Marcin liceum to pestka, ale na studiach to dopiero wypoczniesz
Będę trzymać kciuki (w połowie lipca to już może nawet troszkę bardziej kościste kciuki
).
Taki sobie ten dzień był, między nami mówiąc. Przeziębiłam się gdzieś i gardło mnie niemiłosiernie boli :/ Mam nadzieję, że mnie nie rozłoży i jutro zgodnie z planem dotrę na trening. A jutro trenuję górę.
Btw góra mnie zaczęła trochę przerażać ostatnio, ze względu na te koszmarne naramienne. I to mnie cieszy, bo mam pierwszy osobisty
cel treningowy, tj. doprowadzenie tych ramion do jakiejś ludzkiej formy
Od razu się ciekawiej ćwiczy, jak każde kolejne powtórzenie wydaje się nie do zrobienia
Wrzucam fotkę obiadową - dziś w roli głównej schab duszony z pieczarkami, kasza gryczana oraz kalafior:
I wczorajsza kolacja, czyli sałatka grecka moja ukochana (tylko feta się pochowała, ale jest tam
. Do tego był ryż, tylko się nie komponował na zdjęciu, bo go jadłam prosto z garnka ;)
A teraz białeczko i idę spać. I niech to przeziębienie sobie stąd idzie :/
Zmieniony przez - bree w dniu 2007-06-16 21:15:22