Problem z drop setami

Po mikrocyklu 5 zabralem sie za 5 max plus drop sety. W moim planie stosuje na przemian dipsy i wyciskanie na plaskiej. Na pierwszym trningu z drop setami wypadly dipsy bylo ok trening wyszedl zgodnie z zalozeniami. Na kolejnym treningu odczulem wyrazny spadek sily podczas wyciskania lecz wykonalem plan. Kolejnych dipsow nie wykonalem ze wzgledu na osty bol klatki. Podczas nastempnego wyciskania doznalem kontuzji i na tym sie skonczylo. Czyzby za duzy ciezar ? Lecz na ostatnim treningu 5 bez drop setow wyciskanie poszlo bez problemow.

mialem podobnie tylko doznalem urazu barku, ale w klatce tez przy 2 hst w jednym z osttanich treningow poczulem klucie w klatce ktore na szczescie przeszlo po treningu. Po prostu organizm jzu nie dawal rady na wiecej, 5tki, 3razy w tyg wyciskanie to juz jest duzy wysilek i trzeba zawsze uwazac wchodzac w negatywy czy drop sety. Dlatego nieraz lepiej odpuscic niz sobie krzywde zrobic

Faktem jest ze nic takiego nie zdazylo mi sie z innymi partiami miesni lecz martwy cwicze zamiennie z przysiadami a podciaganie sztangi zamiennie z podciaganiem na drazku cwiczenia te sa dosc rozbiezne wiec zawsze jest czas aby partie najbardziej przecwiczone troche dluzej odpoczely. Wycisk i dipsy dzialaja bardzo podobnie i atakowanie miesnia tymi dwoma cwiczeniami na przemian jest naprawde wyczerpujace moze w nastempnym makro sprobuje sam wycisk.