...
Napisał(a)
Dymek wpadnij czasem, wrzuć fotkę, dodaj wpis bo masz tu dużo kibiców. Dla mnie osobiście na żadne sceny nie musisz wychodzić. Fajnie się czytało temat (najlepszy blog na forum) i oglądało Twój progres. Trzymaj się byku i nie zapominaj jak dużo osób Ci dobrze życzy
8
...
Napisał(a)
Dla mnie to też najlepszy dziennik na forum. Autor doj**any jak stodoła po żniwach z genetyką mutanta, dziennik prowadzony z jajem co mi się podoba. Widać że Dymek ma poukładane w głowie i niszczy stereotyp dużego koksa.Naku#wiaj dalej i nie patrz na głupie komentarze. p***RO
6
Kompleksowe prowadzenie online.
...
Napisał(a)
Nic na siłę, lepiej robić dla siebie, niż dla kogoś. Zaglądaj bo miło się przeglądało dziennik, dobry wariat jesteś :D Zdrowia, siły!
6
...
Napisał(a)
Proste że tak :D Nie ważne co inni powiedzą i tak zawsze będziesz moim bohaterem :D Sam byłem na wakacjach i miesiąc tu nie zaglądałem a jak widać człowiek pracuje ma do utrzymania rodzinę itd to nie ma czasu na głupoty typu SFD :D Jedziesz dalej i czekamy na kolejne wpisy :)
3
You know I'm born to lose, and gambling's for fools,
But that's the way I like it baby,
I don't wanna live forever.
...
Napisał(a)
Ty no dobra. Chłop sie nie wypowiada na forum z osobistych powodów i od razu koorwa spekulacje i teksty typu "ten sport nie jest dla slabych, albo sie jest albo nie?" no troche parodia to wg mnie biorąc pod uwage obecną sytuacje
Czekamy Dymek na fotki
Czekamy Dymek na fotki
...
Napisał(a)
Dzieki za wsparcie chlopaki
Zauwazylem ze sa na swiecie ludzie ktorych interesuje 'NIE KULTURYSTA' cienkigosciu bardzo mnie to cieszy i z racji tego wklejam z czerwca aktualnosci
Obwody zwiekszone od ostatnich wpisek - o ile to nie wiem ale lapa poszla 1cm, przedramie tez, barki imo sporo do przodu jesli chodzi o mase.
Tak wiem, gownianie wygladam
Ale nie jestem kulturysta, nie stalem na scenie, nie wiem jak to jest.
Nie trzymam diety 100% albo nic.
Bawie sie zyciem, imprezuje i wpjerdalam jak swinia - czit dej ewri dej a przy okazji napjerdalam na silowni kilka razy w tygodniu, pracuje, jezdze motocyklem i po prostu zyje
Nie licze kcal, nie licze bialka. Sa dni w ktore zjadam 8000kcal [na oko liczac], a sa dni tak zwanego zgonu po imprezie - wtedy kilka dni jem po 400kcal [jakas przekaska] dziennie bo wiecej nie da rady w siebie wepchac
Nog dalej nie cwicze zupelnie - obwod 76cm.
I wlasnie w tej chwili jem obiadek am am am paluszki rybne, ziemniaki z maslem i surowka z majonezem
Zmieniony przez - CienkiGosciu w dniu 2016-07-06 12:47:50
Zauwazylem ze sa na swiecie ludzie ktorych interesuje 'NIE KULTURYSTA' cienkigosciu bardzo mnie to cieszy i z racji tego wklejam z czerwca aktualnosci
Obwody zwiekszone od ostatnich wpisek - o ile to nie wiem ale lapa poszla 1cm, przedramie tez, barki imo sporo do przodu jesli chodzi o mase.
Tak wiem, gownianie wygladam
Ale nie jestem kulturysta, nie stalem na scenie, nie wiem jak to jest.
Nie trzymam diety 100% albo nic.
Bawie sie zyciem, imprezuje i wpjerdalam jak swinia - czit dej ewri dej a przy okazji napjerdalam na silowni kilka razy w tygodniu, pracuje, jezdze motocyklem i po prostu zyje
Nie licze kcal, nie licze bialka. Sa dni w ktore zjadam 8000kcal [na oko liczac], a sa dni tak zwanego zgonu po imprezie - wtedy kilka dni jem po 400kcal [jakas przekaska] dziennie bo wiecej nie da rady w siebie wepchac
Nog dalej nie cwicze zupelnie - obwod 76cm.
I wlasnie w tej chwili jem obiadek am am am paluszki rybne, ziemniaki z maslem i surowka z majonezem
Zmieniony przez - CienkiGosciu w dniu 2016-07-06 12:47:50
...
Napisał(a)
Po pierwsze to bycie w teamie zobowiązuje. Po drugie nazwa działu też, ale chyba to już stało się normą, że wszystko idzie idealnie postęp widać z tygodnia na tydzień tylko... zawody trzeba przełożyć o miesiąc dwa, a nawet rok.
Po kolejne... mieć jaja to przenośnia. Ty je masz. Ja je mam będąc kobieta, bo umiem iść po swoje.
Mieć jaja - być twardym, silnym, odważnym, śmiałym, wytrzymałym.
O koksie nie życzę sobie spekulacji, bo jako ME byłam z urzędu na kontroli, która nic nie wykazała, a pomówienia są karalne. Po kolejne nie ma się czym chwalić, że śpi się po 3 godziny prowadząc pociąg za kilka milionów i mając w nim setki ludzi.
A propo "srania żarem " to nie muszę tego robić jak wielu innych, bo z tego co widzę, najwięcej pretensji do PZKFiTS mają ci co nic nie osiągnęli. Stań na scenie powalcz, wygraj, przegraj, ponieś porażkę, a potem się wypowiadaj. Jako podopieczna trenera i sędziego, nie uważam, żeby miał on jakikolwiek wpływ na wynik końcowy w rywalizacji. Zawsze można zweryfikować swoje predyspozycje na zawodach wyższej rangi typu ME, MŚ, Mr. Olympia itd.
Więcej nie "spamuję" i kończę dyskusję.
Dziękuję, pozdrawiam.
Po kolejne... mieć jaja to przenośnia. Ty je masz. Ja je mam będąc kobieta, bo umiem iść po swoje.
Mieć jaja - być twardym, silnym, odważnym, śmiałym, wytrzymałym.
O koksie nie życzę sobie spekulacji, bo jako ME byłam z urzędu na kontroli, która nic nie wykazała, a pomówienia są karalne. Po kolejne nie ma się czym chwalić, że śpi się po 3 godziny prowadząc pociąg za kilka milionów i mając w nim setki ludzi.
A propo "srania żarem " to nie muszę tego robić jak wielu innych, bo z tego co widzę, najwięcej pretensji do PZKFiTS mają ci co nic nie osiągnęli. Stań na scenie powalcz, wygraj, przegraj, ponieś porażkę, a potem się wypowiadaj. Jako podopieczna trenera i sędziego, nie uważam, żeby miał on jakikolwiek wpływ na wynik końcowy w rywalizacji. Zawsze można zweryfikować swoje predyspozycje na zawodach wyższej rangi typu ME, MŚ, Mr. Olympia itd.
Więcej nie "spamuję" i kończę dyskusję.
Dziękuję, pozdrawiam.
19
...
Napisał(a)
Podoba mi się takie ludzkie podejscie do zycia. Ty akurat Cienki masz mega predyspozycje do tego sportu i akurat o stracie kiedyś pomyśl Ale jak ktoś po prostu nie ma "gena" a wyjsc na scene mega wycietym, kosztem zdrowia, kosztem mega mega hajsu (bo to nie jest 1-2k ) i nic nie ugrać to lepiej sie zastanowić czy jest sens tak sie poświęcać, zamiast wydać o wiele mniej hajsu na redukcje, zabrać Panne na wakacje czy z ekipa gdzies zza granice uderzyć i sie zaj**iscie bawić, byc "zdrowszym" itp itd, j**nąc sobie fajna sesje zdj by miec pamiątke jak sie doyebanym i wyciętym było i tyle, bawić sie zyciem. Ja jeszcze pol roku temu to TYLKO i TYLKO czyste żarcie, pamiętam jak po redukcji mojej pierwszej każdy sie dziwił ze 0 czitów, 0 czegokolwiek poza bilansem, nawet koorwa kakao potrafiło być wliczone i 20g ketchupu masakra jak bania poryta byla a po co teraz przez pol roku wp*****lałem ciastka, lody, alko wiecej szło, czitów i uj wie czego jeszcze, wszystko w miare w bilansie wiadomo (bo i tak ciezko żreć było to wszystko co mialem w planach) ale w głowie totalna wyj**ka na to i wyszlo na co? na to samo jakbym wp*****lał 5x kurde+ryz+oliwa/lniany Luz w misce i z tym wszystkim polecam kązdemu bo jedna kontuzja i caly hajs idzie w p***u a potem myśl "w imie czego tak zapier* i hajs wydawalem?" ale kto co woli
...
Napisał(a)
Bez spiny.
Są drugie terminy.
Zmieniony przez - K2J56CAB w dniu 2016-07-06 17:26:24
Są drugie terminy.
Zmieniony przez - K2J56CAB w dniu 2016-07-06 17:26:24
Obiektywnie patrząc, alkohol jest przyczyną znacznej ilości zgonów, ale jeszcze większej ilości urodzeń.
Poprzedni temat
SFD Team: Łukasz Modzelewski i Przemek Górynowicz
Polecane artykuły