Wkurzający koledzy(zazdrośni?)

Od samego poczatku nie za bardzo mowilem ze chodze na silke itp,bywaly czasem gupie teksty w moim kierunku,z czasem jednak efekty stawaly sie coraz wieksze,ale ludzie zaczeli doceniac za to ze cwicze,ze mam silna wole.Teraz nikt sie nie stawia maja respect do mnie,paru leszczy co sie stawialo uciszylem ich i jest spokoj.Ludzie jednak zazdroszcza widzac mnie i coraz wiecej znich siega po koxy,mimo to ja cwicze wciaz na odzywkach i nie zmienie tego za anaboliki nie bede sie bral bo jestem pewny siebie wiem ze uda mi sie dojsc do tego do czego daze.Anaboliki biora ludzie ktorzy nie sa pewni siebie wenatrz sa slabi bo boja sie ze nie osiagneli by zadnych efektow na sucho lub na odzywkach nie maja silnej woli moim zdaniem sa mierni.Wiem ze ci koksiarze z osiedla to sezonowcy i nie maja pojecia o silowni,wypija troche i spadki ja chooj sa to potem nigdzie sie nie pokazuja.Nabijam sie ztakich zawsze mowie"Co niedawno byles najwiekszy bolek w okolicy a teraz cuz lichutko wygladasz,mama obiadu nie daje??",wprawdzie nie chodzi mi o odgrywanie sie,ale raczej wybicie im z glowy koxow jak nawet nie wiedza za co sie biora.Wprawdzie sa tez strasi stazem odemnie koksiarze maja wyglad na zewnatrz ,bo wewnatrz nasr.. jak niewiem co,psychika tez juz takim dobrze nie funkconuje,wkuwiaj sie za byle gowno.Nie przejmuje sie tym za te 2-3 lata i tak bede wiekszy od nich bo wyroznia mnie od nich jedna bardzo wazna cecha silna wola,daze do obranego celu w przyszlosci pewnie sie to uda.Cwicze caly czas,a nie sezonowa jak robia to inni i kiedys na tym lepiej wyjde niz oni

Dokładnie jak wyżej..Koksy są dla leszczy co pękają, co nie mają silnej
woli..Nie umia darzyć do danego celu to sięgają po koksy..
Jeszcze da sie zrozumiec jak klient chodzi na silownie 3-4 lata jest napakowany a chce byc jeszcze bardziej a pomimo dobrej diety i treningu nic nie leci do gory to wtedy jeszcze mozna zrozumiec ze sobie zakoksuje..
Pozdrawiam

.

Zmieniony przez - PePoNeNt w dniu 2006-01-23 15:05:44

Nie tylko z silowna sa problemy. Ja trenuje sztuki walki i ze znajomimi tez nie jest lekko. Np w gimnazjum bylo takie wysmiewanie sie ze ludzie przy mnie robili takie odglosy smieszne jak czasem w filmach sa typu:"chajaaaaa" itp, albo pokazywali jakies dziwne ciosy i mowili: tez tak robisz? z glupia mina. takie juz jest polskie spoleczenstwo i dlatego jak poszlam do liceum to nie mowilam nikomu ze trenuje i jest spokoj. Kilka osob sie tylko dowiedzialo jak przeczytali w gazecie ze zajelam 2 miejsce na mistrzostwach polski, i mnieli dla mnie wielki podziw. Dla SW rzucilam fajki, chciaz bardzio ciezko bylo mi podjac ta decyzje ale udalo sie a garstka moich dobrych przyjaciol wie ze trenuje i wcale sie nie smieja ze nie zapale bo trenuje, trzeba wiedziec z jakimi ludzmi ma sie doczynienia. w moim sporcie tez jest wazne zeby nie pic, szczegolnie w trakcie przygotowan do zawodow, ale ja nie traktuje sportu jak cale moje zycie. chodze na imprezy, popijam alkohol, co skutkuje czasem gorszymi wynikami, ale coz kazdy jest tylko czlowiekiem i tez musi miec jakies inne przyjemnosci z zycia
a glupim kolegom i kolezankom powiedz krotko, zwiezle i na temat: ******l sie

Karotka2 Gratuluje 2 miejsca na mistrzostwach Polski

dzieki;

ja też raczej nie mówiłem że chodze na siłke nie wiem nawet kto o tym wie:P z początku jest lipa ale potem juz z górki ... za jakiś czas zobaczą rezultaty (mam nadzieje że godne podziwu bo narazie to tam... ale mysle że i tak lepiej od przecięnego leszcza:P)

a co to za koledzy%)? ja bym powiedział ze znajomi poczekaj tak jak kojot albo inni - trenuj ostro i na koniec pokaz im to co p. Kozakiewicz pokazał czerwonoarmijnym i bedziesz kozak :) sam bym musiał takie cos zrobić %)

Macie racje na poczatku lepiej nie mowic...ja zrobilem ten błąd i sie troche chwalilem tą siłownią..Ale w marcu bedzie rok od kiedy chodze na silownie i raz wybralem sie z kumplem na silke to mowi ze pleny respekt dla mnie ze przytralem i ze chcialby tak wygladac jak ja.
Ale tez mowi jedna rzecz ze powienienem sie juz rzezbic bo jak dalej bede robil ta mase to bede spasiony i takie tam. A mam 180cm i waze 72,5...
Wiec nie ma zbytnio co rzezbic Ale jak takiemu zielonemu to wytlumaczyc Narazie sie masuje
Pozdrawiam

karotka sog i szacunek!