Flacha11/ Dziennik - 10.000 pompek do końca roku

Hehe tylko zeby bylo za co pic

pozdro

teraz zauważyłem

dążysz do celu, który jest ambitny powodzenia

btw: poprawiłem temat, to "pomek" raziło

Zrobiłem dziś od 13 do 17 troche ponad 1.000 pompek. Wiem ze musze zrobic jeszcze drugi dzis, ale na chwile obecna jestem wyczerpany i wycieczony.

Dawaj, dawaj nie przestawaj Jestesmy z toba, kurde tylko nie odkladaj tego na jutro bo wiem po sobie ze co odlozy sie na jutro to w rezultacie sie nie zrobi.

pozdro

Póki nie ma sukcesu to nie ma szacunku.

Zgrabnie ujęte.

Jedziesz stary.

Trzymam kciuki.

Wyszedłem na zimne powietrze troche pooddychać swierzym powietrzem i tak jakby mi mocy przybyło:):)

1 dzien. 10 serii po 7 pompek = 70pompek
2 dzien. ----------
3 dzien. 20 serii po 7 pompek +30 = 170pompek
4 dzien. 30 serii po 7 pompek + 5 serii po 10 = 260 pompek
5.dzien. 10 serii po 8 pompek i 20 serii po 7pompek= 220 pompek
26.XI 6.dzien. 30 serii po 8 pompek = 240pompek
27.XI 7.dzien. 10s x 9p.+ 20s x 8p. + wczoraj w 5 minut 75p= 325p
28.XI 8.dzien. 20s x 9p.+10s x 8p. + wczoraj w 5 minut 75p= 335p
29.XI-11.XII 9 dnia do 22 dnia przerwa spowodowana choroba i lenistwem. Zrobilem przez ten okres moze 200pompek.
12.XII 23 dzien. 40 serii po 8 pompek = 320pompek
13.XII 24 dzien. 35s x 9p = 315 pomek
14.XII 25 dzien. 25s x 10p + 3x 20 p= 310
15.XII 26 dzien. 20s x 10 p = 200
16.XII 27 dzien. --------------
17.XII 28 dzien. 30s x 11p+20p= 350p
18.XII 29 dzien.
19.XII 30 dzien.
20.XII 31 dzien. 500p
21.XII 32 dzien.
22.XII 33 dzien.
23.XII 34 dzien. 45s x 10p = 450pompek
24.XII 35 dzien. 30s x 10p +43+47+42+43+25=500p
25.XII 36 dzien.
26.XII 37 dzien.
27.XII 38 dzien. 535p
28.XII 39 dzien. 730p
29>XII 40 dzien. 1530p
***************************
suma 70+170+260+220+240+325+335+200+320+315+ 510+350+500+450+500+535+730+1530= 7.560pompek

Pozostało 2.440
Pozostało dni 2

Od 13 w polodnie robilem co 30 sekund po 10 powtorzen co prawda w pewnym momencie sie tak podpalilem ze az przesadzilem i reszte dnia nie mialem sily. Ale wrocilem do starego systemu co minute i jakos szlo po 10 serii. Jesli jutro sie obudze z taka dyspozycja (nie gorsza)jak dzis to jest duza szansa na zakonczenie zadania w terminie. Co prawda zakladam ze w sylwestra nie bede mial czasu na pompki ale jak mi zostanie te 800 czy iles tam mniej to je zrobie. Mam nadzieje ze bedzie podwojne swietowanie : Nowego roku i 10 000 pompek a zarazem wykonanie zadania.

Wstałem dziś ide robić pompki i porażka.

To ze mnie nadgarstki bolą to nic to już o jakiegoś czasu
To ze mnie łokcie bolą to nic też bolały, ale jakoś bandażem owijałem.
To ze mnie tricepsy bola to nic moge przeciez robic szerzej i idzie bardziej na klate.
To ze od wczoraj mnie klata boli to nic moge wkoncu machac raz wasko raz szeroko.
Ale to ze mnie barki i łopatki bolą to już nic nie poradze:/.

Myślałem ze przez noc jakoś sie zregeneruje i ze rano wstane wypoczety a tu dopiero zaczelo wszystko dokuczać. Napewno jeszcze dzis powalcze ale moze pozniej.

wiem jedno. JESTEM CZŁOWIEKIEM, NIE MASZYNĄ.

Zmieniony przez - flacha11 w dniu 2007-12-30 12:39:08

za wysoko postawiłes sobie poprzeczke w stosunku do swoich możliwosci. Bedzie próba nr 2 w 2008?

Nie postawił za wysoko poprzeczki, tylko na początku było sporo olewania.Wiem że wytrzymałość buduje się z czasem ale autor sam pisał że miał sporą przerwe spowodowaną lenistwem więć dałby rade.

Natomiast podoba mi się to że pisze prawde i gdy chce potrafi się przyłożyć a to sie ceni. Nie uda się teraz, uda się następnym razem na pewno

Pozdrawiam!