Wakacyjny cykl by MDRAGON podsumowanie str39 i 40

Ja mam blisko ale jadę rowerem przy okazji się chłodzę jak masz rower to bym ci go proponował bo to dobra sprawa. A i nie będziesz musiał na konkretną godzinę kończyc treningu żeby sie nie spuźnic na autobus. Pozdro.

o ****a ... ale mam zakwasy na kapturach

co do transportu to postanowiłem ze na siłke busem spowrotem w ramach aero z buta.

weekend wolny od siłki , od poniedziałku jazda

zadnych tluszczy, jak chcesz zrobic postępy a masz taki metabolizm a nie inny to sprobuj wyeliminowac całkiem fat.

Zmieniony przez - PePoNeNt w dniu 2006-07-22 12:12:24

Z aerobami wracajac to dobry pomysl jak dla mnie .

Co do fatu ja na redukcji szamalem jakos 3 lyzki oleju lnianego dziennie.I zjechalem do fatu jakos 6-7% ;-P.Ale na nastepnej redukcji utne do 0 i spawdze jak to dziala

własnie szamam 200g kury + 50g ryżu biłaego i zaraz wybywam na rower z kumplami

a rodzice sobie jedza placki ziemniaczane + wołowina z sosek kurfa

tluszcz obetne praktycznie do zera.... tez jestem ciekaw co z tego wyjdzie

Zmieniony przez - MDRAGON w dniu 2006-07-22 14:56:29

nawet smaczne

ciekawe czy to samo powiem za tydzień lub dwa

białko + węglowodany = mniej kalorii
białko + węglowodany + tłuszcz = więcej kalorii

Mniej kalorii większy ubytek wagi.

Zakładając, że ktoś ma problemy z trzymaniem bilansu kalorycznego, słabo liczy i ma bardzo silną wolę, jeśli chodzi o głód to ta rada może pomóc na podstawie wyżej opisanego mechanizmu. Możemy również liczyć na dodatkowe ubytki lbm ze względu na zmiany w gospodarce hormonalnej jakie zajdą - tak czy inaczej jest duża szans, że parę kilo spadnie

Zmieniony przez - ellis w dniu 2006-07-22 16:59:54

Smok , a wracając z siłki chcesz biec czy iść ? jak iśc to imo bez sensu

i tak możesz iśc piechota po aero w klubie.

jak zamierzasz biec / maszerowac i trzymać tętno na odpowiednio wysokim poziomie to git tyko pamietaj że nie możesz sie zatrzymac i pogadac jak kogoś spotkasz

niwix przy moim bf nie ma chyba sensu zwracac na wszystko tak uwage... liczy sie wysiłek fizyczny .... dopiero jak strace troche bf to zaczne sie bawic w to wszystko ...

wczoraj i dzis juz sie bawie na nowej diecie i nawet jest spoko ... niekiedy tylko trudno jest ją trzymac jak sie gdzies wyjdzie ... dzis np musiałem zjesc troche pizzy gdyz głupio było odmówic

obecna waga to około 96.5 kg mysle ze do wrzesnia bedzie 90 i to by mnie zadowoliło .. ostra redukcja to dopiero na wiosne 2007

co do tłuszczy to zrezygnuje z nich bo 2-3 spore łyki np oliwy juz sporo kcal maja a zamias tego mozna zjesc worek ryżu i piers a na redukcji uczucie sytosci jest dosc wazne

a i co najlepsze mina rodziców jak robie jedzenie jest bezcenna

wlicz kawałek pizzy do bilansu jak już musisz

i reszte posiłku przygotuj wg " nowego " bilansu z dnia