gracznr1/ Masa ponad wszystko !

Widzę,że chyba na prawdę będę musiał się zastanowić nad tym FBW ... Jeśli w czwartek moja waga się nie zmieni tak też chyba uczynię. Jeśli nie to chyba dobrze,że robię postępy?

j/w
+ nie masz jeszcze takich miesni jak oni i nie potrzebujesz az takich bodzcow
szybko sie przetrenujesz i nic z tego nie bedzie, wez sie lepiej za jakis konkret plan .

ale przyrost wagi to w dużym %cie zasługa diety;)

Po prostu nie mogę uwierzyć... Wszyscy u mnie w mieścinie cisną splitami i rosną elegancko. Fakt,że są te 10 kg ciężsi no ale nie przesadzajmy. Sami doradzają takie treningi. Ale od grubszych wskazówek się powstrzymują jak widzę,bo za cenne to rzeczy chyba... Fakt mają znajomości wiem z zawodowcami i mają skąd czerpać wiedzę. Ale rosną ! Ja zaczynałem ćwiczyć to byłem kostek,27 w bicepsie i jakieś 56 kg wagi. Ćwiczyłem kiedyś bez żadnych diet i dobiłem do 64 kg przez kilka lat. Nie będę ukrywał,że się dowaliłem specyfikami i ważyłem 75 kg i na*ierdalałem treningi 7/7 bo mi to pasowało. I właśnie splitem. Nie zależy mi na 100 kg masie tylko na powrocie do tego co straciłem przez własną głupote. Więc myślę,że już nie ma sensu wciskanie mi FBW...

co ma znaczyć " już nie ma sensu"? uważasz że fbw jest tylko dla początkujących? otóż nie
myslisz stereotypami
rośnie się przede wszystkim od diety, trening to dodatek, ale trzeba go robić z głową a nie coś takiego... wstaw zdjęcia, zobaczymy co tam zbudowałes przez te "kilka lat"

napisz wyniki w głownych bojach, przysiad, wl i martwy ciąg, napisz ile razy się podciągasz i robisz pompek na poręczach...

split ok, można nim cwiczyc, ale trzeba miec dobra diete, odpoczynek i dobry plan! a to co ty masz, to nie za dobry plan...

split 2x/tydzien to na pewno fajna opcja, z tym że gotowca wez

i uwierz, nikt Ci tu kitu nie wciska;)

Tak wyglądam na dziś dzień:
http://zapodaj.net/c4810fbec876.jpg.html

Moje AKTUALNIE staty to:
-klatka płaska - 82 max
-przysiad na maxa nie robiłem ale ostatnio 100 -6 razy zrobiłem z tym,że kolana zginałem tylko tak,że uda były równolegle z podłogą (do kąta 90stopni)
-w martwym na maxa też nie brałem dawno ale w ostatnim FBW 70 kg robiłęm po 10 powt.
-podciągnięć,nachwyt będzie 16 razy,a do karku już teraz pewnie z 8,kiedyś to mi lepiej szło niż nachwytem.
No więc mogę kogoś prosić o pomoc w tej propozycji splity 2x ?
Nie widziałem takiego nigdy chyba na oczy.
I dwa razy to mnie pewnie nie zadowoli. Miałem weekend 2 dni wolne to myślałęm,że oszaleje. W żarciu dostarczam ponad norrmę kcal więc mogę szaleć jak mi się wydaje.

Wszyscy odradzają Ci splita, ponieważ splitem trzeba umieć ćwiczyć. Nie chodzi tu o to, że wejdziesz, zrobisz trening i można lecieć w chatę. Problemem jest to, że z Twoim doświadczeniem i umiejętnościami (nic Ci tu nie ujmuję) nie potrafisz na tyle zmęczyć mięśni, że potrzebują one aż tygodnia przerwy. Druga sprawa, to nie ma co iść za wszystkimi bo koledzy trenują, czy "wszyscy w mieście". Split 2x w tyg. ma Adzik w podpisie: https://www.sfd.pl/temat414311 Sam od zawsze trenowałem FBW bo po splicie zostaje niedosyt, zawsze lubię spojrzeć na witkę po treningu bicepsów, ale to tylko raz w tygodniu była taka możliwość, a w FBW trenuję ją co trening



Zmieniony przez - Santiago92 w dniu 2011-10-25 08:54:47

Wiem o tym,że nie wystarczy wejść,pomachać i wyjść ;) Za każdym razem staram się wytrenować je do upadku aby na cały tydzień miały dość.
Jedyne co się zgadza to ten niedosyt. Roz*ierdala mnie energia na codzień! Myślę,że może spróbuję ten 4 zestawy o różnej objętości (z podziałem na treningi lekkie i cięzkie). Ale to od przyszłego tygodnia. Jeszcze pojadę swoim splitem aby udowodnić sobie,że tak tez się rozwinę. Tylko zastanawia mnie jak lekki wygląda traning. Po 2-3 powtórzenia w zapasie na każde ćwiczenie?

zacznij WSZĘDZIE od zanizonego ciezaru i w lekkim i w ciezkim planie, zeby po ok. 6tyg dojsc do momentu w którym możesz nie dać rady.

lekki trening ma po prostu mniej i lzejsze cwiczenia, o to chodzi, na końcu i w tamtych cwiczeniach nie bedziesz dawal rady..

ps. to ze wejdziesz i skatujesz partie tak, ze tydzien bedzie cie bolała, nie znaczy że zrobiłes dobry trening... to znaczy że przesadziłes z ilościa cwiczeń, za bardzo uszkodziłes mięsień i nie zadbałes o to zeby się zregenerował (posilek po tren. i ogolnie dieta, sen)

Zmieniony przez - Boksero w dniu 2011-10-25 17:28:57

cos dla Ciebie :)
http://kulturystyka.pl/mitologia-w-kulturystyce-czyli-rozprawiamy-sie-z-mitami-cz16/#more-3333