IHS TEST 6 Anabolic Dream DR caps wg Jezoo

no to znaczy że źle załapałem ideę, trudno
dobrze że nie startowałem w teście
a schabowy w panierce w ogóle nie mieści się w mojej misce, chyba że na gościnnych występach, dlatego pewnie od początku nie możemy się dogadać



Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2018-12-18 21:46:38

kabo9

a schabowy w panierce w ogóle nie mieści się w mojej misce

a ja takich rozbitych nie lubię, cienkie to jak papier a pyrów nie ma gdzie nałożyć. Mięcho ma być grube

kabo9

no to znaczy że źle załapałem ideę, trudno
dobrze że nie startowałem w teście
a schabowy w panierce w ogóle nie mieści się w mojej misce, chyba że na gościnnych występach, dlatego pewnie od początku nie możemy się dogadać




Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2018-12-18 21:46:38

Kabo poza testem mój schabowy w panierce z płatków kukurydzianych jest tylko troszkę mniejszy od Twojego bo lubię jak mi nie wysycha na patelni.
Test opiera się na równowadze ph w żołądku a nie jedzeniu kilograma warzyw do fast foodów i udawaniu, że jest już ok. Na początku dużo było o warzywach bo nie wiadomo było kto startuje z jakim zapleczem miskowym ale potem zaznaczyłem, że staramy się wyeliminować produkty z pogranicza aby zbliżyć się do właściwego ph bo jak widać ogórek, który jest warzywem ale jest wysoko kwasotwórczy.

wiesz, dla mnie dopięta dieta nie oznacza jedzenia schabowego w panierce i zagryzanie proszkiem zasadowym żeby się pH zgadzało
zaczyna się od dopięcia michy a później od szczegółów jak mikroelementy i inne pH
a jak micha będzie dopięta w moim rozumieniu to uwierz, że pH też będzie się zgadzało
ja w ogóle na pH nigdy nie patrzyłem a efekty mam więc może nie tędy droga

zaczynanie od sprawdzania pH przy jedzeniu czegokolwiek od sasa do lasa to jak zaczynanie podjadania mety zanim się zaczęło ćwiczyć na siłowni

edit: a schabowe jadam zwykle dwa, bez panierki i minimalnie rozbite robione jak stejki na szybkim ogniu, wtedy są soczyste

edit2. P.S. EOT z mojej strony




Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2018-12-18 23:04:46

Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2018-12-18 23:05:30

Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2018-12-18 23:07:46

Kolejny trening ćwiczenia sprawdzającego w teście.
Przy samym WL odnotowuję regres. Dziś żeby wycisnąć 94,5kg na 5 powtórzeń potrzebowałem pomocy. Chyba wypaliłem się w tym ćwiczeniu i zejdę z obciążenia przy następnym treningu a potem wrócę do tego ciężaru. Natomiast reszta na plus. Ciężar dołożony.

WL 5 x 94,5kg
WL skos+ 8 x 79,5kg
Sztangielki skos+ 6 x 37kg
Rozpiętki z pauzą na dole 10 x 17kg




Co do działania samego suplementu:
- śpię krócej, mam twardszy sen i wstaję zaraz po przebudzeniu bez dodatkowych 5 min.
- zakwasy zerowe a DOMSY są łagodniejsze i szybko mijają.
- energia i samopoczucie w ciągu dnia bez zmian
- libido z dnia na dzień.wskoczyło na poziom 15-latka

Jezoo

Co do działania samego suplementu:
- śpię krócej, mam twardszy sen i wstaję zaraz po przebudzeniu bez dodatkowych 5 min.

He ja mam tak zawsze z suplementami czy bez, zawsze wstaje od razu na równe nogi.

Hihi. Ja tylko na rano do pracy tak wstaję ale tak to zbieram się ok 30 minut albo i dłużej

Klatka i ramiona
Dziś klatka trochę nietypowo aby przełamać zastój. Następny trening wg planu. Zszedłem z obciążenia. Zrobiłem po 10 serii WL i WL skos+ z ewentualnym regresem obciążenia. Spompowało, że aż miło.
Progres w treningu ramion odnotowany. AD chyba się zaczęło wkręcać siłowo a od rana chodzę lekko nabuzowany i naciągnąłem wody. Jutro będzie trzeba się zważyć.

WL 10 x 10 x 50kg
WL skos+ 2 x 10 x 50kg / 2 x 10 x 45kg / 6 x 10 x 42,5kg

Sztangielki z supinacją siedząc 9 x 18,25kg
Uginanie prostą 8 x 42,5kg
Uginanie kratownicą nachwyt 8 x 33kg

Wyprosty na wyciągu nachwyt 8 x 35kg
Dipy 8 x cc+20kg
Francuz łamaną stojąc 9 x 33kg

Pompki 2 x "oczko"

Dziś kolejny dzień poprawy w wyciskaniu. Samo WL poszło o wiele lepiej - nie wiem czy to zasługa ostatniego treningu na 20 serii, AD czy zwiększonej kaloryczności przez święta, ale najważniejsze, że poszło znowu do przodu. Może i udałoby się wycisnąć 8 razy ale żona była innego zdania i trochę ulżyła sztangę bo nie chciała mnie zbierać do worka Reszta wyciskań dziś trochę do kitu. Prawa ręka uciekała mi strasznie aż sam się przeraziłem w dwóch momentach, lewa również jakaś luźna. WL na skosie dołożone 2,5kg a przy sztangielkach bez zmian.

WL 7 x 94,5kg
WL skos+ 6 x 82kg
Sztangielki skos+ 7 x 37kg
WLW 4 x 12 x 52kg




Mimo bólu w karku nadal śpi mi się bardzo dobrze a libido utrzymuje się na wysokim poziomie. Waga rośnie. Od rozpoczęcia testu 2kg na plus. Odczuwam również zwiększony apetyt i to już przed świętami więc nie jest to sprawa rozepchanego żołądka - czekałem tylko kilka dni na potwierdzenie. Standardowym posiłkiem zaspokajam głód ale się nie najadam.

Po prawie trzech tygodniach mogę napisać, że AD się rozkręcił i siły dodaje sporo. Skróciły się również przerwy i szybciej gotowy jestem do kolejnej serii. Ciekaw jestem czy po przejściu na DRcaps siła się utrzyma czy spadnie.