Szacuny
0
Napisanych postów
217
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
4129
Dla mnie nie ma powodów, dla których pakerów powinno być więcej, niż pakerek:) Innymi słowy- ćwiczcie kobiety, ćwiczcie, zawstydzajcie niektórych facetów -bylebyście pozostawały kobietami. Osobiśie wydaje mi się, że okolice 35cm w bicepsie (zależy od wzrostu, ilości tłuszczu w organizmie, etc.) to taka granica, którą kobiety niekoniecznie powinny przekraczać. Ale to moje zdanie. Natomiast wyraźne bicepsy w okolicach 30-35cm to poezja:)
Selena, może dołączysz się do akcji "cała kobieca Polska pokazuje bicepsy"?:) Chodzi mi o post https://www.sfd.pl/temat199209_strona10/
A tak swoją drogę, to pochwalcie się kobiety swoimi osiągami -ile bierzecie na biceps (i w ilu seriach), ile wyciskacie na klatkę ,etc.
Zmieniony przez - jordan111 w dniu 2005-05-19 11:33:37
Szacuny
125
Napisanych postów
6135
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
30354
Miałem kumpelę, która miała swojego czasu 40cm w bicu, ale gdy uprawiała wioślarstwo. Potem jej trochę spadł, ale zawsze potrafiła zawstydzić chudzielców robiąc bica np. 40kg w seriach
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."
Szacuny
137
Napisanych postów
22600
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
112308
natomiast jeśli jakaś kobieta goni za masą zależy co przez to rozoomiesz - boodowanie masy na kreatynie, czy na..."stuningowanej kreatynie" (aas) imo niewiele jest pań z takim potencjałem, który pozwoliłby w miarę na czysto zboodować coś konkretnego; a i u tych hamoolce hormonalne zrobią swoje
masa u kobiety owszem - byle zachować estetykę i kobiecość (kooltoorystki vs. zawodowe... hmmm... kooltoorystki)