everr // dziennik - masa, zdrowie, zycie... - foty strona 4

Eska przeczytaj wypowiedz w innym temacie, wiesz ktorym i koniec juz o*****ch, dupach, szmatach itd bo ten post o czym inny traktuje

Rowniez pozdrawiam

tylko nie wmawiaj mi co wole a co nie ok

nic ci nie wmawiam tylko mowie ze ******lisz jak by cie pogielo

Jak fajki?

Wtorek 12 czerwca // Dzien B: n=10 // 3 serie rozgrz, n=10 // 29 maja poprzedni

wyciskanie sztangi w staniu od czola w gore) - n
Dzisiejszy- rozgrz: 30kg, 35kg, 40 // Główna: 45kg (6 powt)
Poprzedni- rozgrz: 30kg, 35kg, - // Główna: 40kg (7 powt)

high pull z ziemi do połowy brzucha - n (ciezar jak w wycisku na bary)
Dzisiejszy- rozgrz: 30kg, 35kg, 40kg // Główna: 45kg (5 powt)
Poprzedni- rozgrz: 30kg, 35kg, - // Główna: 40kg (7 powt)

wycisk płasko, chwyt na szerokosc barkow - n
Dzisiejszy- rozgrz: 50kg, 55kg, 60kg // Główna: 65kg (8 powt)
Poprzedni- rozgrz: 45kg, 50kg, 55kg // Główna: 60kg

wyciag gorny podchwytem wąsko do twarzy - n
Dzisiejszy- rozgrz: 46kg, 51kg, 54kg // Główna: 64kg
Poprzedni- rozgrz: 41kg, 46kg, 49kg // Główna: 59kg

wspięcia na palce jedna noga - ten poprzedni to musial byc blad
Dzisiejszy- Główna: prawa 24 powt, lewa 22 powt
Poprzedni- Główna: prawa 25 powt, lewa 22 powt

uginanie nadgarstkow ze sztanga - n czy 2n ? robilem n
Dzisiejszy- rozgrz: 40kg, 42kg, 44kg // Główna: 49kg
Poprzedni- rozgrz: 37kg, 39kg, 42kg // Główna: 47kg

brzuch - poprzeczny i skos


trening trwał 55 minut. przerwy robilem dlugie. cwiczylem srednio intensywnie


PODSUMOWANIE:

high pull zgon praktycznie, nie mialem sil do zycia po nim nie mowiac o silach do treningu wyciag tez ciezko szczegolnie ostatnia seria ale dalem rade



zaraz ide na trening, malo czasu mam ogolem


Eska - a ja Ci powiem ze tez ******lisz bo wolisz merce od bmw i co ? dobra koniec off top calkiem bo juz mnie w****ia tez temat


Kuro - spoko, sciaglem od wtorku 1 razem 3 chmury i tyle nie ciagnie mnie jakos specjalnie. a u Ciebie jak ?

Zmieniony przez - everr w dniu 2007-06-14 21:25:56

Ciężary idą w góre. Fajnie.


Czemu łydki robisz niesymetrycznie? Tzn. Nie po równą ilość powtórzeń?

Nie palę. Już ze dwa tyg. Z doświadczenia wiem, że nie ma półśrodków. Dymek, dwa niby nic. Ale wracasz do palenia...

Tak rozkręciłem sobie metabolizm, że jem już praktycznie wszystko. I ciągle jestem głodny. he, he, he

Czwartek 14 czerwca // Dzien A: n=5 // 4 serie rozgrz, n=5 // 31 maja poprzedni


wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia (do podbrzusza) - n
Dzisiejszy- rozgrz: 45kg, 50kg, 55kg, 60kg // Główna: 70kg
Poprzedni- rozgrz: 40kg, 45kg, 50kg, 55kg // Główna: 65kg

wycisk płasko szeroki uchwyt - n
Dzisiejszy- rozgrz: 50kg, 55kg, 60kg, 65kg // Główna: 75kg
Poprzedni- rozgrz: 45kg, 50kg, 55kg, 60kg // Główna: 70kg

przysiady ze sztanga trzymana z przodu - n
Dzisiejszy- rozgrz: 45kg, 50kg, 55kg, 60kg // Główna: 70kg
Poprzedni- rozgrz: 40kg, 45kg, 50kg, 55kg // Główna: 65kg

ugianie ramion ze sztanga nadchwytem i podchwytem w staniu w staniu - n
Dzisiejszy- rozgrz: 22kg, 24kg, 26kg, - // Główna: 29kg
Poprzedni- rozgrz: 20kg, 22kg, 24kg, 26kg // Główna: 29kg

Dzisiejszy- rozgrz: 22kg, 24kg, 26kg, 29kg // Główna: 31kg (3 powt)
Poprzedni- rozgrz: 20kg, 22kg, 24kg, 26kg // Główna: 29kg

wspięcia na palce ze sztangielkami - 1 seria. max ilosc powt, 80% ciezaru z ostatniej seri wiosłowania
Dzisiejszy- Główna: 56kg (20 powt)
Poprzedni- Głowna: 52kg (24 powt)

brzuch - poprzeczny i skos


trening trwał 30 minut. przerwy robilem krotkie. cwiczylem bardzo intensywnie


PODSUMOWANIE:

wioslowanie ciezko. przysiady bardzo ciezko na granicy zgonu. biceps masakra, nachwytem nie zrobilem jednej seri bo nie moglem utrzymac sztangi. 30 minut ostrego ***ania bylo, czulem sie jak zwierz (nie doszukiwac sie watkow seksualncyh prosze )



Kuro - nie moge czasem wiecej no i na tym pozostaje ja tez nie uznaje polsrodkow, wiec teraz kompletnie zero i jest dobrze

palenie tytoniu ma cos wspolnego z metabolizmem ?

Zmieniony przez - everr w dniu 2007-06-15 19:54:49

MOST MUSCULAR W MOIM WYKONANIU

juz lepiej ...znaczna poprawa.

Ladna poprawa :)

ja tam roznicy nie widze zadnej ale fakt faktem siebie widze codzinnie w lustrze wiec trudno ocenic


cholera nie wiem co sie dzieje, zaczalem biegac bylo ok, zucilem fajki ale i tak sie szybciej mecze niz na poczatku i nie moge tyle przebiec. wtf ?? pogoda ?