Fit & Emil back to reality...

Sopot gdansk a pzoniej sie zobaczy.... w sumie moge na koniec swiata wyjechac hehe nic mnie tu nie trzyma...

To miłycg wakacji ci życze mWypocznij za wszystkie czasy Gdzie jedziesz do GdA nie

nie wiem gdzie d0okladnie poprstru w sopocie wynajałem mieszkanie i na pomorze.... nie planuje bo nie wiem jak bedzie w sumie nigdzie mi sie nie spieszy itd...

Wiem wiem Marcin miałem edytować to , ale już odpowiedziałeś bo mi się p0o***ało.Trzymaj Sioę tam Głowa do Góry Odezwij Się czasem na GG POZDROWIENIA

nie mam gg skasowałem

Tez sie wybieram do sopotu jakos w sierpniu

https://www.sfd.pl/temat278354/ wpadnijcie luknijcie na moja forme wrzucilem wkoncu fotki pozdro

sog poszedł

hej,

dawno nic nie pisalem ale jakos a to zajety, a to cos tam o ile wogole ktos czyta to co pisze
FIT wyjechal, wiec ktos musi ciagnac temat dalej...Czeka mnie teraz 3 tygodnie cwiczenia samemu. Troche tak przyzwyczailem sie do cwiczenia z kims. Zawsze to jakas wieksza motywacja jak jednemu sie nie chcialo to drugi chcial i zawsze ktos z nas dwoch ma motywacje, wiec motywuje drugiego. Na prawde malo bylo momentow ze zaden jej nie mial...dlatego idziemy caly czas do przodu i powoli spelniamy marzenia. Moze ktos trenuje na S4 i sie nie ujawnia ...Mam nadzieje ze ktos mi pomoze. Moze nie tyle w motywacji ale wiadomo ze czasem potrzebna jest asekuracja zeby zlapac sie za cos wiekszego i wykonac serie do konca. No ale trzeba bedzie dac jakos rade. Przynajmniej jak FIT wroci bedzie wieksza pompa.

Temat trzeba ciagnac dalej. Troche sie obijalismy ale mam nadzieje ze jakos to nadrobie . Moze ktos czyta co pisze
Fajnie byloby dostac jakis zestawik do testow. Zawsze to wieksza motywacja i odpowiedzialnosc przed ludzmi. Moze sie kiedys doczekam
Poki co trzeba jechac na tym co sie ma. Narazie mam tylko kilka supli bo i cwicze nie na 100% wiec nie ma co. Sily mi same wracaja po redukcji wiec az do momentu lekkiego przestoju nie bede jadl az tylu supli. Poki co mam: witaminy, kre-alkalyn, BCAA, gainer. Narazie chyba wystarczy.

Jutro ide do trenera i mam nadzieje ze pomoze mi ulozyc jakas dobra diete. Rozumiem przez to diete, ktora bedzie zbilansowana zeby pomoc budowac miesnie, a jednoczesnie nie za duzo zeby nie lapac niepotrzebnie tluszcz. Rowniez moze bedzie mial pomysl na jakis trening i suple. Przede wszystkim mam jednak nadzieje ze mnie zmotywuje do pracy. Zawsze jak od niego wychodze chcialbym odrazu zlapac za sztangielki i zrobic serie

Od dzis juz mam nadzieje ze bede trzymal diete, bo przez to odjadanie po redukcji troche sie rozleniwilem i wypadlem z pewnych nawykow. Troche zjem co trzeba po czym pozniej cos zlego. Ale mam nadzieje ze sie to zmieni.

Dzis trening barkow. Chyba tak bedzie wygladal:
przed kazdym cwiczeniem ROZGRZEWKA
-wyciskanie sztangi zza glowy siedzac 10/8/8/8
-wyciskanie sztangielek siedzac 8/8/8/8
-unoszenie boczne 10/10/10
-unoszenie w opadzie 10/10/10

moze tak standardowo ale lubie takie polaczeni i mysle ze jest calkiem ok
jak wroci FIT i sie rozkrecimy to bedziemy kombinowac z ss itd...n arazie nie ma co przesadzac bo latwo sie jest przetrenowac na poczatku. Chociaz chyba nikt nie lubi takich treningow nie na 100%...ale trzeba to przebolec

poki co powoli czas szykowac jedzenie i sie pakowac. o 19 trening

Emil Marcin co tu taki lipton

no własnie cisza jak nigdy!!!