bree/ blog/ redukcja forever :]

ciśnie na usta po pierwszym dniu diety, to "jak fajnie jest nie być głodną"

No i bardzo dobra wiadomośc to jest... bo tak ma być.

Wdrażaj się powoli w treningi. lepiej stopniowo wchodzić na wysokie obroty niż z impetem zatrzeć silnik Trzeba się tym bawić... prsote!

To jest zmiana stylu życia przede wszystkim... na stałe.

Kontroluj wagę. W sumei pierwsze 2 tygodnie powijno sie robic na bilans "zero". Dla uregulowania spraw hormonalnych,jak najlepszego określenia zapotrzebowania kal. przy danym stylu życia, reżimie treningowym.

Doczytalaś zapewne że spadek wagi ma być miedzy 0,5 a 1 kg an tydzień. Pierwszy tydzień moze poleciec wiecej, ze wzgledu na zmniejszoną ilośc wegli, ktore trzymają wodę w ciele. Zatem pierwsza schodzi woda

Bolą mnie palce

A jak Bebilon Pepti 2 - mój "ulubiony" napój z niską zawartością laktozy - bleee
Pijemy, pijemy przeszliśmy na niego jak młody zastrajkował.

czy sledź jest drogi?? ( nota bene, zaraz zaczynam konsumpcję z pomidorem, tzn pomidor nie będzie jadł, będzie jedzony )

Aha... jeszcze jena rzecz : diversity is the key...

pamietaj by urozmaicać! Koniecznie! Patrz an bilans dnia.

Zmieniony przez - fukinhot w dniu 2007-05-31 22:22:34

Witam znad jajecznicy :)

RADOSNEGO DNIA DZIECKA DLA WSZYSTKICH

Fukinhot normalnie poważnie nie wiem jak Ci się odwdzięczę za taki gigantyczny feedback (no bo właśnie, nawet nie mogę dawać sogów :'-( ). Bardzo dziękuję i dzisiaj zgromadzę zapasy śledzia

Enyo prezent fajny, tylko trudno z niego zrobić niespodziankę

Pytanie na dziś brzmi:

Kupować Tighta czy nie?

(chociaż właściwie tak się nakręciłam na niego, że pewnie i tak się nie opanuję i kupię :P Ale możecie próbować odradzać albo sugerować zamienniki ;))






Zmieniony przez - bree w dniu 2007-06-01 07:17:55

Wrócę do 2 strony jeszcze do Dagmary Pół kilo sera, mhm, trochę dużo (P.S. kobiet się o wiek nie pyta, więc o ser mi chodziło )



co do wygłodnienia po kuskusie cycku i grejfrucie to się zdziwisz :P przeleci szybciutko




Co do thigta jak masz okazje no to bierz efedryny ani yohi chyba nie ma, ale głowy sobie uciąć nie dam
tylko nie skakaj od razu na 2 capsy
i ja na twoim miejscu brałbym go tylko przed aerobami i treningiem na początek

Sprawdziłem i widze że jednak thight ma w skłądzie yohimbine syntetyczną (niestety nie jest podane ile dokładnie

jak nie miałaś wcześniej do czynienia ze spalaczami to może potelepać trochę, ale jak juz pisałem wole nie doradzać w temacie...




Zmieniony przez - buby77 w dniu 2007-06-01 10:23:48

Witam ponownie :)

Mam już trening na nogi (i brzuch, bo brzuch mam robić na każdym treningu):

1. Ściąganie kolan w siadzie 4x15
2. Prostowanie nóg w siadzie 4x15
3. Odwodzenie nogi w tył (klęcząc, na maszynie) 4x15
4. Uginanie nóg w leżeniu 4x15
5. Odwodzenie kolan w siadzie 4x20
6. Skręty tułowia 4x15
7. Skłony tułowia z linką wyciągu siedząc 4x20

Instruktor się upierał, że aerobów ma być potem 30 minut, ale się wymówiłam koniecznością wracania do dzieci ;) Ale on w ogóle jakiś taki hardcorowy jest, bo na przykład dzisiaj zakładał mi obciążenia po 20kg Nie wiem, czy powinnam ćwiczyć na takich, czy nie, ale zdecydowanie było to niewykonalne. Także milczkiem, chyłkiem zdejmowałam i ćwiczyłam na mniejszych ;)
I tak jak myślałam - w normalnym tempie trening zajął mi niecałe 1,5 godziny. Na górne partie jest ciut dłuższy, ale spokojnie się zmieszczę.

A teraz patrzcie, co mam :





Buby mój planowany numer z blistrem nie wyszedł, bo nie było TSE w blistrach :( Także trudno, zacznę od razu z kopa, ale na pewno nie będę próbować dwóch tabsów naraz ;) Zacznę w niedzielę przed treningiem (ile przed?) i zobaczę, jak działa, a potem zdecyduję, czy w nietreningowe też brać. I jeszcze jedno pytanie: piszą, żeby nie pić z tym kawy - to znaczy nie pić kawy w ogóle czy tylko w okolicach przyjmowania?

Ale nie to jest najgorsze...
Najgorsze jest to, że pan w sklepie był demonem sprzedaży i wcisnął mi jeszcze to ) :





Dokupiłam więc od razu i to:





No bo sami chcieliście, żeby nie było tyle twarogu :P
Czy teraz mogę zwiększyć lunchowy twarożek do 150g? ;)

A, gratis dostałam to:





Tylko nie wiem, co się z tym robi Przed treningiem? Po?

Tak to jest, jak się kobieta wybierze na zakupy... tragedia )

A, co do kuskusa to jednak 80g było za dużo, więc dałam 60, a za to tuż po treningu banana (bo zanim dojadę do domu i coś ugotuję do zjedzenia, to bym umarła z głodu chyba). Może być?



Zmieniony przez - bree w dniu 2007-06-01 15:32:38

Co do tego Thigta to na początku z kawą nie pij (jak cie nie będzie telepać to możesz kawkę dodać


Ile dałaś za to białko ??
Firma maximize mało znana w Polsce więc nic ci o tym białku powiedzieć nie moge. Jak jest polska etykieta to napisz jakie tam są rodzaje białek i ile białka tłuszczy i węgli


A to powergyma to zapewne próbka ich gainera

Walnęłaś od razu z grubej rury.. Tylko troche mnie to dziwi. Bo ja bym wolał za te pare stów sobie kupic zapasu, drogich twoim zdaniem ,ryb ... Było by efektywniej, smacznniej i zdrowiej...

Tight ma w sobie kofeinę i to sporo. Niby jej ilośc w kapsulce jest zastrzezona, ale stawiam ze jest 200mg w kapsie, bo to standardowa ilość w spalaczach kofy. Dla porównania naprawde mocna, tzw siekiera imo w porywach zbliza sie zawartością kofeiny do okolic 90-100mg/filizankę.

Lepiej ograniczyć kawę w ogole.

Co do tego batona multipowera, jakoś nie moge w necie skladu znaleźć, ale na bank ma w sobie cukier... zły zakup.

Tego bialka też nie znam za bardzo. Jak już kupiłaś, to zbilansu je. Przeczytaj z jakiego bialka sie sklada ta odzywka.

Zaszalałaś...

Zmieniony przez - fukinhot w dniu 2007-06-01 17:01:59

Buby za białko na pewno przepłaciłam, bo za Tighta dałam 179 czyli sklep sobie nieźle liczy Białko kosztowało 89 i jest to kazeninian wapnia plus słodzik (suklaroza), kakao, guma guar i aromaty.

Białko: 82,6 (na porcję 30g = 24,8)
Ww: 4,1 (1,2)
Tłuszcze:1,8 (<1)
Kcal: 363 (109)

Fukinhot wypraszam sobie, batona nie kupiłam tylko DOSTAŁAM GRATIS A zawiera syrop glukozowy, fruktozowy, dmuchany ryż, mleczną czekoladę i co tylko chcesz. I jest waniliowo-migdałowy. Ale nawet go nie tknę ;)
Co do ryb, to pewnie, że miałabym za to 5 kilo łososia i efekt byłby taki sam albo lepszy, ale rozumiesz - wszystko jest w głowie ) A ja mam teraz dodatkową motywację i powera do pracy nad sobą (bo jestem TAAAKA PRO ). Zresztą zaraz potem poszłam do spożywczaka i nabyłam drogą kupna pół kilo śledzi i pół kilo flądry, które zaraz będę mrozić :)

no to niepotrzebnie to białko kupowałaś jak nie otwierałaś to sprzedaj

i kup serwatkowe WPC taie i dobre