Mowa o treningu nóg...Powyższy trening robiłem pierwszy raz...zrobiłem go dokładając jeszcze dwa cwiczenia na dwójki i jedno na łydki...Po całym treningu pomyslalem sobie że to chyba nie dla mnie...że widocznie dzieki treningom MMA moje nogi bardziej reaguja na duże ciężary w mniejszej ilości powtorzeń niż na wielo powtórzeniowe serie....lub po prostu dobieralem zbyt lekki ciezar...
Jestem z 1,5h po treningu, siedze sobie wygodnie przed kompem i powiem Wam...nogi mi się trzęsą ja galareta:) Jutro trening na macie a ja już wiem że raczej nie pójdę:):) Panie Marku... dzieki za MASAKRACJĘ:):)
Ciekaw jestem co to będzie jak Trener dobierze mi treningi pode mnie:)