Pobudka dziś fajna, wstałam taka rześka i od razu jak tylko włączył się budzik. Gorzej z energią w ciągu dnia. Kompletny brak koncentracji miałam dzisiaj. Tragedia. Pół dnia obijałam się w pracy. Wstyd normalnie.
Dalej wszystko mnie boli po treningu, choć dziś już trochę lżej. Nawet przysiadów nie mogę zrobić porządnie.
Wzięłam bcaa bo miałam pójść na siłownie teraz, ale jestem tak zmęczona że ledwo stoję. Jak mam iść i odwalić trening byle jak, to lepiej nie robić go wcale. Czuje się jakby ktoś ze mnie wyssal całą energie. Mały wcześnie zasnął, jedzenie na jutro mam zrobione więc też idę wcześnie spać. Jest szansa że prześpię spokojnie te 8 godzin albo i dłużej. Jak dalej będę się tak czuć, to chyba przemyśle sprawę zakończenia tego treningu już i zrobienia porządnej 2 tygodniowej regeneracji bez liczenia miski. Choć chciałam pociągnąć ten trening jeszcze z miesiąc. Kurcze jak czytam inne dzienniki, to mam wrażenie że tylko ja tak mam że po 1,5 miesiącu muszę już rege robić. W poprzednim treningu było to samo. Koniec marudzenia. Jak się wyśpię będzie lepiej.
TRENING
Wieczorem rozciąganie joga relaksacyjna 30 minut. Głównie pozycje leżące.
10x tilty (w tym 3x w górę, 3x w dół) oraz 1x vacuum
ATG Challenge – 90 przysiadów.
Suple: Wiesiek, Olimp stress control, kombucha, bcaa
Miska:1544kcal, 131g (34%) białko, 55g (32%) tłuszcze, 129g (34%) węglowodany(34%)
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/503fda9f9a634cc72f04f26f/dotkazoz/dzien/2013-07-04
Napoje: Kawax3, zielonax3, woda.
1 Truskawki, czereśnie kurczak, mleko,
2 i 3 indyk, pomidor, papryka, szczypiorek, ryż, pestki dyni, oliwa z oliwek,
4 bób masło, kalafior
5 olimp natural 10 gram
Gdy poprawisz fundamenty, łatwiej Ci będzie doprowadzić do porządku resztę domu...
Było minęło: http://www.sfd.pl/Dotkazoz_DT_2013_podsum.str.19_-t914686-s19.html