Tłuścioszek z niedoczynnością :P

Raz jeszcze dzięki za wsparcie i rady :)

Dziś poranek relaksacyjny. Domowe spa, muzyczka odprężąjąca. Jest ok, na razie się nie wkurzam :) Zobaczymy po 10, w pracy :P
Wczoraj wpadł nawet krótki spacer, dziś również będzie wieczorkiem :)

Strasznie zasmakowały mi sandwicze z ciecierzycy, mam faze na nie :D Przepis znalazłam w naszym temacie kuchennym. Świetne są.
Pozdro :)

DZIEŃ 3
1. snatch jedną ręką
3x10 -5.8kg
2x10 -5,8kg
2a. martwy na prostych nogach ze sztangielkami
1x10 -28kg 2x10 -30,5kg
2x10 -28kg
2b. przysiad plie
3x10 -8,2kg
2x10 -8,2kg
3a. wiosłowanie sztangą w opadzie
1x10 -28kg, 2x10 -30,5kg
2x10 -28kg
3b. wyciskanie sztangielek na skośnej w górę
1x10 -28kg, 2x10 -30,5kg
2x10 -28kg
4a. Scyzoryk
3x10
2x10
4b.woodchopper 3 x 10 (na każdą stronę)
3x10 - 5,8kg
2x10 - 5,8kg
4c.Nożyce
3x10
2x10
+ 7przysiadów, 14 wykroków, 7 przysiadów z wyskokiem, 14 wykroków.

Zmachałam się nieziemsko, pod koniec już kręciło mi się w głowie i jak padłam to 5 min sie zbierałam z podlogi. Ale ale taaaaaaaak się odstresowałam tym treningiem :D Super było :)
A jaka jestem głodna.. Ziemniaczki się pieką na szybko :D Świetna pogoda, ptaszki ćwierkają :)
Miłego ! :)




Zmieniony przez - LenaAdams w dniu 2015-04-11 11:13:08

Helloł
Dziś był dzień spacerowania i relaksu ;) Miło i przyjemnie
Miska dlatego nie liczona, ale czysta.
Jajecznica na boczku, tortilla bezgluten, indyk, ziemniaki z piekarnika, sałatka z oliwa. Same pyszności :)

Jutro pomiary, ale czuje że bez zmian.
Mam wielką dupke, mam wrażenie, że jeszcze większą niż miałam. Z tyłka w ogóle schodzić nie chce i kupowanie spodni doprowadza mnie do łez.
I okazało się, że kolezanka ma koleżanke fizykoterapeutkę i zobaczy mnie w przyszłym tygodniu :D

Witam w ten słoneczny dzień :)
Bardzo fajnie mi się dzisiaj ćwiczyło. To chyba zasługa zbliżającego się okresu - wtedy jakoś mam więcej mocy. Chyba, że to sok buraczkowy :D W każdym bądz razie jestem zadowolona :)

DZIEŃ 1
1. przysiad klasyczny
1x 10 -31kg 1x10-33,5kg 1x10 -36kg
2x10 -30,5kg 1x10 -33kg
2. MC Romanian
1x 10 -31kg 1x10-33,5kg 1x10 -36kg
2x10 -30,5kg 1x10 -33kg
3. wspięcia ze sztangą na barkach
1x 10 -31kg 1x10-33,5kg 1x10 -36kg
2x10 -30,5kg 1x10 -33kg
4. wyciskanie żołnierskie
2x10 -18,5kg 1x10 -21kg
1x10 -16kg 2x10 -18,5kg
5. wyciskanie leżąc
1x 10 -31kg 1x10-33,5kg 1x10 -36kg - tu z małymi przerwami, odkładanie sztangi na chwile
3x10 -30,5kg
6a. podciąganie hantli wzdłuż tułowia
2x10 -18,5kg 1x10 -21kg
1x10 -16kg 2x10 -18,5kg
6b. uginanie ramion ze skrętem
3x10 - 7,8kg
3x10 -5,8kg

Micha ok, a pomiary bez zmian.. znów..
No nic.. lecimy dalej :)
Buźka

Czyli dociskamy śrubę
Dorzuć areo po treningu i ewentualnie w DNT w miarę czasu i sił. Dodanie ruchu powinno podkręcić metabolizm.
Najważniejsze, że nie ma plusów - brak plusów jest plusem (a w tym przypadku minusem) samym w sobie

Areo? Areoby są nudne :D Ale ok, spróbuje. Tzn lubiałam zawsze biegać i mam nawet fajne miejsce do biegania, ale troche boje się o kolanka. Może coś fajnego na YT znajde :D
Jak podkręce metabolizm jeszcze bardziej, to pół lodówki zjem :P Ostatnio mam parcie na żarcie. Pół h temu zjadłam i znów jestem głodna. Musze kupić wiecej warzyw i się dopchac.

Dziś znów przypływ dobrej energii :D Ostatnio czuje się coraz lepiej, przestaje być takim zombiaczkiem :D

Znalazłam sobie i zrobiłam coś takiego, bo ta dziewczyna taka ładna :D




Wrzucam michę i ide jeść :)

Dzień dobry :)
Jest moc. Coraz więcej i coraz częściej. Bardzo dobrze mi się ćwiczy, te zastawy są super, strasznie mi się podobaja. Trzeba będzie dokupić cos sprzętu.
Tylko, że mam problem... ze śmietanka...
Mam faze na śmietanke. Tak wiem, nie mogę śmietanki :( nie moge bo tarczyca i dlatego że się w miche nie mieści. I w ogóle śmietanka jest fee!! W domu nie mam śmietanki, więc mnie nie ciągnie. Do sklepu po nią nie pojde. Aleeee w pracy robie pare zestawów na śmietance, musze potem spróbować i wtedy już leci. Kubek śmietanki jest silniejszy ode mnie. Masakra ..
Zrozumiałabym jakby mnie cisło na słodkie, ale nie.. śmietanka jest taka gładka, tłusciutka i rozpływa się w ustach :( Musze to ogarnać

DZIEŃ 2
1. thrusters
2x10 -21kg 1x10 -23kg
3x10 -21kg
3x10 - 21kg
2. wypady dalekie
3x10 -21kg
3x10 -21kg
3x10 -21kg (ogólem)
3. wiosłowanie hantelką w opadzie tułowia - zamieniłam na wiosło sztangą
1x10 -21kg 1x10 -23kg 1x10 -25,5kg
2x10 -21kg 1x10 -23kg
3x10 -21kg
4a. wznosy bokiem - teraz były barki :D ale skupiałam się przy tym strasznie
3x10 -3,5kg
3x10 -3,5kg
3x10 - 8,2kgx2
4b. wznosy bokiem w opadzie tułowia
3x10 -3,5kg
3x10 -3,5kg
3x10 - 8,2kgx2
5. plank (1 x max) - chyba najbardziej mnie zmęczył
3x30s
3x30s
2x25s 1x20s
6. wznosy bioder
1x10 -21kg 1x10 -23kg 1x10 -25,5kg
2x10 -21kg 1x10 -23kg
3x10 - 21kg
+
4 obwody superserii
5xpompka przy scianie
20 brzuszków
30 sekund przysiadów.

Micha na dziś.
Będe się trzymać kilometr od śmietanki :)




Zmieniony przez - LenaAdams w dniu 2015-04-15 11:07:55

Owszem zaleca się wykluczenie nabiału ale... nie róbmy scen... trochę śmietanki Cię nie zabije. Chodzi o to aby nie poszaleć z kartonem białej bezwartościowej wody ze sklepu zwanej szumnie mlekiem czy zapchac się styropianem nazywanym serkiem wiejskim.
Dobra tłusta śmietana, dobrej jakości twaróg czy pleśniak nie jest zły W sensownej ilości of coz