[BLOG] GUBAN

Tak właśnie zrobię. Całe 7 dni off. A nie podałem jeszcze wymiarów. Nawiasem mówiąc, zamówiłem sobie fałdomierz, taki zwykly za grosze.
Wymiary na dziś dzień to:
Pas : 76cm brzuch napięty / 78cm luzny
Ramię: 35 cm
Klatka : 99cm
Udo : 51cm
Przedramię: 28cm
Waga: 64 kg

Pomiary naczczo to wiadomo, a na masie jak to jest z brzuchem/ jelitami itp.
Wymiary da się utrzymać z końca redu , czy jest to nie możliwe ze względu na ilość jedzenia jak i rozepchania żołądka pokarmem? Ogólnie cały układ pokarmowy jest obciążony bardziej jak na redu , ale jestem ciekawy czy obwod samego brzucha większy o kilka cm na czczo może świadczyć nie o podlaniu a o tym ze został w jakiś sposób rozepchany . Mówię tu o końcu redu a masie , takie porównanie ??

Świadczyć może zarówno o przyroście ilości tkanki tłuszczowej, jak jak rozepchania układu trawiennego treścią pokarmową, czy chociażby zwiększoną ilością wody w organizmie. Z reguły jednak tkanka tłuszczowa odkłada się u mężczyzn w największej ilości na brzuchu, więc jeżeli obwód w pasie będąc na dodatnim bilansie energetycznym rośnie, to w największym stopniu bym stawiał właśnie na tkankę tłuszczową. Jest to całkiem normalne w okresie budowania masy mięśniowej. Oby jednak przyrosty te nie były zbyt duże w dłuższej perspektywie w stosunku do innych obwodów.

Ok. A co myślicie o mega krótkich cyklach , Micro cyklach - masa / redu . Coś na zasiadzie 6 tyg / 3 tyg , albo 8 tyg / 4 tyg . Mówię tu zejście z masy odrazu na redu i z redu na masę. Np mając 3000 kcal 6 tyg lub 8 , po tym czasie 2000kcal na 3 lub 4 tyg i tak w kółko? Dokładając przez 6 tyg.

8 tygodni budowy masy mięśniowej na 4 tygodnie redukcji tkanki tłuszczowej jeszcze na sens. Krócej raczej już nie. Wiele zależy jednak od samego poziomu tkanki tłuszczowej. Dla osoby, która ma go sporo tak krótkie okresy będą złym rozwiązaniem, ponieważ muszą oni redukować dłużej. W sytuacji osób już doświadczonych z niskim poziomem tkanki tłuszczowej, wydaje się to sensowne. Można stwierdzić, że będzie to po prostu popularny mini cut.

https://potreningu.pl/artykuly/trening/mini-cut---czym-jest-5579

Chodzi mi o mnie bardziej. Z moim bf, ale też chodzi mi żeby kiszek nie rozpychać na dłuższy czas. Myślę że nawet 0.5kg mięsa budując przez 8 tyg i 4 przerwy daje 12 tyg. Takich cykli w rok można ok 4 czyli 2 3 kg czystego mięsa w rok ? Jest to do zrobienia ?

Niestety nie wiem. Musisz próbować, poznawać swój organizm i na podstawie jego reakcji wyciągać odpowiednie wnioski. Wygląda to dość sensownie, przy założeniu trzymania się podstawowych zasad diety zbilansowanej. Tak, jak pisałem, znaczne zejście z ilości spożywanych kalorii i krótki okres redukcji tkanki tłuszczowej będzie po prostu tzw. mini-cut, który wykorzystuje się w kształtowaniu sylwetki. Próbuj więc i sam zobaczysz co z tego wyniknie. Masz niski poziom tkanki tłuszczowej, więc może to być ciekawa opcja.

Tak zrobię, jak masa zacznie iść będę odliczał 8 tyg , później zejście na - na 4 tyg . Zobavze co się wydarzy i czy takie cykle będą dobre dla mnie. Zobaczę jak organizm zareaguje jak odrazu zejdę na - i po 4 tyg na +

Od dzis zaczynam po przerwie tyg. Fat w dół na korzyść ww delikatnie.

Taki smakołyk wpadł za 9 zł w dino 350g . Co wy na to ??

Patrząc po składzie i ilościach składników odżywczych wydaje mi się, że jest to ten sam produkt, co krem Lidlowy w tym samym smaku. Chyba tylko na mniejsze opakowanie. W smaku całkiem dobry. Problem jedynie jest taki, że smarując go na naleśniki/omleta, szczególnie ciepłego, zaczyna się rozpuszczać dość mocno i wręcz kapać, co nie jest żeby komfortowe w spożywaniu posiłku. Osobiście zdecydowanie najbardziej z tego typu kremów niskowęglowodanowych smakuje mi Allnutrition Nutlove kokosowy i ciasteczkowy.