moja dieta

...od kilku lat jestem zakochana w tancu...wlsnie stanela przede mna szansa zalapania sie do swietnej grupy tanecznej jednak przed ostatecznym sprawdzianem musze troche nad sobą popracowac...miedzy innymi zrzucic kilka kilogramow i poprawic wyglad cialka...wiem ze bezpiecznie jest tranic ok 0,5 kilo na tydzień ale czy mozna to tempo jakos podbić?
jesli chodzi o moje treningi to codziennie 1,5 godzinki plus silownia trzy razy w tygodniu
a teraz dietka

sniadanie

trzy-cztery białka+trzy łyżki platków owsianych z odrobiną słodziku i lyzeczką orzechow albo rodzynek...albo białka z pomidorem i duszonymi pieczarkami...jesli nie mam czasu pije koktajl bialkowy (niestety na mleku bo nie znam zadnego syscacego i dobrze smakujacego na wodzie-choc takie bym wolala)

sniadanie II

10 migdałow albo serek wiejski z pestkami słonecznika

obiad

pól piersi z kurczaka z salatą z oliwą plus jakies warzywa na parze

kolacja

puszka tuńczykaz z sałatką ze swieżych warzyw z oliwą

nie jem jakos wyjatkowo duzo a jednak cialko mam niedoskonale i ciezko mi zrzycac wage...chlebek czy tym podobne produkty z weglami jadam sporadycznie podobnie...owoce najwyzej dwa razy w tygodniu ale duzo wrzyw daje do posilkow

co moge zrobic z dietka...tak mi sie marzy te 1,5 kilo na tydzien ale udajcie ze tego tu nie ma bo wiem ze to raczej nierozsadne i nierealne

moze jakies dobre suplementy dolaczyc

mam silną wole wiec podolam nawet ciezkim"wyzwaniom"

hehehe... jeśłi bilans zachowasz ujemny, to nic Ci się nie stanie Przerabiałam to na sobie więc wiem, jak podniosłam z 1200 do 1800 to waga dopiero ruszyła w dół. Poza tym nie musisz dokładać na jeden raz tylko stopniowo

wymiary (wiek, wzrost, talia, "klata" itd)

zapomnialam...
lat 23
168 cm
waga 65
talia 65
biodra 95

czy az taka katastrofa zer mnie ze nikt nawet oczkiem nie rzucina moj problemik:)?

bardzo prosze o ocene....tak tu czekam niecierpliwie

Twoja dieta nie wygląda źle. To znaczy założenia są dobte, pytanie tylko czy wiesz ile jesz, a ile jeść powinnaś? No i jak ćwiczysz? Co do spalaczy, to możesz dołączyć, ale same one cudów nie zdziałają. Dieta+wysiłek fizyczny=sukces

Zmieniony przez - madu24 w dniu 2008-04-20 18:57:09

dieta niestety ulozona jest "na oko"...trening na siłowni rozpisał mi instruktor wiec wierze ze jest w miare poprawny a oprocz tego 1,5 godzinki taniec...naprawde solidny wysilek...

"na oko" to chłop w szpitalu umarł
https://www.sfd.pl/Dieta_-_ułóż_sam_a_-t315296.html
i zrób co tam Mądrzy napisali

Jeśłi nie sprawia Ci to zbytniej trudności, to wpisz prosze swój trening siłowy. Ciekawa jestem po prostu...

to jes Full Body Workout na trzy dni w tygodniu...każdy trening zaczyna i konczy sie aerobami...
1 z moich trzech treningow:
Skłony tułowia na maszynie w siadzie 4 serie po15
Wstępowanie na podwyższenie ze sztangielkami 3 po 15
Uginanie nóg na maszynie 3po 15
Ściąganie drążka górnego wyciągu szeroki nachwyt do klatki w siadzie
Wyciskanie sztangielek w leżeniu na ławce skośnej
Unoszenie sztangielek bokiem w górę stojąc
Uginanie ramion ze sztangielkami chwyt "młotkowy"
Prostowanie ramion z drążkiem górnego wyciągu stojąc
Unoszenie tułowia z opadu na ławce

Jeśłi do tego dokładasz aeroby i taniec, to jednak policz swoje zapotrzeboawnie kaloryczne Może być tak, że za mało jesz i organizm przestawia się w tryb oszczędzania na czarną godzinę spowalniając tym samym przemianę materii...

wiem ze to strasznie glupie...ale normalnie mam stracha przed zwiekszaniem ilosci jedzenia...strasznie szybko fapie dodatkowe kilogramy...pewnie dlatego ze cale zycie probowalam zbijac wage...tak juz jest wsrod osob co sie tancem zajmuja...buuu