testekTaki mądry i doświadczony facet a takie naiwne rzeczy pisze...
Na pewno napisałeś tu parę rzeczy które mnie zastanawiają. Podyskutujmy więc.
t
Tak, badania naukowe ale nie takie ktore nawet nie podaja w jakiej porze podano glutamino, majacen znaczenie i strategicznej czy byle jakiej? - wystarczy zapoznać się uważnie z treścią pełnych tekstów publikacji, zauważyłbyś że są podawane pory jej przyjmowania.
Nie subskrybuje żurnali, trudno w tym gąszczu sie doszukiwać wszystkiego, szczególnie ze mam dla siebie może ze 12 h tygodniowo, a przeznaczam je na pomaganie innym w treningu.
Prosze - podaj mi link taki gdzie są te pory i który zaprzecza obniżeniu kortyzolu po treningu dzięki suplementacji Glutaminą , będę wdzięczny.
tna kazde zjawisko znajdziesz badania za i przeciw, niemozna zawsze z gory skreslac tych "za" tylko dlatego ze moze za nimi stac firma produkujaca suplement. - po pierwsze nie jest to bezwzględna reguła,
Po pierwsze: nie ważne czy wzgledna czy bezwzgledna, ważne że reguła
t
po drugie: badania trzeba umieć weryfikować i znać się na ich metodyce by umieć ocenić ich wartość.
owszem
i w wielu badaniach są ewidentne błędy prowadzących, szcsególnie jeśli to badania dotyczące treningu.
Szlagierowy przykład głupiego badania i głupich badaczy:
grupa ludzi ierze kreatynę i ćwiczy 3 tygodnie
po trzech tygodniach dodajemy kofeine
idiotyczny wniosek: kofeina chamuje
wchłanianie kreatyny
nie wiedzieli że w czasie pierwszych 3ch tygodni postępy siłowe muszą być większe? Nie wiedzieli że kreatyna to tylko jeden z elementów?
miliony w to wierzyło przez dobrych kilka lat
podobny szum robi obecnie badanie z witaminą C po treningu, ludzie rzucają się na takie coś bo może nie chce im się brać witaminy C
t
Poza tym, kontrapunkty istnieją we wszystkich płaszczyznach wiedzy i sposobach jej weryfikacji. Czyżby doświadczenie Wodyna stało ponad opisaną przez niego zasadą?
w jaki logiczny sposób jeśli można wiedzieć?
z góry wyjaśniam - że ja także się mylę. Z tym że kiedyś myliłem się częściej. Doświadczenie w jakim zakresie? Glutaminy czy piłki noznej?
Jeśli chodzi o glutaminę, to moje doświadczenie jest w zgodzie z innymi badaniami i procesami fizjologicznymi niż te które przejaskrawiasz poniżej.
Moje i moich podopiecznych doświadczenie mówi glutaminie TAK. Odnosi sie to także do doświadczenia innych trenerów.
Ty podajesz przesłanki typu "szlak metaboliczny X jest lepiej stymulowany przez BCAA niż przez glutaminę" - i co z tego? po pierwsze BCAA jest przyjmowane osobno, po drugie inne aminokwasy są pod dostatkiem. Pozostaje pytanie gdzie i jak "znika" glutamina podana w uderzeniowej dawce 20g. I co nam daje te kilka ścieżek metabolicznych "zniknięcia" glutaminy.
Mógłbym powiedzieć że nic mnie to nie obchodzi, działa to biorę. Większość osiedlowych koksików nie ma pojęcia co to jest palec cynkowy, ale biorą, bo działa.
Co innego żebym handlował glutą, mógłbyś mnie brać "pod włos" i byłoby to usprawiedliwione. Rozumiem ze mój ton wypowiedzi jest zbyt pewny siebie. Na taką pewność siebie pracuje się latami sukcesów. I nie mam za grosz pewności siebie w piłce nożnej, bo mam w niej zero sukcesów. nie jestem oszustem- nie zarobię grosza piszac tego posta , nie wciskam ciemnoty jeśli nie mam wystarczających podstaw by w coś wierzyć.
t
Ponadto od glutaminy oczekuje zmniejszenia kortyzolu a nie zwiekszenia sily, od tego lepsza jest kreatyna. - wiesz ile potrzeba ćwiczyć by obniżyć poziom glutaminy w osoczu?
Wiem że jesteś inteligentny i oczytany, serio. Ale ja pisze o zmniejszeniu KORTYZOLU a nie glutaminy.
tmniej więcej dwa tygodnie, dzień w dzień po około 2h intensywnego wysiłku.
czyli trening superkompensacyjny, spadek glutaminy nie odbędzie się z powodu jej zuzycia ale z powodu zakłócenia gospodarki hormonalnej.
Czy w przypadku treningu superkompensacyjnego lepiej się sprawdzi więc glutamina, czy inne aminokwasy, które w stanie przetrenowania ustroju nie chą już sie przeistaczać w glutaminę?
t A wiesz jak nałatwiej podbić wewnątrzustrojową pulę glutaminy?
Suplementując inne aminokwasy (z których powstaje w ustroju), w tym BCAA. Suplementacja glutaminą jest mniej skuteczna.
tak, ale na ile skuteczna i jak szybka?
bądźmy logiczni.
mówimy o glutaminue po treningu . Chcemy jej jak najwięcej w jak nakrótszym czasie. Zanim inne aminokwasy spiszą sie "na medal" i wątroba ciężką pracą zamieni je w glutaminę, mogę podać jej gotową formę. Wiesz jak ważny jest czas tuż po treningu kiedy anabolicznych hormonów jest najwięcej, prawda - jestem pewien ze wiesz. Mimo że można to wyczytać na opakowaniu "Anabolic Window" z Nutrabolics.
Tylko proszę - nie przytaczaj tych dziecinnych badań gdzie regenerację powysiłkową mierzono poziomem glikogenu , i okazywało się że drogie suplementy wypadały tak samo jak Lucozade czy słodzone mleko o smaku czekoladowym.
Czytałem, zastanowiłem sie, skreśliłem.
Ale słodzone mleko tez wypiłem by mieć pewność , wolę glutaminę. Następna sesja treningu pokazuje rezultaty. A trenuję już te swoje 24 lata, zdążyłem sprawdzić to i owo.
NOTABENE. poziom magnezu w osoczu krwi teżzawsze wyjdzie w normie. Czemu? bo krew pozycza sobie magnez z mięśni i z kośćca. Sprawdź poziom magnezu w erytrocytach, a okaże się czy masz niedobór. Jeśli masz niedobór w plaźmie krwi to znaczy że zaraz prawdopodobnie wykitujesz.
Glutamina widocznie jest tak ważna że we krwi też prawie nigdy nie schodzi poniżej "normy", a jeśli już jest za niska = znaczy się ze jesteś w stanie przetrenowania, np po 2 tygodniach 2godzinnych intensywnych treningów.
Nie Daję BAMF-owi glutaminy żeby jej straty w osoczu odzyskał. Osocze samo o siebie zadba.
W osoczu cukier też zawsze będzie w normie, a jeśli nie jest to masz cukrzycę, albo zaraz się przekręcisz. Czy chcesz mi zasugerowac że podanie węglowodanów ma uzupełnić cukier w osoczu krwi?
NIE!
no to mi nnic nie mów o poziomie glutaminy w osoczu, są jeszcze inne tkaki, np jelita.
t
Czemu nie weglowodany? Poniewaz BAMF jest za tlusty = ma za niska wrazliwosc insulinowa zeby go w tym momencie raczyc weglem a pozneij redukowac tluszcz z utrata miesni. Owszem wegle bylyby lepsze dla masy i sily, ale ja mysle o zawodniku dlugofalowo. - trening fizyczny automatycznie doprowadza do poprawy wrażliwości insulinowej, nawet u wyjątkowo opornych metabolicznie osób. Wynika to z kilku aspektów, których nie będę rozwijał.
nie rozwijaj więc, ponieważ nie oświecisz mnie zapewne, tyle wiem, choć może dzieki poznaniu kolejnego szalku metabolicznego obmyślę nowe ćwiczenie na uparte łydki papużek-nierozłączek
<teraz nie mów że nie doceniasz dowcipu i że masz mnie za ponuraka
>
BA! prawie kazdy wie o podwyższonej wrażliwości insulinowej po treningu.
tIstotniejsza jest inna kwestia: trening fizyczny, nawet gdyby insulinowrażliwości nie rozwijał to i tak uruchamia inne ścieżki dokomórkowego transportu glukozy NIEZALEŻNE OD INSULINY, a zależne od poziomu AMP. Dlatego nawet gdy podaje się umiarkowane ilości węgli totalnym grubasom po wysiłku - nie upośledza się wrażliwości insulinowej.
tu się mylisz.
po pierwsze sam piszesz że to pozorna insuinowrażliwość, wynikająca z koncentracji metabolitów powwysiłkowo.Więc nie próbuj wmieszać w to wrażliwości insulinowej, która zależy np od koncentracji KT omega-3 w błonach białkowo-lipidowych. Po treningu w magiczny sposób jest ich więcej? Zapewne coś pomijam, ale hmmm.. zaryzykuję że nie pomijam w tym wyoadku.
Dodatkowa ilość insuliny dodatkowo "zaślepi" receptory insulinowe. Potarzam receptory insulinowe a nie powysiłkową przepuszczalność błon.
z insulinoodpornością wiąże się spory % tkanki tłuszczowej.
ze sporym % tkanki tłuszczowej wiąże sie permamentnie wysoka leptyna.
permamentnie wysoka leptyna wiąże się z zanikiem wrażliwości leptynowej.
Spozycie węglowodanów bezpośrednio po treningu w przypadku BAMFA będzie opóźniało/sabotowało mój plan odzyskania wrażliwości leptynowej. O insulinowej już wspominać nie muszę. Leptyna nie wacha się tak dynamicznie jak insulina. po tygodniu bez węglowodanów spadnie o ok 50%. Ładowanie węglowodanami będzie miało duzy sens, a nawet będzie konieczne po uzyskaniu odpowiednio niskiego %BF.
chcesz poczytać/ dorzucić coś od siebie (bo wiedzy Twojej nie sposób zaprzeczyć, najwyzej etycznemu jej użyciu)
to tu tłumaczyłem obszerniej i w bardzo przystępnej formie:
http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=11376
i jeszcze jedno - węgle po treningu podnosząc insulinę, zbiją hormon wzrostu. HGH tak się składa że jest lipolityczny. Glutamina go nie zbija, a wg niektórych badań potrafi podnieść.
oczywiście mamy BCAA - jeśli wiesz o jakiej ich cesze (bardzo)szczególnej myślę
t Najlepiej jednak by dawka węglowodanów nie pokrywała w 100% kosztów wydatku energetycznego i by została podana jak najszybciej po wysiłku.
a ja mam takie podejscie ze w D$%% mam czy glikogen się zregeneruje, tylko obniżenie kortyzolu mnie interesuje,
Glukoneogeneza zatroszczy się o glikogen, szczególnie na tak obfitej w białko i tłuszcz diecie.
t
BCAA o ile sie orientuje nie tyle obniza koryzol tylko nie pozwala mu sie zanadto podwyzszyc i inhibituje jego "proteolityczne zapędy" - w kontekście interesującego Cię zagadnienia bcaa przede wszystkim skuteczniej niż sama glutamina - podnoszą jej poziom w ustroju.
w kontekście tego że BCAA bierzemy w czasie treningu i są szybko utylizowane też?
dawka wynosi ok 40g na trening.
więc po treningu , aby zrównowazyć 20g glutaminy ile mam wziąść BCAA? 80-150g? od takich dawek idzie się momentalnie na pogotowie ratunkowe ze "skurczem" pochodzącym od cierpiącej wątroby.
t Poza tym BCAA OBNIŻAJĄ POZIOM KORTYZOLU, A ICH POTENCJAŁ W TYM ZAKRESIE - W PRZECIWIEŃSTWIE DO POTENCJAŁU GLUTAMINY - JEST POTWIERDZONY, a mechanizm - wytłumaczony.
tak długo jak glutamina zbija kortyzol, komu potrzeby mechanizm? ludzom którzy wykorzystają te wiedzę do opracowania drogiego leku, po wprowadzeniu którego lobby farmaceutyczne zakaże handlu glutaminą poza aptekami w celu popchnięcia tego preparatu?
Nauka słuzy dziś szujom!
t"Kortyzol sam w sobie nie jest zly" = jasne ale kał w jelicie sam w sobie tez nie jest zly, nawet coś pożytku z niego masz, przychodzi jednak czas by sie go pozbyć . Tak samo przed snem czy po treningu kortyzol staje sie niemile widzianym smrodem. Jako antagonista testosteronu zajmujacy te same receptory. Jak testosteron ktory produkujemy dzieki trenigowi ma dzialac na receptor zajęty przez kortyzol? - glikokortykoid zajmuje receptor androgenowy. Naprawdę ciekawe...
zapewne uważasz też że włókna mięśniowe dzielą się na typ 1, 2a oraz 2b.
Pomyśl - czy ja to mogłem wyssać z palca?
tAlkalizacja. Ciekawe ile badań na temat proszku zasadowego istnieje, zaklad ze gdyby ktoś wyłożył kasę na badania, zaraz znalazłyby się "sajdy" - również bardzo ciekawe stwierdzenie. Możemy się założyć jak chcesz.
nie ufam syntetycznym minerałom. Nie lepiej napić sie soku warzywnego? czym się różni syntetyczny wodorowęglan wapnia od wodorowęglanu wapnia obecnym np w wodzie mineralnej?
piszę o soku z warzyw jako zdrowszej alternatywie niż "wodorowęglan wapnia", a nie o wodzie mineralnej jako alternatywie dla ów proszku zasadowego
poza tym w diecie powinna być pewna równowaga wapnia do Magnezu zamiast popularnych 5:1 szacuje sie na ok 1,1:1
, i tysiąc innych czynników stopi po stronie soku z warzyw.
jeśli byłbyś przebieglejszy - zwróciłbyś uwagę na pestycydy w warzywach itd
tGlutamina ma mnostwo zalet prozdrowotnych. - niewiele. Ale kilka ma. To fakt, zwłaszcza w kontekście regeneracji nabłonka jelitowego.
mnóstwo - tak - tego słowa MOŻE uzyłem na wyrost, ale w takim razie te zalety wymieńmy:
-alkalizacja - ma wiele zalet, np w liczbie A
-potreningowe zbicie kortyzolu ma wiele zalet, np w liczbie B
-naprawa jelit ma wiele zalet, np w liczbie C
-inne zalety, np ze nie muszę dostarczyć 150g BCAA po dostarczeniu 40g BCAA - w liczbie D
-itd - w liczbie E
rachunek jest prosty: liczba zalet = A+B+C+D+E... no chyba ze podejdziemy do tego bardziej synergistycznie:
liczba zalet glutaminy = AxBxCxDxE ... hmmm.
należałoby przeprowadzić wielomilionowe badania by to obliczyć rzetelnie
Następnie okaże się że nawet BCAA nie mają tylu zalet
ale BCAA i tak bierzemy, i to 2x tyle co glutaminy, takze nie musisz więcej namawiać
t
Antyoksydanty po trenigu... Taa, od 2ch lat śmieję się z doniesien pajaców co zbadali jedną ze ścieżek metabolicznych zamiast ogół. Na wzrost składa sie woiele czynnikow poza jaąś tam jedną ścieżką metaboliczną. "Jedna jaskólka wiosny nie czyni" - wytłumacz, to może wszyscy razem się pośmiejemy.
najpierw trzeba mieć poczucie humoru
bo ja tak na prawdę nie mam i ubolewam nad taką interpretacją badań
dobrze że nie sprzedaję witaminy C, bo bym kurna zbankrutował zaraz
tRownie dobrze moge udowodnić w badaniu naukowym iż wykonanie trenigu
-podwyzsza kortyzol - wiec badacze zasugerowaliby ze trening prowadzi do atrofii mięśni
-mikrouszkodzeń w mięśniach - wiec badacze zasugerowaliby ze trening prowadzi do atrofii mięśni
-pozbawienia zapasu glikogenu - wiec badacze zasugerowaliby ze trening prowadzi do atrofii mięśni
-i tak dalej
a ja pytam : gdzie tu jest "the big picture" - big picture będzie wtedy, jak zadasz sobie trud i przeczytasz ze zrozumieniem choć kilka opracowań naukowych w pełnej wersji, często z resztą przeprowadzonych przez znanych trenerów czy zawodników mających przy okazji tytuły naukowe (jak choćby dr Volek). Big picture będzie wtedy, jak zamiast bezsensownych prób dyskredytacji źródeł wiedzy i ich autorów, których najprawdopodobniej nie rozumiesz, skoncentrujesz się na przekazie merytorycznym. Bo póki co Twój sposób argumentacji sprowadza się do: "ja tak uważam".
"ja uważam" że sam tu "dyskredytujesz bezsensownie" innych autorów i inne źródła wiedzy, te które maja więcej przełożenia na realne wyniki sportowe
"bo tak uważasz"
tczemu ludzie biora jedne badanie i robia z nich pępek uniwersum? nie napiszesz/nie przeczytasz ani jednego posta na forum gapiąc sie w jeden piksel na monitorze. - a dlaczego ludzie jako pępek uniwersum uznają własne przekonania, a dyskusję zamiast traktować jako sposób na dociekanie tego jak jest w istocie postrzegają jako taktyczną rozgrywkę, gdzie podstawowym celem jest wybronić swój pogląd, najlepiej dyskredytując inne źródła, a raczej swoje o nich wyobrażenie?
to NIE mój pogląd, to pogląd do którego skłonny jestem się przychylić na podstawie własnych doświadczeń
nie badałem nic pod mikroskopem, nie robiłem analizy krwi, robili to naukowcy. A że znalazły sie inne badania...
witaminę C ileś osób skreśla po treningu bo jakiś jeden gen ma mniejszą ekspresje w jakimś tam krótkim czasie?
to węglowodanów po treningu też nie jedz bo podbijają insulinę, a insulina zbija hormon wzrostu! ach, zapomniałbym, można brać BCAA, ale chwila, brałeś kiedyś tyle BCAA co ja zalecam?
Spróbuj!
tDuo witamina C i glutamina daja glutation. Pozbaw sie Glutoationu a sie pochorujesz, a nie bedziesz sie cieszył efektami - nie zdarzyło się tak by czynnikiem limitującym syntezę glutationy była glutamina. Najczęściej ograniczeniem jest brak dostępności grupy tiolowej (będącej donorem niezbędnych protonów) pochodzącej od aminokwasów siarkowych, ale obserwuje się to tylko w określonych przypadkach. Poza tym jeśli już mamy być precyzyjni, w syntezie glutaminianu nie uczestniczy glutamina tylko zjonizowana postać kwasu glutaminowego. A ten nie konienicznie powstaje z glutaminy, a częściej z α-ketoglutaranu i jonu amonowego bądź też DOWOLNEGO innego aminokwasu. Owszem, producenci suplementów lubią podkreslać na etykietach, że glutaminian z glutaminy powstaje, ale niestety etykiety nie są dobrym źródłem wiedzy.
a skąd się bierze kwas glutaminowy? z BCAA ? w sumie nie szkodzi , BCAA Ci u nas dostatek
a notabene,
60% spadek infekcji górnych dróg oddechowych u biegaczy długodystansowych przyjmujących glutaminę - to wynik badań... glutation, cz BCAA-tion, wodorowęgal-wapnia-pnian czy chrzan czy pieprz czy wanilla, jak działa w takim stopniu to biorę, komu ak komu ale mi chorowitość popsuła najlepsze lata sportowe, teraz nie choruje, i podejrzewam że to ie tylko zasługa BCAA.
PS
szanuję wszystko co napisałeś
Peace!