Na początku zaznaczę że nie zależy mi na 200kg na klate, 300 w martwym ani na pasie mistrzowskim. Trenuję rekreacyjnie i aktywność fizyczna jest w moim życiu tylko dodatkiem. Nie oznacza to że nie zależy mi na progresji.
Zastanawiam się czy istnieje możliwość trenowania kulturystycznie 2x w tyg i raz w tygodniu chodzić na sporty walki. niestety czasu ledwo starcza mi na trzy treningi. do tej pory trenowałem na siłowni trzy razy w tygodniu jednak chchialbym poświęcić jeden dzień treningowy na rzecz boksu. Załóżmy że wt i czw siłownia i sobota boks. Najbardziej zależy mi na sylwetce. Czy trenując w ten sposób "nie zabije" przyrostów na siłowni?
a:
Wyciskanie leżąc 4x8
wiosłowanie w opadzie 4x8
wyciksanie OHP 4x6
podciąganie 4x ile sie uda
rozpiętki 3x10
świeca na ławce skośnej (brzuch) 3x upadek
biceps sztangą łamaną 3x10
b:
Wyciskanie leżąc 4x8
martwy ciąg klasyk 4x8
wyciksanie OHP 4x6
wiosłowanie na maszynie/podciąganie/linka wyciągu górnego (?) 4x8
wznosy hantli bokiem 4x8
allahy 3x upadek
biceps sztangą łamaną 3x10
Przysiadów nie robie bo nie lubie i brakuje mi na nie miejsca/siły/czasu. Wiem że głupie i profanacja, ale do tej pory mc dawał mi wystarczający bodziec żebym nie rósł na bociana. 196/91kg staż okolice roku.
Dziękuję za pomoc! ;)
Zmieniony przez - piotr0234 w dniu 2020-06-09 01:06:27