meju dziennik zapraszam

to jest mój cały sprzęt. Mało tego, ale trzeba sobie jakoś radzić w dobie ogólnoświatowego kryzysu. Gdy zrobi się cieplej od razu przenoszę się do pomieszczenia na zewnątrz. Mam tam wyciąg, drążek i poręcze, wszystko strasznie mocne i ciężkie samoróbki. Tatuś mi zrobił

Matth3w one wszystkie są tej samej grubości chyba

Zmieniony przez - xmejux w dniu 2011-01-31 12:56:55

Zmieniony przez - xmejux w dniu 2011-01-31 12:57:14

Meju no dzieki dzieki zapraszam tez do mojego dziennika ,jezeli chcesz to zagladaj

p.s Niech Ci Tatus sprzetu nie robi tylko samemu do roboty sie wez!!! Leniu :D Nie ma opeyrdalania sie

Meju jeśli ćwiczych w chacie w pokoju, to weź 180 cm, nie wiem jak duży masz pokój, ale ponad 2 metrowy gryf, ciężko będzie skitrać,a jak masz ławeczkę to możesz mieć problemy z wyciskaniem(zachaczanie końcem(ami) sztangi o jakieś przedmioty), jeżeli napjerdalasz ciężąry w piwnicy, gdzie jest w miarę miejsca to weź 213cm. Ja mam mały pokój i sztangi nie dam rady wyciskać,miałem jedyne wolne miejsce, gdzie ławeczkę mogę wstawić i tylko mam miejsca,że mogę tylko wycisakć hantle, sztangę używam do MC,przysiadów(nie mam stojaków, więc trzeba zarzucać) i wiosłowania.Nie chce mi się edytować mojego posta, bo w trakcie, kiedy go pisałem, Ty wstawiłeś zdjęcia, widzę, że masz dużo miejsca to możesz brać ten największy, chyba, wzmocniony gryf wg mnie zbytnio się nie różni od od tego niewzmocnionego, często piszą wytrzymałość 180 kg, a niektórzy ładują więcej i tylko się wygnię.

Zmieniony przez - Macieyou w dniu 2011-01-31 13:12:37

Bulek gdybym tylko umial robić sprzęt to ja już bym mial drugi golds gym :D

Macieyou To jest duży pokój także spoko, a tak poza tym to za miesiąc przenoszę się do mojej "siłki" a w takim pomieszczeniu gospodarczym. Jak zrobi się cieplej to wstawię kilka fotek. Fajnie tam sobie zrobiłem nieskromnie mówiąc :D

Meju to ucz sie od Ojca chyba po to jest zeby byc dla Ciebie autorytetem co nie ?

Sprzęt masz spoko:)
Gryf wziąłbym ten pierwszy bo ma największą wytrzymałość. Ale ja wole gryfy z nakrętkami a nie z sprężynowymi zaciskami takimi jak te mają co pokazałeś - niemiła przygoda gdy ćwiczyłem na siłowni "publicznej":)
A ojciec z Tobą ćwiczy czy tylko zrobił sprzęt?:)

mi ojciec aby doradzał a ja robiłem, mówi że musze sobie radzić, i dobrze chyba

Bulek bo jest autorytetem of cors, ale nie będzie mu się chciało pewnie mi pokazywać. A poza tym mam chyba wszystko czego mi potrzeba, nic więcej chyba nie zrobię ;p

janusz Tylko, że w tym pierwszym jest strasznie mało miejsca na obciążenie. Mi tam wielka wytrzymałość nie jest potrzebna bo i tak pewnie nie będe miał tyle obciążenia żeby sprawdzić max wytrzymałość ;p Ja na długich wolę sprężyny, bo za dużo roboty przy zdejmowaniu i nakładaniu ciężaru ;/ A jaką przygode miałeś? Przecież długie gryfy pracują praktycznie tylko góra dół ;p

ryba no bite, że dobrze, ale mój za bardzo nie ma czasu, a poza tym to nie wiem co można by jeszcze zrobić ze sprzętu...

Jak MC pójdzie Ci dobrze to może się przydać duża wytrzymałość gryfu:)
No góra dół ale raz przypadkowo troszkę mi się odchyliło przy zginaniu ramion, już po ostatnim powtórzeniu no a że zacisk nie był jak trzeba to narobiło trochę hałasu:)
ale to dawno było, teraz już takie rzeczy mi się nie zdarzają:)

Zmieniony przez - janusz121 w dniu 2011-01-31 16:10:44