TAK BYŁO W DNIU 25 (treningowym):
Wypis z treningu:
Start o 18:10.
1. Klata -
wyciskanie na płaskiej:
42kg x 10, 47kg x 10, 52kg x 10, 57kg x 10, 62kg x 10,
67kg x 9
2. Wiosłowanie sztangielką:
30kg x 10, 32,5kg x 10, 32,5kg x 10, 35kg x 10, 35kg x 10
3. Wyciskanie zza głowy stojąc skrócone:
37kg x 10, 42kg x 10, 42kg x 10, 47kg x 10, 50kg x 10
4. Unoszenie sztangielek bokiem:
7,5kg x 10; 7,5kg x 10; 7,5kg x 10; 7,5kg x 10; 7,5kg x 10
Koniec o 19:50
Dla porównania wypis z treningu z przed tygodnia:
1. Klata - wyciskanie na płaskiej:
42kg x 10, 47kg x 10, 52kg x 10, 57kg x 10, 62kg x 10, 67kg x 8
2. Wiosłowanie sztangielką:
30kg x 10, 30kg x 10, 32,5kg x 10, 32,5kg x 10, 32,5kg x 10
3. Wyciskanie zza głowy stojąc skrócone:
37kg x 10, 42kg x 10, 44,5kg x 10, 47kg x 10, 47kg x 10
4. Unoszenie sztangielek bokiem:
10kg x 10; 10kg x 10; 10kg x 10; 10kg x 10; 10kg x 10
O treningu:
Ogólnie poszło dobrze. W wyciskaniu jestem jedno powtórzenie do przodu. Myślę, że za tydzień zaskoczę siebie i Was
Za to konkretnie dołożyłem na barki. W ostatniej serii poszło 50kg x10
Dołożyłem takze do wiosłowania, ale za tydzień zmniejsze - wolę zrobic powoli i dokładnie, a tutaj w ostatnich 2 seriach przyznaję, że pod koniec delikatnie oszukiwałem jeśli chodzi o technikę. Samopoczucie na treninggu bardzo dobre
Ogólnie o całym dniu:
Z rana miałem egzamin na uczelni z fizjologii. Po nim konsultowałem odpowiedzi. Każdy miał inaczej i dlatego delikatnie zwątpiłem w zdanie go
Diete trzymałem idealnie, suplementacja zachowana również idealnie. Powiem coś o Xpandzie - smak ma bardzo dobry. Mimo picia go już przez czas trwania testu smak się nie nudzi. Jest on taki pomarańczowy z intensywnym posmakiem skórki od pomarańczy. Dość mocny. Po treningu zasnąłem na książce. Oczywiscie po posiłku potreningowym
. Obudziłem się o 23:00, zjadłem posiłek na noc (a ta mi się już wstawać nie chciało), łyknałem ZMA i poszedłem dalej w kime.
Zmieniony przez - boguc w dniu 2008-02-15 14:04:42