipsie(wiem ze czlowiek sie chce od tego uwolnic ale byłem 6tyg. w desaulcie i jakos wytrzymalem)i mieć pewność ze wszystko jest OK!!! Ja po 3 miechach zacząłem od tego tygodnia rehabilitacje i progress bardzo widoczny
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Problem ze zdiagnozowaniem

Następny temat

Ból Kłucie w Mostku

WHEY premium