DT Ejpi - veni, vidi, vici.

A gdzie naleśniczki z bananem, wheyem bananowym ,wiejskimi ?! Bedą baty mrrrrr

Zmieniony przez - grekar9 w dniu 2015-02-09 23:11:18

Jakie cuda na tych talerzach

Ja gdybym nie liczyła, to pewnie pochłonęłabym wszystko naraz

Miska rozpustna Szamka pierwsza klasa

Grek, ach te Twoje baty to nagroda, nie kara.

Vent, wierz mi pochłaniałam wszystko na raz... I dla psychicznego komfortu to naprawdę dobrze, że jestem nieświadoma ile zjadłam.

Setterka, oj owszem pierwsza klasa.

No więc wypisek nie było, bo był wyjazd, ale wracam do żywych.

14 lutego 2015

TRENING
Dzien 2.
1. podciaganie z podskokiem z wolnym opuszczeniem 5x6
2. inverted row 3x 4-6
5+1/4+2/3+2+1
3. wiosło pół-sztangą jednorącz 3x8
10kg/11kg/11kg
4. wznosy ramion bokiem w opadzie 3x6-8
2,5kgx8/x7/x7
5. wznosy z opadu 3x 10

Ad.1.
Baardzo słabo dzisiaj, od trzeciej serii już miałam poważny problem by w ogóle wytrzymać w górze. Pomagałam sobie gumą, mam nadzieję, że to chwilowy spadek sił.
Ad.2.
Ok
Ad.3.
Ok.
Ad.4.
Wypadałoby nagrac to ćwiczenie, bo coś za gładko mi idzie.
Ad.5.
..za to tutaj o dziwo bardzo ciężko, płakałam wręcz.

MISKA
1. Owsiane, whey, jajecznica
2. Wątróbka, Ziemniaki, brokuły, cebula, smalec
3. Soczewica zielona, 3jajka, smalec, cebula, pomidory świeże i suszone, ser żółty
+ wit.C, magnez, tran, lecytyna, gaba
+ Euthyrox

15 lutego 2015

TRENING
Dzien 3
1. Hip Thrust 5x 20-5
50kgx16/55kgx14/60kgx11/65kgx8/70kgx6
2. Wyciskanie sztangi ze stojaka 3x8
18kgx10/22kgx8/x8
3. wyciskanie sztangielek siedząc 3x 6-8
8,5kgx7/x6/x6
4. shoulder box 3x 8-10
1,25kgx10/x9/x8

+
5 obowdów Magic 50 czyli
5x rwanie jednoracz 10kg
5x zarzut jednorącz 11,25kg
10 burpee
Czas:12:35

Ad.1.
Słabiej dzisiaj niż ostatnio, ale też mniejsze przeskoki między kolejnymi seriami.
Ad.2.
Ok, nie doceniłam się początkowo.
Ad.3.
Ok
Ad.4.
Ok

Wytrzymka: ciężko mi było baaardzo, słabizna, ale czas i tak pozytywnie mnie zaskoczył.

MISKA
1. Owsiane, whey, 2 jajka, masło, olej kokosowy
2. Ziemniaki, schab, smalec, brokuły, por, pieczarki
3. Ryż,szprotki, olej kokosowy, ser żółty, papryka, pieczarki, kapary
+ wit.C, magnez, tran, lecytyna, gaba
+ Euthyrox

16 lutego 2015

DNT

MISKA
1. Owsiane, whey, 2 jajka, masło, olej kokosowy
2. Indyk, makaron, smalec, śmietana30%, ser żółty, por, pieczarki, brokuły, cebula
3. Ziemniaki, 3 jajka, smalec, schab, szynka wieprzowa, cebula, pomidory
+ wit.C, magnez, tran, lecytyna, gaba
+ Euthyrox
No i wypiłam dzisiaj dwie szklanki pokrzywy, musze się zaopatrzyć, bo odstawiłam w końcu mazidło i napuchłam znowu okropnie.

17 lutego 2015

TRENING
Dzien4.
1a.przysiad z wyskokiem bez obciazenia 3x 10
1b. przysiad 3x 20 -25
20kgx25/x23/x21
2. wejscie na schody 3x 10 na noge
9kgx3
3a wypady dalekie 3x 30 krokow
6,25kgx3
3b. turlanie piłki pod siebie leżac na plecach i unosząc biodra 3x 20-25
25/22/21

Trening oólnie bez większych problemów, nogi spompowane należycie.
+ Za każdym razem zastanawiam się jak to turlanie piłki, tak błaho wyglądające, może być taką katorgą.

MISKA
1. Owsiane, whey, 2 jajka, masło, olej kokosowy
2. Ziemniaki, łopatka wieprzowa, buraki
3. Ryż, jabłko, 3 jajka, smalec, schab, szynka wieprzowa, cebula, brukselka, ser żółty
Ssanie po treningu level hard.
+ wit.C, magnez, tran, lecytyna
+ Euthyrox

ejpi

Za każdym razem zastanawiam się jak to turlanie piłki, tak błaho wyglądające, może być taką katorgą.

Ja ostatnio myślałam że ze złości tą piłkę przegryzę Wydaje się takie niewinne a dooopsko i dwójki płoną

Setterka

Zaległości
18-21 lutego 2015

TRENING
Dzien1.
1. wyciskanie skos gora ok 45` 3x8 3x6
20kg/24kg/24kg 28kg/30kg/32kgx3
2. wyciskanie sztangielek skos 60` 3x6
13kgx3
3. wyciskanie sztangielek na poziomej 3x10
13kgx9/12kgx10/x10
4. rozpietki 2x 12
6kgx2
5. brzuszki ze sztangielkami w prostych rekach z nogami na lawce 3x10- serratus crunch
12kgx3

Z treningu zadowolona byłam, klaty na drugi dzień nie czułam, a raczej czułam za bardzo.
No i niestety ambicja nie przestaje mnie ponosić w wyciskaniu na skosie dlatego tak słabo ta ostatnia seria, no ale będe walczyć.

Dzien 2.
1. podciaganie z podskokiem z wolnym opuszczeniem 5x6
2. inverted row 3x 4-6
5+1/4+2/3+2+1
3. wiosło pół-sztangą jednorącz 3x8 3x6
8kg/9kg/9kg 11kg/12kg/13kg
4. wznosy ramion bokiem w opadzie 3x6-8
2,5kgx8/x7/x7
5. wznosy z opadu 3x 10

Ale moc była.
Ad.1.
Mogłam się opuszczać i opuszczać, guma weszła dopiero w ostatniej serii.
Ad.2.
Ok
Ad.3.
Tutaj miałam wrażenie, że mogłabym tak ciągle zwiększać. Aczkolwiek lewa strona czuć było, że jest słabsza od prawej.
Ad.4 i 5 - ok

Miska czysta

piątek: DNT
areło 30 min

SUPLE: vitapil,, olejek z wiesiołka w kapsułkach , magnez
PŁYNY: kawa, kawa z mlekiem, woda

MISKA
śniadanie:chleb gryczany (ale więcej, nie 100g jak zazwyczaj tylko 120, bo to już końcówka była), grejpfrut
przedtreningowy/potreningowy: kurzy cyc, białka, ryż brązowy
posiłek 1:140 g żołądki 100 g. chleb gryczany , 10 g oliwy
posiłk 2: makrela


wtorek: DT
Suple:vitapil, wiesiołek w tabletkach, magnez
płyny: kawa, woda


DIETA: tu poległam, przegrałam walkę z głodem i moim liczeniem
śniadanie: grejpfrut, 100 g twarogu, 2 zółtka, 50 g orzechów (bo zapomniałam o żółtkach i wzięłam za dużo orzechów)
przedtreningowy/potreningowy: kura, ryż
posiłek 1: 100 g makrela, 50g kaszy gryczanej, jajo
posiłk 2: ok. 70 g orzechów laskowych, tuńczyk (120g)

trening:
1. martwy ciąg sumo 5 x 5 , przerwa 90 sek
65kgx5/65kgx5/65kgx4/65kgx4/65kgx5
2. bulgary z deficytem (noga z tylu na laweczce, z przodu np na niskim stepie, kolano schodzi ponizej lini stopy) tempo 3220 4 x 10 na nogę przerwa 60 sek
ccx10/ccx10raty/ccx10raty/ccx9
3. wioslo hantlem w opadzie tulowia tempo 2010 4 x 8 przerwa 60sek
nie pamietam ciężarów ze względu na instruktaż, ale było po 8,
4a. sciaganie drazka do klatki 3220 4 x 10
23kgx10/27kgx10/27kgx10/27kgx10
4b. przenoszenie liny znad glowy do pepka prostymi rekami (mocno znad glowy, pelne rozciagniecie) 3220 4 x 10 przerwa 60sek
18kgx10/18kgx10/18kgx9/18kgx10
5. face pull 1230 4 x 10 60 sek
9kgx10/14kgx10/14kgx10/14kgx10

3x:
a. side plank 30 sek
b. unoszenie prostych nóg leżac x 10 3010

1.wybitnie darłam ryja przy ostatnich powtórzeniach
2. ekhm....no takie życie. płakałam jeszcze przed rozpoczęciem
3. przy wiośle byłam korygowana i przyznam, że mam wybitny mętlik w głowie, jeżeli chodzi o technikę. na tej siłowni instruktorzy radzili mi dopinać łopatkę, co wiąże się z wyjściem łokcia poza linię pleców. z kolei od dłuższego czasu byłam uczona, żeby właśnie tego nie robić i nie wiem, kogo słuchać
4a.ok
4b.ok, już wyczułam tempo.tu akurat bardzo łatwo
5.atu się muszę przyznać, że zrobione trochę na odczep się . nie potrafiłam dobrze dobrać ciężaru, no i tempo, które jest odwrotne też mnie myliło


brzuch: zrobiony xD.


najabrdziej boli mnie to, ze nie mam czasu na porządny stretching...

no i głodna jestem cały czas, a od poniedziałku będę mieć nocne zmiany i nie wiem, jak koryto rozplanować