Motywacja!!!

Witam, trenuję regularnie od października 2013 roku wszystkie partie ciała. Co jakiś czas zmieniam trening.Od pewnego czasu mam uczucie jakbym w jakimś stopniu się wypalił. Przez to nie potrafię zmotywować się do ćwiczeń. Trenuję tylko 3 razy w tygodniu (może to za mało? Bo na pewno nie za dużo). Mam dobrą dietę, na masę, bo jestem chudy. Wykonuję je, ale baaardzo od niechcenia (czy jak to się tam pisze). Trwa to może 2 tygodnie. Powtarzam sobie- Nie poddawaj się, nie ma bólu, nie ma efektów. Pewnie napiszecie, że to zależy ode mnie, jak mi na tym zależy i będzie to w 100% prawda, ale może ktoś ma jakiś pomysł na zmotywowanie osoby, która ma kryzys w treningu. A może jakieś alternatywne ćwiczenia?

MaksymS sluszna uwaga. Po pierwsze golego wyznacz swoj cel. I jak kolega wczesniej napisal - moze masz przeladowany plan. trenujesz pilke do tego silke wiec czegos moze byc za duzo. Nie zapominaj tez o regeneracji -sen- bo to ma ogromne znaczenie. Odpusc sobie na chwile , odpocznij, przemysl, poszperaj po forum uloz konretny plan trningowy taki ktory bedziesz mogl polaczyc z innymi treningami, uloz diete i zacznij od nowa.

zrób sobie przerwe bo pewnie się przetrenowałeś;) a zmieniałeś trening od pażdziernika?

Odpocznij porób coś innego jest teraz sezon może jakiś sporty zimowe .

Plus przypominam o naszym dziale na forum https://www.sfd.pl/Motywatory_Treningowe-f451.html 

wiek-16 lat . trenuje od pazdziernika i sie wypalil :) Nie chce byc zlosliwy ale moze pomysl nad innym sportem. Swoja droga dlaczego od pazdziernika zmieniasz treningi co jakis czas?

zrob tydzien-dwa przerwy, jak checi nie wroca, wybierz cos innego

Zmieniam treningi, gdy w jakimś dniu coś mi wypada, nie można tego przełożyć, a pokrywa się to z treningiem, np. trening w klubie piłkarskim

Coś innego... Ale co może dawać chociaż częściowe rezultaty tego... Bo jakoś wyglądać trzeba...

sw?

ja tez sie wypalam, nie martw sie
a powaznie to jak koledzy wyzej, odpocznij

Po cholere napisałem, że się wypalam. Użyłem złego określenia. Miałem po prostu na myśli, że ostatnio nie potrafię zmotywować się do trenowania.