Chicken84
No coś się totalnie porobiło. Rano ból brzucha straszny, taki jak w niedziele. Masakra jakaś, myślałam że nie dam rady do pracy iść. Robiło mi się słabo, gorąco, po schodach nie miałam siły wyjść i ten straszny ból głowy. Potem to trochę ustało a po południu znów się zaczęło przed drugim posiłkiem. Potem poszłam spać i teraz znów mnie brzuch boli i nie wiem czy dam rade zjeść ten ostatni posiłek. W sumie to zauważyłam, że źle przeczytałam sobie tą ilość białka. Nie wiem co mi się uwidziało, że miało być ok 50g. Samozwańczo zwiększyłam sobie liczbę węglowodanów bo strasznie głodna byłam. Za chwilę idę spać i chyba daruję sobie ten ostatni posiłek. Pytania
Czemu mój brzuch znów szaleje, przecież nie ma mnie po czym boleć. Codziennie jem to samo
Ile mogę jeść węglowodanów bo chodzę głodna i w do niczego się nie nadaję. W pracy nie mogę myśleć, jestem słaba
Czemu mój brzuch znów szaleje, przecież nie ma mnie po czym boleć. Codziennie jem to samo
Ile mogę jeść węglowodanów bo chodzę głodna i w do niczego się nie nadaję. W pracy nie mogę myśleć, jestem słaba
obliques
Agnese
