SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

hakkuna / redukcja

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 7100

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 256 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 527
zazdroszczę chociaż jednego zakwasu w jednym boku!!!!

czemu wyrzucasz brokuły???

ja dzis kupiłam kaaron lueblla pełne ziarno i zrobie jutro spaghetti...

ściaganie drążka górnego z nachwytem uwielbiam!!!

Gdybym chudła jedząc - miałabym anoreksję

dziennik:http://www.sfd.pl/Przemiana_w_99_dni_i_nawyki_na_całe_życie-t715436.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 164 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3674
Zakwasów łatwo się nabawić przy ćwiczeniach, które się wykonuje pierwszy raz. Nie wiem skąd się wziął ten na boku

A brokuły wyrzucam z diety, bo próbuję uspokoić brzucha (mam z nim problemy od kilku lat). Samo odstawienie nabiału sporo dało, więc teraz wywalam wszystko co mi szkodzi i zobaczymy co będzie;) tzn. czy zostanie coś co mogę jeść bez obaw

Jestem wykończona i obolała po tym tygodniu, dziś i jutro zamierzam się delektować lenistwem;)))
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 256 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 527
ja nadal próbuje przekonac sie do jedzenia warzyw- i pomysleć ,że janie jadm ich przez lata!!!
bo byl dla mnie bez smaku- takie ni to to ni to siamto...badziew.
a dzis? dziś wiem ,że są mega potrzebne zdrowe i małokaloryczne.

wiesz...fajnie ,żeprzygladasz sie organizmowi i odstawiasz to co twoim zdaniem wydaje się szkodzące...

do tej pory nie mog wykminić dlaczego mam wzdęcia- myślałam ze to od mleka - ale nie.
bo wczoraj wypiłam 2 kawy i nic mi nie blo- ani przez chwilę nie miałam tak zwanej ciąży spożywczej

juz porcje wegli jem mniejsze podczas posiłku- i to też nie od tego...

ty leniuc***esz a mnie czeka jeszcze basen i najchętniej chciałabym dzisskoćzyć i jutro rano...ale nie wiem czy dzis zdążę

a w pon zaczynam nowy trening.

ostatanio znalazłam ciasteczka bez cukru z mąki typu graham z olejem palmowym i sokiem jabłkowym w składzie- jejku oczy mi się zaświeciły!!!!!

Gdybym chudła jedząc - miałabym anoreksję

dziennik:http://www.sfd.pl/Przemiana_w_99_dni_i_nawyki_na_całe_życie-t715436.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
4nn Instruktor Sportu
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 18856 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 105215
Chyba stłumię trochę pragnienie brania coraz więcej ciężaru, bo technika leży
Nie chyba, a koniecznie masz kategoryczny zakaz zwiększania ciężaru kosztem techniki.
Nie szalej z obciążeniem, nigdzie Ci się nie śpieszy. Zakładów w dziennikach nie robicie i idź swoim tempem.

"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Lady M Zasłużona dla SFD
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 19441 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 94708
Po MC posiłek sprzed 3 godzin znalazł się w moim gardle i tam już pozostał do końca treningu (jak to możliwe?!)
znaczy dobry wysiłek był

Chyba stłumię trochę pragnienie brania coraz więcej ciężaru, bo technika leży
kuźwa, co to za maniera robić trudne technicznie ćwiczenia bez kontroli techniki?

a pompki rób z rękami w oparciu o ławke, ale NIE NA KOLANACH!

Zmieniony przez - Lady M w dniu 2011-03-28 15:17:14

"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."

http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 256 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 527
o to ja też nie będe szalec z ciężarem... w takim razie i przyłoże się do techniki....kosztem mniejszych hantelków..

czyli jak stoi posiłek w gardle to znaczy dobry ttreennnnnning

Gdybym chudła jedząc - miałabym anoreksję

dziennik:http://www.sfd.pl/Przemiana_w_99_dni_i_nawyki_na_całe_życie-t715436.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Lady M Zasłużona dla SFD
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 19441 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 94708
bardzo dobry trening jest wtedy, jak obiad opuści gardło przez usta

"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."

http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 256 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 527
takiego jeszcze nie dożyłam wtedy moje proporcje w diecie by się zaburzyły...chociaz nie raz bywa mi niedobrze na treningu , ale to raczej przez posiłek...

Gdybym chudła jedząc - miałabym anoreksję

dziennik:http://www.sfd.pl/Przemiana_w_99_dni_i_nawyki_na_całe_życie-t715436.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
4nn Instruktor Sportu
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 18856 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 105215
Dobieraj takie produkty, żeby dobrze Ci się je trawiło. Takie dolegliwości 3h po jedzeniu to już nic dobrego, zwłaszcza, że dopiero zaczynasz.

"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 164 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3674
Trochę mnie nie było, czas nadrobić zaległości;)

kuźwa, co to za maniera robić trudne technicznie ćwiczenia bez kontroli techniki?

To nie tak, ja zawsze pilnuję się z techniką, ale w ostatniej serii było dla mnie trochę za dużo tego ciężaru i dlatego coś spieprzyłam. Zazwyczaj jest ok.

a pompki rób z rękami w oparciu o ławke, ale NIE NA KOLANACH!

Za pierwszym razem robiłam na ławce, ale myślałam, że na kolanach jest trudniej, bo widziałam na filmiku w dzienniku skitelsika:
https://www.sfd.pl/skitelsik_/_redukcja-t674023-s52.html
Ale faktycznie nie wydaje się trudniej;)

Dobieraj takie produkty, żeby dobrze Ci się je trawiło. Takie dolegliwości 3h po jedzeniu to już nic dobrego, zwłaszcza, że dopiero zaczynasz.

Też tak myślę, tylko zaczynam mieć wątpliwości, czy takie są:/ (o tym niżej)

Cóż muszę się przyznać do kilku porażek





W niedzielę dietę zyebałam. Jeszcze nigdy nie czułam się tak źle z powodu tego że zjadłam coś pysznego. Wielki wstyd.





Trening A (po śniadaniu):

A. Przysiad ze sztanga na plecach 10x31kg / 10x36kg / 10x41kg
B1. wyciskanie sztangi skos góra 10x11kg /10x16kg / 7x16kg
B2 przyciąganie drążka dolnego siedząc do klatki 10x15kg / 10x20kg / 10x25kg
C1. prostowanie nóg w siedzeniu 10x30kg / 10x35kg / 10x45kg
C2 wznosy z opadu 10x5kg / 10x7,5kg / 10x10kg
D. plank - na piłce 47s, pewnie znów źle, ale w lustrze wydawało się dobrze (i nie spadłam )

+ 20min aero





Treningu nie było, bo nie miałam czasu.





Treningu nie było, bo bolał mnie brzuch:/





Treningu nie ma, bo chce mi się rzygać.

No i taka lipa! Myślałam, że dieta mi pomoże, a ostatnio jest jeszcze gorzej. Nie jem nabiału, makaronu, ryżu itd., co jeszcze mam zrobić. Może to przez fasolę. Oby nie, bo w weekend zrobiłam... 11kg świeżego pasztetu Chyba się w końcu przejdę do lekarza. Jestem zła, bo trening się posypał, a tu nawet sobie przekląć nie wolno, bo mnie zaraz zagwiazdkuje! Eh nie ma lekko

Poczytałam sobie dziennik werzgr
https://www.sfd.pl/_L_werzgr/redukcja/celem_do_zdrowej,_wyrzeźbionej_sylwetki-t711346.html
Wynika z niego, że podejrzanymi są strączkowe, orzechy, odżywka białkowa... czyli z pół mojego jadłospisu. No pięknie...

Zmieniony przez - hakkuna w dniu 2011-03-31 20:26:29
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Fume90- redukcja i naprawa metabolizmu

Następny temat

Przemiana w 99 dni i nawyki na całe życie

WHEY premium