Zaczynamy od podstawowego pojecia diety, kazdy ja ma, poniewaz kazdy w jakis sposob sie odzywia. Najwazniejsze jest to by dieta byla ulozona prawidlowo, jak to robimy, jest to wyjasnione w postach podwieszonych lecz ja wymienie takie podstawowe sprawy ktore maja zwiazek z napadami glodu.
1.Nie obcinaj zbyt duzej ilosci kalorii z calkowitego zapotrzebowania kalorycznego, poniewaz organizm musowo bedzie domagal sie by zwiekszyc podaz skladnikow, redukcja powinna przebiegac "madrze", tzn. deficyt kaloryczny powinien byc maly lub zerowy(w tym przypadku zwieszkamy jedynie aktywnosc i dzieki temu spalamy wiecej), dzieki takiemu rozwiazaniu nasz organizm bedzie tracil powolutko kilogramy, bez uszczerbku na zdrowiu badz efektu jojo.
2.Dieta powinna byc roznorodna, zyskuje na tym nasza psychika i nasz organizm. Psychika dzieki temu ze nie przyzwyczaja sie do tych samych produtkow i nie nudzimy sie naszym jadlospisem, a organizm poniewaz dostarczymy mu wszystkich niezbednych skladnikow do regeneracji, wzrostu i funkcjonowania.Takze dobieramy skladniki zawierajace najwiecej witamin i mineralow czyli te najmniej przetworzone, staramy sie nie jesc w kolko tego samego, ja proponuje ulozyc sobie 2-3 dni diety i jesc tak zamiennie tzn. w poniedzialek jest dzien A, we wtorek dzien B, w srode dzien C, w czwartek dzien A.. itd.
3.Planuj posilki o stalych porach i w stalych odstepach czasowych.Organizm ma zegar biologiczny i przyzwyczaja sie do stalych godzin posilku, poprostu tak funkcjonuje i nie powinnismy tego zaklucac. Stale odstepy to jeden z najwazniejszych asptektow o ktory powinnismy zadbac, przyjmuje sie ze jemy co 2,5-3 godziny, dzieki temu dostarczamy w stalych odstepach czasu makroskladnikow a metabolizm jest na odpowiednich obrotach.Nie glodniejemy tez zbyt szybko i dzieki temu unikamy pokus.
4.Najlepszym sposobem by sie najesc jest zwiekszenie objetosciowo posilku, a jak to robimy by bylo dobrze?Przykladowo jemy kasze z miesem i oliwa, powinnismy dodac tutaj porzadna porcje warzyw ktore nie zwiekszaja kalorycznosci dania poniewaz zawieraja duzo blonnika, witamin, flawonoidow i innych substancji nam potrzebnych, a dzieki takiej porzadnej porcji warzyw mozemy sie zapchac bez wyrzutow sumienia. Mozemy je jesc niemalze bez ograniczen(chociaz ze wszystkim mozna przesadzic) do kazdego posilku, nawet do tych ktore jemy w szkole itp.(oczywiscie wliczamy kalorie z warzyw, chociaz nie jestem do konca pewien czy spozywajac marchewke, organizm nie zuzyje wiecej energi na jej strawienie niz ich dostarczymy"tutaj takie oczko

5.Nie obawiaj sie tluszczu, jest kaloryczny ale spelnia duza role w gospodarce hormonalnej i ograniczajac go zrobimy sobie krzywde. Ponadto tluszcz jest produktem ktory ma wielki wplyw na apetyt, jezeli zjemy potrawe zawierajaca tluszcz i ta ktora go prawie nie ma, najjemy sie bardziej ta z tluszczem-tluszcz nasyca, tluszcz jest dobry

6.Niektorzy jedza miedzy posilkami orzechy lub paluszki jako taka przegryzka... calkowita pomylka, paluszki sa nasycone trans izomerami i sa to oczyszczone weglowodany. Orzechy natomiast sa dobre, lecz uzywamy ich do posilkow nie jako przegryzka i uzywamy ich w okreslonych ilosciach, poniewaz tak sobie przegryzajac co chwila latwo mozemy przegiac i zjesc ich duzo, co oznacza przekroczenie bilansu kcal, poniewaz orzechy sa kaloryczne(co nie oznacza zle, tylko w odpowiednich ilosciach).
7.Planuj sobie odstepstwa od diety, odpoczywa przy tym nasza psychika, jest to bardzo silna bron w walce z glodem i monotonia, odstepstwa nie powinny byc za czeste i powinny byc planowane. Do wszystkiego podchodzimy z dystansem, bo z dietami tez mozna przedobrzyc(chodzi tu o konsekwencje psychiczne).
8.Pij wode miedzy posilkami, jest to nam potrzebne, by organizm byl nawodniony, a dzieki temu wlewamy cos w siebie, niektorym pomaga.
9.Spozywajac posilek nie spiesz sie, delektuj sie smakiem, uzywaj soli, przegryzaj w taki tempie jaki lubisz, przelykajac jedzenie miej o tym swiadomosc, mozg odbiera sygnaly ile czego dostarczasz i kontroluje apetyt, lecz informacje te dochodza z pewnym opuznieniem.Ciesz sie jedzeniem poniewaz jest to nam potrzebne.
10.Jezeli masz napady nocnego obrzarstwa(co chyba rzadko sie zdarza)to ich lepiej nie miej

Jezeli przestrzegasz powyzszych ustalonych zasad, nie powinienes miec wiekszych problemow z trzymaniem diety, jezeli jednak jestes takim obrzartuchem jak ja, wyprobuj sposobow ktore wymyslilem i przetestowalem sam na sobie.
Do kazdego posilku wal warzywa, ja uwielbiam mrozonki ktore gotuje na parze i dodaje do jedzenia. Kiedy jem cos na slodko, robie sobie na oddzielnym talerzu porcje warzyw polanych oliwa(ktora oczywiscie mialem wliczona) i odpowiednio przyprawione. Najpierw jem posilek wlasciwy a potem "dobijam sie" warzywkami. To samo z daniami slonymi, tyle ze dodaje je juz na talerzu i wszystko mieszam, dzieki temu wychdzi calkiem spora poracja

Robilem tez tak ze podczas gotowania, kiedy jedzenie jeszcze bylo nie gotowe, podjadalem sobie to co kroilem, dzieki temu kiedy zasiadalem do jedzenia nie bylem juz tak glodny jak na poczatku.
Nastepnym problemem ktory mialem

Mozemy tez poeksperymetnowac z owocami, jednak tutaj nalezy uwazac, nie spozywamy duzo owocow ktore zawieraja malo wody, a duzo weglowodanow(np. banan).Lepsze bedzie jablko, ktore jest duze objetosciowo(zawiera duzo wody) a nie dostarcza tyle weglowodanow.
To tyle sposobow, ktore na mnie dzialaja, mam nadzieje ze zachamuje glod niejednego obrzartuszka. Pamietajcie o silnej woli i o psychice bo one graja tutaj najwieksze role, takze czy jestes na redukcji, czy na masie, pilnuj sie!
