SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Więcej energii i siły do działania

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 21670

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 148 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1275
no mam, ale wiesz ja wczesniej tak nie miałam. Zawsze byłam ta zdrowa co wszystko może jeść i nigdy nie choruje. Spróbuję wrócić do kaszy jaglanej tylko
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
to dziwne by nagle niz z tego ni z owgo sie takei cos stało, tak własciwie skoro to nagły efekt powinnas udac sie do lekarza, moze to byc bakteria
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 148 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1275
No też o tym myślałam i do lekarza idę w środę. Wczoraj spróbowałam zjeść trochę chleba z pomidorem i duszony schab. Brzuch mnie nie bolał za to było mi masakrycznie niedobrze, zgaga mnie piekła i choć jadłam ok 16 to od póżnego wieczora mnie trzymało. Także źle się czuję po każdym posiłku i mnie to przeraża. Nawet po zielonej herbacie mi się odbija. Jak jem tą kaszę to za wyjątkiem tego że mi bebechy wykręca co jakiś czas to czuję się taka lekka i pełna energii więc zdecydowanie wolę ten stan. Zobaczymy co mi powie lekarz. Muszę się jakoś przemęczyć do środy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 148 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1275
Byłam u lekarza, właśnie wróciłam i sama nie wiem co myśleć. Wymacał mi brzuch i jak nacisnął na żołądek do bolało. Powiedział, że najprawdopodobniej mam wrzody i te wszystkie objawy to od żołądka. Dostałam Pantopraz 20mg i mam go brać 2 razy dziennie przez tydzień. Jeżeli poczuję się lepiej to zmniejszyć dawkę do 1 raz dziennie. Jeżeli potem mi się pogorszy to mam przyjść do niego i wypisze skierowanie na gastroskopię. Jeżeli natomiast będzie mi się poprawiać to mam brać 1 tabletkę przez miesiąc, potem odstawić i jeżeli objawy wrócą to przyjść do niego i wypisze skierowanie na gastroskopię. Zapytałam czy nie może mi zrobić badania na bakterie, ale powiedział że gdyby zrobił a wyszły przeciwciała heliobakterii to to wcale by nie dało obrazu sytuacji, bo mogłam zakażenie przejść nawet w dzieciństwie a przeciwciała zostały więc nic by i tak nei było wiadomo. To gastroskopia da pełny obraz, a on nie może mi wypisać skierowania z marszu bez przygotowania odpowiedniego, a taka właśnie jest procedura, że mam ten lek brać. On obniża kwas solny w żołądku i jeżeli są bakterie to one się wtedy namnożą.
Mówiłam mu co jadłam i że teraz to już nic jeść nie mogę, jakakolwiek próba zjedzenia teraz kaszy kończy się jeszcze większą rewolucją, ale co dziwne po chlebie pszennym to się jakoś łagodzi. Powiedział mi że mam jeść normalnie, ale zero smażonego i mam zapomnieć o grillach. Kurde strasznie się zmartwiłam i boję się co tam się dalej pokaże. I co jak mi te tabletki pomogą i to przejdzie całkiem i nei zrobię tego badania, to czy potem mogę wrócić do diety? Bo jak ja teraz będę jeść normalnie i chleb pszenny itd to znów przytyję. Już czuję się tak jak dawniej, wiecznie śpiąca, zmęczona, bez życia, bez energii. A jak byłam na diecie to żołądek szalał co chwila, ale za to tryskałam energią i wręcz chciało mi się żyć.
Co wy na to dziewczyny?? Jest dla mnie jakaś nadzieja????? Strasznie zrytym przypadkiem jestem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
Z dolegliwościami trzeba czasami sie zwrócic do lekarza, tak jest, to co sie u ciebei dzieje to normlane nei jest, a takie rzeczy zawsze nagle wychodza, zbadaj sie bierze lekarstwa , na szczęscie z tego sie wychodzi
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 148 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1275
No minęło trochę czasu ale juz lepiej ze mną. Nie poprawiło mi się po tych tabletkach i 10 czerwca miałam robioną gastroskopie (coś okropnego, nikomu tego nie życzę) bo mój lekarz podejrzewał wszystko od wrzodów do raka, ale na szczęście nie jest źle. W badaniu mi wyszło, że mam stan zapalny żołądka i żadnych wrzodów na szczęście. Ale dolegliwości jakie miałam dalej się utrzymują. Dziś byłam u lekarza i mi powiedział, że to helicobacter i mam morderczą dawkę antybiotyków, które jak powiedział lekarz mnie sponiewierają, i muszę je brać przez 7 dni. Mam jeszcze brać potem jeden lek przez miesiąc i wszystko powinno mi przejść całkowicie więc trzymajcie kciuki żeby tak było, i żebym szybko mogła wrócić na forum:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35096
A może po prostu masz zespół jelita drażliwego?

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 148 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1275
Sama nie wiem już co mam myśleć. Miałam dawkę antybiotyków jak dla konia, lekarz mi powiedział że wszystko powinno minąć i nie powinnam mieć już żadnych dolegliwości. I dopóki jem pszenny chleb, jem normalnie wszystko co kiedyś jadłam jest ok, poza tym że czuje że tyje w oczach. Wtedy nie mam problemów z wypróżnianiem i nic mnie boli. Dziś wypróbowałam rano kaszę jaglaną i znów zaczęło robić się to samo: w brzuchu coś mi się rusza, mam zaparcia i mnie boli. Może nie jakoś straszliwie, ze nie da się wytrzymać, bo ostatnimi czasy bywało gorzej, ale zdecydowanie dobrze nie jest. A wciąż jeszcze jem tabletki na żołądek. Zupełnie nie wiem co robić. Coś chyba da się zrobić prawda?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 148 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1275
Bardzo dziękuję dobrej duszyczce, która podesłała mi link do dziennika Calairy faktycznie wygląda to podobnie do mojej sytuacji z tą różnicą że mnie męczą zaparcia (chyba że jem białe pieczywo z kawusią zbożową i mleczkiem - wtedy nei ma problemu. Na razie wyrzucam kaszę jaglaną, z wielkim żalem i smutkiem bo wiem jaka jest zdrowa. Na obiad zjadłam pół kalafiora gotowanego, młode ziemniaki, gotowane udko z kurczaka i talerz zielonej sałaty z pomidorem, ogórkiem rzodkiewką i odrobiną sera feta. Jak na razie czuję się bardzo miło najedzona, co będzie dalej to zobaczymy. Wciąż biorę leki Pantopraz i bakterie jelitowe. Zaczęłam pić siemię lniane znowu. Piłam też kawę zbożową z mlekiem i o dziwo - kiedy po jakichś 2 godzinach po zjedzeniu kaszy zjadłam bułkę pszenna z szynka i sałatke z pomidorów i ogórków i wypiłam tą kawę to jak ręką odjął, wszsytkie bóle zniknęły. Mój żołądek jest przedziwny, a wiem na pewno że jest zdrowy, tylko czemu tak wariuje. Jutro próba generalna z płatkami owsianymi. Kiedyś jadłam i było dobrze, potem było źle, zobacyzmy jak będzie teraz



Hmmm po tym wczorajszym obiadku było kiepsko i to prawie na pewno przez sałatę zieloną, zawsze mnie po niej puszy ale ja po prostu uwielbiam. Widzę że znów zaczynają się problemy. Rano po owsiance też mnie brzuch bolał, ale obiad w postaci pieczonego schabu, ziemniaków i gotowanej kapusty o dziwo mój żołądek przyjął dość dobrze. A kapusta to raczej coś co powinno zaszkodzić. Nie bardzo wiem co robić, czy przejść tylko na marchewkę i gotowane mięso, czy próbować jeść normalnie? Bo na ryżu i kaszy byłam wcześniej miesiąc i było tylko gorzej, a teraz widzę że to samo się zaczyna co wcześniej. Co radzicie dziewczyny??

Zmieniony przez - Chicken84 w dniu 2013-06-30 20:03:31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 148 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1275
Studiuję tu dziennik Calairy https://www.sfd.pl/Wychodzenie_z_głodówek_na_prostą.-t949614-s4.html#post7 i widzę że chyba mamy to samo. Ja też byłam na diecie ryżowej i wydawało się przez parę dni że jest ok, a po 2-3 dniach rewolucje wracały. Po kaszy jaglanej to samo. Za to chleb pszenny toleruję dobrze, tak jak ona. Przyznam się do czegoś straszego, miałam dziś załamkę i zjadłam ogromną ilość czekolady i NIC MI NIE JEST! TO JEST PRZEDZIWNE ZE PO ZDROWYM JEDZENIU MAM REWOLUCJE A PO NIEZDROWYM JEST OK. Tak nie może zostać bo zamienię się w jakiegoś potwora niedługo. Plis pomóżcie dziewczyny. Piję siemię lniane, jem bakterie jelitowe i tabletki na zołądek od lekarza (Pantopraz) i jestem w wielkiej kropce co zjeść jutro na śniadanie. Jesli zjem chleb pszenny z wędliną i wypiję kawę zbożową z mlekiem wiem ze nic mi nie będzie, ale też zamiast chudnąć czy w ogóle jakoś zdrowo zacząć żyć będę się dalej zaokrąglać. Jak zjem kaszę jaglaną to się będę zwijać z bólu. W sobotę byłam taka dumna z siebie że na obiad zjadłam taka ogromną ilość warzyw i tak zdrowo a potem brzuch bolał mnie do rana.
Odważyłam się pić zieloną herbatę z miętą bo miesiąc temu dostawałam po niej strasznej zgagi. I też nie wiem czy powinnam pić ją pić.
Co mi radzicie robić? Bardzo liczę na waszą pomoc
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Swiadome odchudzanie

Następny temat

POMOC - ODŻYWKA

WHEY premium