Szacuny
4
Napisanych postów
577
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
13407
heh nie wiem jak to skomentować jak Ci się nie podoba ten sport, kierunek w jakim on zmierza uważasz najlepszych zawodników na świecie za niegodnych wygrania czegokolwiek to może daruj sobie swoją opinię bo jak widzisz cały świat ma odmienne zdanie niż ty. Ja nie miał bym nic przeciwko gdybym był przynajmniej takim niedźwiedziam jak Victor
Ps. ale łapska chce Ronniego
pozdro.
Kulturystyka zaczyna się dopiero wtedy, gdy kończy się budowanie masy mięśniowej.
SYNTHOL wywiad z Guy'em Grudy http://www.sfd.pl/temat295521/
Szacuny
9
Napisanych postów
1430
Wiek
32 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
16860
nr.1 nikt nie powiedzial ze Jay dostał prezent, był lepszy i tyle, ale jest wiele wypowiedzi o tym ze Ronnie wygrał co najmniej 4 razy mr.O z powodu układów.
Pozdro
Szacuny
4
Napisanych postów
577
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
13407
Coleman w czasach kiedy nie miał jeszcze takiego brzuch wyglądał fenomenalnie czyli mowa tutaj o latach 1998-2000, wtedy był nie do pobicia i to jest fakt i na pewno zwycięstwa z Flexem, Kevinem nie były żadnym ukłonem IFBB w stronę Rona dostał to na co zasłużył. W 2001 forma dobra ale nie trzymał brzucha i to psuło wygląd sylwetki... Ale i tak był lepszy od Cutlera. 4 kolejne lata pełna dominacja w 2005 roku zmiażdżył wszystkich moim zdaniem reszta była tylko dodatkiem do teatru 1 aktora. W zeszłym roku miał kontuzje ale mimo to forma również na najwyższym poziomie w porównaniu do zupełnego braku symetrii u Cutlera wyglądał b. dobrze. W tym roku podejrzewam że jest jedynym zawodnikiem który zagrozi Cutlerowi i napewno ma duże szanse na zwycięstwo.
Też kiedyś myślałem że Levrone i Wheler powinni wygrać Mr.O ale obiektywnie rzecz biorąc nie dorastali mu do pięt
To takie moje podsumowanie, możecie się zgodzić lub nie ale w/g mnie takie są fakty
pozdro.
Kulturystyka zaczyna się dopiero wtedy, gdy kończy się budowanie masy mięśniowej.
SYNTHOL wywiad z Guy'em Grudy http://www.sfd.pl/temat295521/
Szacuny
11148
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
gymwarior; to prawda że akurat na tym forum i na tym wątku z oczywistych powodów jest duża przewaga ludzi dla ktorych Coleman&Co są naprawde mistrzami. Ale mylisz się bardzo twierdząc że 'cały świat ma taką opinię'. Właśnie poprzez obecne zasady w kulturystyce - tzn brak żadnych limitów wagi w stosunku do wzrostu, i w efekcie brak zachowania naturalnych proporcji, kulturystyka - pomimo rzeszy zwolenników - ma całą masę krytyków, którzy traktują ją - przynajmniej jej wyczynową formę - jako jakieś wynaturzenie. I trudno całkiem im odmówić racji, patrząc np właśnie na Colemana. Jako ciekawostkę powiem ci że nie tylko ludzie 'z zewnątrz' mają taką opinię, ale także naprawdę duże autorytety z branży , tacy jak były prezes PZKFiTS (P.F.), trener kadry Polski juniorów w kulturystyce L.M., czy wiceprezes PZKFiTS A.M. Wszyscy oni na prowadzonych przez siebie kursach/seminariach wyrażają otwarcie opinię że gdzieś jest granica normalności i zaczyna się groteska.
Ja traktuję tych olbrzymów ze zdjęć jako ciekawostkę przyrodniczą. Gość z podwójnie powiększoną wątrobą (przez lata trawienia tzw 'supli') i wydętym brzuchem nie wzbudza we mnie zachwytu.