czasem zdarza mi się, że tak "wycyrkluję" z posiłkami, iż główny posiłek przedtreningowy jem 2,5 - 3 godz. przed trenigiem. Zazwyczaj na około 40 minut przed treningiem łapie mnie głód, więc najchętniej zjadłbym coś, co lekko mnie nasyci i nie przeszkodzi w treningu. Co wtedy najlepiej spożyć, żeby nie być głodnym podczas treningu?
pozdrawiam