Problem :/

Witam,
Mam od momentu zmiany białka straszne problemy.
Po wypiciu shake'a po treningowego strasznie źle się czuję - chce mi się wymiotować, mam olbrzymie wzdęcia, ból brzucha. Krótko mówiąc jestem zmasakrowany.
Czasem kończy się na powyższych objawach, czasem biegunką, raz nawet miałem olbrzymie zatrucie pokarmowe i nie mogłem przez to utrzymać tego dnia diety.
Objawy dotyczą tylko dnia treningowego - białko to pite w dniach bez treningowych nie powoduje żadnych objawów ubocznych.
Stad podejrzewam, iż dochodzi do kolizji z którymś z pozostałych supli.

Mój dzień treningowy wygląda w ten sposób:
7:30 śniadanie - 110gramów płatków owsianych + 1 jajo całe na twardo
9:30 posiłek przed treningowy - 50gramów makaronu durum + porcja białka (1 miarka)
10:30 stack Xpand Xtreme Pump 20g
11:00 - trening do około 12:30
12:30 - carbonox 50g i po 20 minutach białko (1 miarka) i tutaj po 10-15 minutach zaczynają się problemy....

Białko to Dymatize Elite Whey, wcześniej piłem Opitimum Whey Gold i powyższych problemów nie było.
Najlepiej bym wyrzucił białko, lecz kupiłem 2 wiadra i trochę szkoda.
Próbowałem już różnych sztuczek - typu oczekiwanie na opadniecie piany, picie powolne białka - zero efektów.
Do tego czasami po wypiciu Xpanda na treningu mam bardzo dużo siły - wręcz rozpiera mnie energia, a czasem czuję zmulenie i brak ochoty na cokolwiek.
W środę następny trening i planuje wyrzucić porcję białka przed treningowego, ale może ktoś z drogich forumowiczów ma jakiś pomysł co może być nie tak?
Może problemem jest zbyt duża ilość BCAA - porcja białka posiada + Xpand ma 5g potem jeszcze jedna porcja białka, a organizm nie potrafi tego wszystkiego przetworzyć, a np Optimum posiadało mniej BCAA w składzie i stąd wszystko było ok.

Proszę o jakieś sugestie i z góry dziękuję.

obowiązkowa fotografia sylwetki ( przód lub tył): ekto

Wiek: 25

Waga: 77

Wzrost: 180

Cel cyklu: masa mięśniowa

stosowane już wcześniej suplementy : białko, carbo, kreatyna

Uprawiane inne sporty: brak

stosowane wcześniej spalacze : dawno temu Tight!

suplement stosowane przez ostatnie 60 dni: Białko, carbo

ilość dni wolnych od kreatyny: 0

przewidziane finanse na cykl: 0

uwagi i sugestie: 0

Staż treningowy: 8m-cy

Lothar, widzisz doznalismy tego samego, osobiscie na nastepny cykl polece Ci hot blood z sciteca, niema porownania do shotguna (tego tez testowalem). Dla mnie hot blood to najlepszy no booster z tych bez geranium, dobre pobudzenie , swietna koncentracja, duzy przyplyw sily, nie rozumiem dlaczego tak malo ludzi w pl go uzywa ? w de jest duzo bardziej popularny. pzdr.
do tego delikatny smak, zero problemow zoladkowych nawet gdy szalejemy z dawkami ( kiedys potrojna porcje wzialem to chodzilem jak maszyna, ale jedna porcja w zupelnosci wystarcza )

Zmieniony przez - koksmox w dniu 2011-06-05 01:06:15

tez tak mialem po xpandzie, odlozylem go i przeszlo po 1 tyg, nie tylko ja mielem problem z tym produktem.

Ale organizm się przyzwyczaić powinien teoretycznie. Ja np. miałem storm+shock pierwsze prawie 2 tygodnie kibel na ostro po trenie mnie gonił. Teraz jest git.

To co Panowie radzicie?
Wyrzucić tego Xpanda w pierony i wziąść Shotguna?
Bo jeszcze 4 tyg cyklu - Xpanda biore już 3tydzień.
Powiem szczerze, iż już mam dość eksperymentów:(

Ja bym walił xpanda i tak, ***ać sranie

sprobuj na poczatek wypic same bialko i pozniej posilek lub wegle.
lub mozelwe, ze musisz odczekac troche po treningu zanim zjesz cokolwiek.

też jem xpand, przez pierwszy tydzień lub dwa miałem krótkie bóle brzucha i wzdęcia ;p
teraz przeszło;p chociaż od święta zdarza się, że mnie zaboli musisz to wytrzymać, będzie dobrze :)


Zmieniony przez - adriank165 w dniu 2011-05-30 18:24:44

zrob przerwe od xp przed trn, zamiast tego daj 5g krety po treningu, poczekaj kilka dni i zobacz czy jest poprawa.

Raczej olanie problemu i dalsze szamanie byłoby dla mnie katorgą.
U mnie nie polega to na jednym posiedzeniu w kibelku i koniec tylko wpływa na samopoczucie, na resztę dnia.
Przez ok. 5 godzin boli pierońsko brzuch + olbrzymie wzdęcia brzucha + gazy, które powaliłyby słonia xD
Pomijam, iż metabolizm spada i muszę jeść na siłę.
Masa szła elegancko do góry (1kg/tydzień), a po tych akcjach spadłem pół kilo :(
Próbowałem zwiększyć przerwę do białka na pół godziny po carbo = efekt ten sam.
Dziwne, iż wszystko zaczęło się teraz, po zmianie białka (nie jestem pewien czy czasem nie było jednego treningu na nowym białku i było ok).
Prawdopodobnie winowajcą jest Xpand jednak, gdyż tak jak napisałem mam bardzo nierówne treningi - raz jest naprawdę niezła pompa oraz mnóstwo siły i trening na 100% - i wtedy problemy nie występują, a czasem po wypiciu Xpanda już zaczyna mi się nim odbijać i jestem cały czas zmulony, a potem takie akcje po wypiciu białka.
Zapomniałem napisać o Jabłczanie TCM olimpa (5caps), który łykam przepijając carbo po treningu.
Nic na razie odstawiam Xpanda i jadę na samym jabłczanie, jak będzie ok to wywalę tego Xpanda w kosz, albo komuś z forumowiczów podaruje w prezencie i kupie coś innego.

Dziękuję bardzo za tak duży odzew.

A ile ile porcji xpanda walisz?

W dni treningowe - 1 porcję 20g przed treningiem + jabłczan po
W dni nietreningowe tylko jabłczan