Flacha11/ Dziennik - 10.000 pompek do końca roku

Jeszcze jutro zostało.

Jutro też jest dzien, ale ja naprawde sie przecwiczyłem.Musze przyznać ze mobi89 ma racje zawaliłem kilka dni w srodku zmagania. Byłem głupcem myslac ze jestem w stanie zrobic w kilka dni na koncu polowe czyli 5 tys.

Czy bedzie powtorka w 2008 mysle ze bedzie ale dopiero w grudniu teraz mam inny cel. Nie odbiega on znacznie od tego celu.

Chcialbym dojsc do 100 pompek w jednej serii do konca stycznia. Sam nie wiem czy jest to mozliwe. Wieze w to ze jak moje miesnie odpoczna to bede mial duzo sily.

Natomiast głównym celem jest wystep na zawodach we Wrocławiu w wyciskaniu na ilosc powtorzen 50 kg sztangi. Jest co pobijać poniewaz w zeszlym roku rekord wynosi ok 150 razy.

Byłem głupcem myslac ze jestem w stanie zrobic w kilka dni na koncu polowe czyli 5 tys.


Nie podchodź do tego w ten sposób. Chciałeś o czymś się przekonać. Wyznaczyleś sobie konkretny cel. Czegoś się nauczyłeś o sobie. Wyciągnij wnioski.

Bilans traktuj na plus.

A nie montujesz sobie bloka na psyche. Bo tak to wygląda.

Jak zaczniesz ćwiczyć na zawody to też załóż bloga.

Jesli tylko bede miał dostep do komputera to owszem załoze.

Nic sobie nie montuje:). Jestem zmieszany, z jednej strony i tak pobiłem wiele rekordów życiowych, a z drugiej mimo wszystko nie wykonałem wyznaczonego celu. Nie ma redosci a zamiast tego jest rozczarowanie.

No właśnie o to chodzi. Nie powodów do radości, ale nie ma i powodów do rozczarowania.

A jak nic nie montujesz to i dobrze.

Jak sam mowiles JESTEM CZŁOWIEKIEM, NIE MASZYNĄ, nie udalo sie teraz uda sie anstepnym razem Tak jak mowi Kuro wyciagnij wnioski i jedz dalej.

pozdro

Flacha - jak założysz nastepnego bloga z odjechanym celem to daj linka w tym temacie. Ok?

ja proponuję 100 000 pompek do końca roku

Haha bardzo smieszne:D No chyba ze mi zarefundujesz jakies tabsy na stawy:D:D. Szczerze ostatnio to robiłem kazdego wieczora przed snem pompeczki teraz az mi smutno. Wczoraj jakas pustka. Za chwile ujawni sie mój nowy cel co prawda bedzie on juz bardziej kulturystyczny wiec nie bedzie sie wyrozniał od pozostach blogów.

michal cwaniaku - to zakładaj bloga i jedziesz. Bedziemy kibicować.

Flacha - glukozamina. W dużych dawkach. Mi pomogło.