SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

BAMF / Wściekły rosomak mode - ON

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 9300

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
dobrze ze Andrzej wrzuca ciekawe tematy na fejsa - wiec czasami przeczytam cos ciekawego

a jak juz wpadlem to pewnie bede czesciej skoro kolejny trenuje 'pod okiem'

+10 do sily
pozdro

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
BAMF sorry za ten post o glutaminie, nie sądziłem że taka dyskusja sie przeze mnie tutaj wywoła
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 6967 Wiek 12 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 51337
WODYN - powtórzenia hantlami na ławce poziomej (po 5ciu powtórzeniach w skosie i 10 sekundach przerwy) x max. Zgodnie z planem Na ostatnim treningu spadło o kilka powtórzeń ale też hantle były 5kg cięższe.

solaros - miło mi

raKhu - spoko, warto poznać inne punkty widzenia

-----------------------------------------------------

Trening 8(31/03/12)


CZW(sob): NOGI/PROSTOWNIKI/BRZUCH

Rozgrzewka:
bieżnia,

Trening:

A-1. Przysiad z podwójnym dnem
50kg 10 x 10s
60kg 9 x 10s
70kg 8 x 10s
A-2. Uginanie nóg x powt
30kg 10 x 10s
35kg 9 x 10s
*40kg 8 x 8s, 40kg x 7,6

B-1. Wspięcia na palce siedząc x 30p
20kg x 30,30,30
25kg x 30,30,30
30kg x 30,30,30
B-2. Chodzone wykroki ze sztangielkami x 24 kroki (waga jednej hantli)
10kg,10kg,10kg x 12
10kg x 14, 5kg x 20, cc x 24
10kg x 20, 5kg x 24, cc x 24


Podsumowanie:

Przysiady masakra ale wydolnościowo coraz lepiej. Kolejny sukces Uginanie nóg * tu zmiana - wprowadziłem tempo 40X0 (a przynajmniej się starałem) więc było okrutnie ciężko (ostatnie powtórzenia w kilku ostatnich seriach siłą woli). Wspięcia jak zawsze paliły i znowu siłą woli w ostatniej serii. Wykroki nieznacznie lepiej. Motywacji nadal nie braknie


Inne:
BCAA przed/w trakcie, gluta po treningu. Ramiona w tym tygodniu wypadły (praca w środę i czwartek) i nie ma sensu zagęszczać treningów w następnym tygodniu żeby odrobić.


MOC z nami

PROUD TO BE STEROIDS FREE

trenować jak myśląca maszyna, walczyć jak myślące zwierze

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 11349 Wiek 43 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 35553
Rozumiem że motywacją dalej owoce? Oj ciężkie życie na niskich węglach, ale damy radę. Cała trójka

W mojej skromnej opinii nieźle Ci idzie, wykroki miały być masakrą ostatnio, a tu taki ładny progres!

Redukcja 2012:http://bit.ly/yQSA4V
Nigdy nie twierdzilam ze jestem normalna!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 296 Wiek 39 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 857
Nie subskrybuje żurnali, trudno w tym gąszczu sie doszukiwać wszystkiego, szczególnie ze mam dla siebie może ze 12 h tygodniowo, a przeznaczam je na pomaganie innym w treningu. - doskonale rozumiem, że nie każdy ma czas na to by poświęcać go np na przeglądanie publikacji naukowych. Jako, że zajęcie to wiąże się z moją aktywnością zwróciłem Ci uwagę na błędy zawarte w Twoich poprzednich wypowiedziach odnoszących się do kwestii związanych z badaniami, publikacjami, fizjologią człowieka.

Prosze - podaj mi link taki gdzie są te pory i który zaprzecza obniżeniu kortyzolu po treningu dzięki suplementacji Glutaminą , będę wdzięczny - zdecydowana większość rapotów z badań takie informacje zawiera, zamiast abstraktów trzeba jednak czytać pełne wersje, oto pierwsze lepsze przykłady:

http://ajpcell.physiology.org/content/281/4/C1259.full

http://jap.physiology.org/content/91/2/832.full

Z resztą polecam publikacje p. Karen Krzywkowski.

Po pierwsze: nie ważne czy wzgledna czy bezwzgledna, ważne że reguła - źle odczytałeś mój komunikat: nie ma takiej reguły. Są od niej wyjątki, które często łatwo wyjaśnić. Innymi słowy przeprowadzając staranną selekcję badań i opierając się jedynie na tych dobrych jakościowo (randomizowane, krzyżowe lub podwójnie zaślepione, prowadzone przez niezależne placówki badawcze) zjawisko o którym wspominasz można pominąć. Z resztą, gdyby nie badania to o kreatynie, czy glutaminie nigdy byś nie usłyszał...

Szlagierowy przykład głupiego badania i głupich badaczy:
grupa ludzi ierze kreatynę i ćwiczy 3 tygodnie
po trzech tygodniach dodajemy kofeine

idiotyczny wniosek: kofeina chamuje wchłanianie kreatyny
nie wiedzieli że w czasie pierwszych 3ch tygodni postępy siłowe muszą być większe? Nie wiedzieli że kreatyna to tylko jeden z elementów?

miliony w to wierzyło przez dobrych kilka lat
- widzisz. I to jest dowód na to, że badania trzeba umieć czytać i interpretować oraz znać ich język. Eksperyment na który się powołujesz wykazał, że kofeina zmniejsza retencję kreatyny w mięśniach (a nie jej wchłanianie które jako pojęcie odnosi się do przenikania substancji z przewodu pokarmowego do wnętrza organizmu). Obserwacja ta odpowiada z resztą rzeczywistości, co z resztą mogę jeśli chcesz wytłumaczyć (czyli na czym ta zależność polega i dlaczego nie jest aż tak istotna w przypadku przyjmowania kofeiny i kreatny okołotreningowo). Póki co powiem, że w praktyce suma korzyści z przyjmowania kreatyny i kofeiny razem jest wyższa niż zaobserwowana i z resztą "warunkowa" strata. Podobnie też jak suma korzyści ze stosowania kofeiny jest wyższa niż straty spowodowane tym, że powoduje ona insulinooporność i zwiększa aktywność glikokortykoidów (dokładnie kortyzolu).

podobny szum robi obecnie badanie z witaminą C po treningu, ludzie rzucają się na takie coś bo może nie chce im się brać witaminy C - nie wiem, czy dobrze rozumiem tę wypowiedź, ale jeśli chodziło Ci o to, że szum wokół wit C wynika z tego, że ludziom nie chce się jej brać, to myślę, że warto byś to sobie jeszcze dobrze przemyślał... Tak naprawdę trzeba byłoby zmierzyć sumę zysków i strat dla sportowca przy stosowaniu i niestosowaniu wit C. Ja nie mam wyrobionego zdania w tej kwestii, choć uważam, że fakt iż witamina C umniejsza korzystny wpływ treningu nainsulinowrażliwość upośledzając translokację receptorów insulinowych w sarkolemmie jest argumentem na NIE, dal dużych dawek wit C. Nie zapominajmy też że niepożądana odpowiedź ze strony kortyzolu przychodzi z opóźnionym pikiem i w zasadzie ewentualną konieczność jego obniżania warto byłoby ukierunkować na pory inne niż czas bezpośrednio po treningu.

Biorąc pod uwagę jakże często niedoceniaoną, a wyjątkowo pozytywną rolę wolnych rodników na proces adaptacji wysiłkowej osobiście w ogóle bym z dużych dawek przeciwutleniaczy rezygnował w okresie powysiłkowym.

w jaki logiczny sposób jeśli można wiedzieć?
z góry wyjaśniam - że ja także się mylę. Z tym że kiedyś myliłem się częściej. Doświadczenie w jakim zakresie? Glutaminy czy piłki noznej?
- musialbyś tak sformułować tę wypowiedź by była ona bardziej czytelna.

Jeśli chodzi o glutaminę, to moje doświadczenie jest w zgodzie z innymi badaniami i procesami fizjologicznymi niż te które przejaskrawiasz poniżej. - niestety tak Ci się tylko wydaje, ponieważ o fizjologii pojęcie masz dość skromne i szczerze dziwię się swadzie z jaką próbujesz zmierzyć się z kwestiami, których istota chyba trochę Ci umyka.

Moje i moich podopiecznych doświadczenie mówi glutaminie TAK. Odnosi sie to także do doświadczenia innych trenerów. - ok, to jest jakiś argument. Kiedy osoba, która zajmuje się trenowaniem innych r - ewidentnie dostrzega pewną zależność i podobną zależność dostrzegają inni trenerzy, to jest to argument który uzasadnia entuzjazm tej osoby względem danej substancji. Ja natomiast mogę mieć do tego swoje uwagi i wskazać, że Twoje wytłumaczenie owej zaobserwowanej przez Ciebie zależności musi być inne niż to przy którym się upierasz. Innymi słowy: nawet jeśli glutamina wspomaga w jakiś sposób regenerację, to nie wynika to z jej wpływu na poziom kortyzolu.

Ty podajesz przesłanki typu "szlak metaboliczny X jest lepiej stymulowany przez BCAA niż przez glutaminę" - i co z tego? po pierwsze BCAA jest przyjmowane osobno, po drugie inne aminokwasy są pod dostatkiem. - chyba nie zrozumiałeś. Zwróciłem uwagę, że to co przypisuje się nieraz glutaminie potrafią inne aminokwasy

Pozostaje pytanie gdzie i jak "znika" glutamina podana w uderzeniowej dawce 20g. - część w jelitach, a część w glukoneogenezie tak wątrobowej jak i - co nie wszyscy wiedzą - nerkowej.

I co nam daje te kilka ścieżek metabolicznych "zniknięcia" glutaminy. - dodatkową energię w postaci glukozy.

Mógłbym powiedzieć że nic mnie to nie obchodzi, działa to biorę. Większość osiedlowych koksików nie ma pojęcia co to jest palec cynkowy, ale biorą, bo działa. - masz przecież prawo równać do kogo chcesz.

Co innego żebym handlował glutą, mógłbyś mnie brać "pod włos" i byłoby to usprawiedliwione. - ciekawa koncepcja prowadzenia rozmowy, zakładająca że moją intencją jest podpuszczanie Cię. Ciekawie także obierasz perspektywę. Zważ na to, że nieprawdziwość informacji, które tutaj przedstawiasz nie musi wynikać z Twojej interesowności, ale z braku kompletu danych, czy też niewłaściwego ich zrozumienia. Mało tego sama, ewentualna interesowność nie musiałaby sprowadzać się do perspektywy korzyści materialnych czy działań handlowych przecież dla większości osób najczęściej walutą w dyskusjach jest "racja", więc proszę Cię nie używaj wobec mnie tak naiwnej retoryki bo szkoda mi czasu na to by ją prostować...

s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7734 Wiek 111 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 220582
Nogi mnie bolą od samego patrzenia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 296 Wiek 39 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 857
Rozumiem ze mój ton wypowiedzi jest zbyt pewny siebie. Na taką pewność siebie pracuje się latami sukcesów. - cóż, moja kariera też sukcesów pozbawiona nie jest, jednak staram się nie wypowiadać w kwestiach o których nie mam wielkiego pojęcia, nawet jeśli wydają mi się one pokrewne czy związane z dziedziną w której się specjalizuję. Pewność siebie w kwestiach w których żyjemy złudzeniem własnej wiedzy nie jest powodem do chluby. Skoro przyznajesz się do tego, że ton Twoich wypowiedzi jest zbyt pewny siebie, to dziwię się, że go nie korygujesz.

I nie mam za grosz pewności siebie w piłce nożnej, bo mam w niej zero sukcesów. nie jestem oszustem- nie zarobię grosza piszac tego posta , nie wciskam ciemnoty jeśli nie mam wystarczających podstaw by w coś wierzyć. - warto byłoby więc zrewidować podstawy na których się opierasz, bo w kwestii fizjologii człowieka i biochemii są one słabe niestety. Twoje obserwacje w stylu "działa/nie-działa" oczywiście mogą być wartościowe dla Ciebie, czy osób dla których jesteś autorytetem. Rozumiem, że może to dawać satysfakcję. W chwili kiedy jednak zaczynasz przeceniać swoje możliwości dotyczące zgłębiania istoty wszechświata i piszesz o tym, że glutamina obniża kortyzol czy też zaczynasz wcielać się w interpretatora biochemicznych zależności czy recenzowanie literatury naukowej: jest to mało profesjonalne i naraża Cię na utratę zaufania.

Wiem że jesteś inteligentny i oczytany, serio. Ale ja pisze o zmniejszeniu KORTYZOLU a nie glutaminy. - to miał być dowcip, czy nie widzisz zależności?

Czy w przypadku treningu superkompensacyjnego lepiej się sprawdzi więc glutamina, czy inne aminokwasy, które w stanie przetrenowania ustroju nie chą już sie przeistaczać w glutaminę? - czekałem aż zapytasz , już odpowiadam: wg dostępnej literatury i badań na sportowcach lepiej lepiej sprawdzają się inne aminokwasy.

tak, ale na ile skuteczna i jak szybka?

bądźmy logiczni.

mówimy o glutaminue po treningu . Chcemy jej jak najwięcej w jak nakrótszym czasie. Zanim inne aminokwasy spiszą sie "na medal" i wątroba ciężką pracą zamieni je w glutaminę, mogę podać jej gotową formę. Wiesz jak ważny jest czas tuż po treningu kiedy anabolicznych hormonów jest najwięcej, prawda - jestem pewien ze wiesz. Mimo że można to wyczytać na opakowaniu "Anabolic Window" z Nutrabolics.


- bla, bla, bla. Bicie piany i mowa-trawa. Niestety w praktyce okazało się, że korzyści ze stosowania glutaminy są niższe niż w przypadku stosowania jej potencjalnych prekursorów. Podobnie jak niższe są zyski ze stosowania fosfokreatyny niż w przypadku przyjmowania jej prekursorów (monohydrat kreatyny, jabłczan etc). Glutaminę można stosować, choćby ze względu na jej udział glukoneogenezie, ale wiara w jej wpływ na kortyzol przy braku dowodów jest po prostu naiwna.

Tylko proszę - nie przytaczaj tych dziecinnych badań gdzie regenerację powysiłkową mierzono poziomem glikogenu , i okazywało się że drogie suplementy wypadały tak samo jak Lucozade czy słodzone mleko o smaku czekoladowym.
Czytałem, zastanowiłem sie, skreśliłem.
Ale słodzone mleko tez wypiłem by mieć pewność , wolę glutaminę. Następna sesja treningu pokazuje rezultaty. A trenuję już te swoje 24 lata, zdążyłem sprawdzić to i owo.
- znowu bicie piany. Rozgadałeś się widzę, "ja, ja, ja". "Mam doświadczenie", "doświadczyłem że". Ok, służy Ci glutamina - jedz. Nie formułuj jednak proszę swoich wypowiedzi w stylu: "ona obniża kortyzol, mówię Ci, naprawdę, sam widziałem", bo to jest trochę infantylne. Raz wspomnieć w dyskusji można, ale powielanie argumentów nieweryfikowalnych jest jałowe, to jest syndrom "mieszania gorzkiej hernbaty". Równie dobrze mogę powiedzieć, że testowałem glutaminę na topowych sportowcach kilku dyscyplin i nie przyniosło to rezultatów...

NOTABENE. poziom magnezu w osoczu krwi teżzawsze wyjdzie w normie. Czemu? bo krew pozycza sobie magnez z mięśni i z kośćca. Sprawdź poziom magnezu w erytrocytach, a okaże się czy masz niedobór. Jeśli masz niedobór w plaźmie krwi to znaczy że zaraz prawdopodobnie wykitujesz. - zgadza się, jest tak jak mówisz. Dlatego poziom magnezu sprawdza się metodą bilansową. Choć prawidłowy poziom magnezu w osoczu wychodzi tylko do pewnych zakresów niedoborów, potem zaczyna spadać.

Glutamina widocznie jest tak ważna że we krwi też prawie nigdy nie schodzi poniżej "normy", a jeśli już jest za niska = znaczy się ze jesteś w stanie przetrenowania, np po 2 tygodniach 2godzinnych intensywnych treningów. - akurat poziom glutaminy w mięśniach jest silnie skorelowany z jej poziomem w tkance mięśniowej. Poziom magnezu w osoczu nie musi byś skorelowany z jego wewnątrzkomórkowym poziomem. Wynika to nie tylko ze skrajnie odmiennych właściwości chemicznych aminokwasów i pierwiastków wielowartościowych ale także zasadniczo różnych mechanizmów regulujących ich poziom w poszczególnych tkankach i płynach ustrojowych. Dodatkowo magnez jest zwiazkiem egzo-, a glutamina endogennym

W osoczu cukier też zawsze będzie w normie, a jeśli nie jest to masz cukrzycę, albo zaraz się przekręcisz. Czy chcesz mi zasugerowac że podanie węglowodanów ma uzupełnić cukier w osoczu krwi? - czyżbyś chciał powiedzieć, że nie odróżniasz glukozy od glutaminy? Tworzenie porównań ma sens tylko wtedy kiedy rozumiemy podobieństwa i różnice w mechanizmach, które chcemy przedstawić. Metafory, które wydają Ci się takie trafne, tracą na mocy kiedy weźmiemy pod uwagę, że są substancje których dodatkowa podaż ze zewnątrz przynosi określony, pożądany efekt fizjologiczny, a są takie których dodatkowa podaż takiego efektu nie przynosi. Zaskakujące, że tak istotny fakt umyka Twojej percepcji. To co uprawiasz nazywa się tautologią.

nie rozwijaj więc, ponieważ nie oświecisz mnie zapewne, tyle wiem, choć może dzieki poznaniu kolejnego szalku metabolicznego obmyślę nowe ćwiczenie na uparte łydki papużek-nierozłączek
<teraz nie mów że nie doceniasz dowcipu i że masz mnie za ponuraka> - więcej rozrywki dostarczają mi Twoje wypowiedzi, w których nie starasz się być zabawny

tu się mylisz.

po pierwsze sam piszesz że to pozorna insuinowrażliwość, wynikająca z koncentracji metabolitów powwysiłkowo.Więc nie próbuj wmieszać w to wrażliwości insulinowej, która zależy np od koncentracji KT omega-3 w błonach białkowo-lipidowych. Po treningu w magiczny sposób jest ich więcej? Zapewne coś pomijam, ale hmmm.. zaryzykuję że nie pomijam w tym wyoadku.
- no tutaj akurat pomijasz wiele istotnych kwestii. Insulinowrazliwośc uzalezniona jest przede wszystkim od translokacji GLUT-4, aktywności kinazy niektórych kinaz białkowych zaangażowanych w insulinowy szlak sygnałowy (m.in. kinazy PI3), stężenia białek substratowych receptora insulinowego IRS-1 i IRS-2 etc.

Dodatkowa ilość insuliny dodatkowo "zaślepi" receptory insulinowe. Potarzam receptory insulinowe a nie powysiłkową przepuszczalność błon. - chyba pomijasz fakt, że insulina wpływa dodatnio na syntezę białek mitochondrialnych. Skutecznym sposobem na poprawę isnulinowrażliwości u osób isnulinoopornych jest ekspozycja komórek na działanie tego hormonu właśnie w okresie powysiłkowym. O ile oczywiście nie zakłócimy stosowaniem dużych dawek przeciwutleniaczy takich jak witamina C działania jądrowych receptorów aktywowanych proliferatorami peroksysomów PPAR biorących udział w regulacji ekspresji genów uczestniczacych w nadzorowaniu transportu i metabolizmu kwasów tłuszczowych i glukozy oraz w stanie zapalny. Kwestia insulinooporności to temat którym akurat się zajmuję.

z insulinoodpornością wiąże się spory % tkanki tłuszczowej. - wysoki poziom tkanki tłuszczowej nie musi być silnie skorelowany z insulinoopornością.

ze sporym % tkanki tłuszczowej wiąże sie permamentnie wysoka leptyna. permamentnie wysoka leptyna wiąże się z zanikiem wrażliwości leptynowej. - tutaj zgadzam się.

Spozycie węglowodanów bezpośrednio po treningu w przypadku BAMFA będzie opóźniało/sabotowało mój plan odzyskania wrażliwości leptynowej. O insulinowej już wspominać nie muszę - nie koniecznie.

Leptyna nie wacha się tak dynamicznie jak insulina. po tygodniu bez węglowodanów spadnie o ok 50%. Ładowanie węglowodanami będzie miało duzy sens, a nawet będzie konieczne po uzyskaniu odpowiednio niskiego %BF. - to w żaden sposób nie przeszkadza umiejscawianiu węglowodanów po wysiłku.

i jeszcze jedno - węgle po treningu podnosząc insulinę, zbiją hormon wzrostu. HGH tak się składa że jest lipolityczny. Glutamina go nie zbija, a wg niektórych badań potrafi podnieść. - węgle po trenmingu nie zbijają GH. I to jest właśnie ciekawe i bardzo optymistyczne.

a ja mam takie podejscie ze w D$%% mam czy glikogen się zregeneruje, tylko obniżenie kortyzolu mnie interesuje,
Glukoneogeneza zatroszczy się o glikogen, szczególnie na tak obfitej w białko i tłuszcz diecie.
- kolejny błąd. Glukoneogeneza nie jest docelowo po to by uzupełniać nadwyżki energii magazynowane w postaci glikogenu w mięśniach. Zwłaszcza jeśli mamy dietę o ujemnym bilansie kalorycznym. I powinno Cię interesować czy glikogen zostanie uzupełniony czy nie, bo obnizony jego poziom wymusza translokację GLUT4 i sprzyjać może insulinowrazliwości tkanki mięsniowej (choć jest to warunkowe i zalezne od nagromadzenia tri i diacylogliceroli wewnątrzmięsniowych oraz ceramidów).

s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 296 Wiek 39 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 857
w kontekście tego że BCAA bierzemy w czasie treningu i są szybko utylizowane też?

dawka wynosi ok 40g na trening.

więc po treningu , aby zrównowazyć 20g glutaminy ile mam wziąść BCAA? 80-150g? od takich dawek idzie się momentalnie na pogotowie ratunkowe ze "skurczem" pochodzącym od cierpiącej wątroby.
- oj, no nie przesadzajmy. W ogóle nie ma takiej potrzeby w kontekście samej glutaminy jeśli przyjmujesz porcję kompletnego białka. Proponuję zapoznać się z pojęciem "turnover" białka

tak długo jak glutamina zbija kortyzol, komu potrzeby mechanizm? ludzom którzy wykorzystają te wiedzę do opracowania drogiego leku, po wprowadzeniu którego lobby farmaceutyczne zakaże handlu glutaminą poza aptekami w celu popchnięcia tego preparatu? - ok, tylko że suplementacją glutaminą nie obniża poziomu kortyzolu.

Nauka słuzy dziś szujom! - no to jestem szują, bo mi służy

Pomyśl - czy ja to mogłem wyssać z palca? - nie. Sądzę, że masz luki w wiedzy i nie do końca rozumiesz pewne zależności fizjologiczne.

piszę o soku z warzyw jako zdrowszej alternatywie niż "wodorowęglan wapnia", a nie o wodzie mineralnej jako alternatywie dla ów proszku zasadowego

poza tym w diecie powinna być pewna równowaga wapnia do Magnezu zamiast popularnych 5:1 szacuje sie na ok 1,1:1
, i tysiąc innych czynników stopi po stronie soku z warzyw.
- kwestia równowagi w spożyciu w/w pierwiastków nie jest szczególnie interesującym mnie zagadnieniem. Zajmuję się głownie insulinoopornością.

jeśli byłbyś przebieglejszy - zwróciłbyś uwagę na pestycydy w warzywach itd - przyjmijmy, że uznaję iż przebiegłość nie jest dobrym sposobem na dociekanie prawdy.

mnóstwo - tak - tego słowa MOŻE uzyłem na wyrost, ale w takim razie te zalety wymieńmy:

-alkalizacja - ma wiele zalet, np w liczbie A
-potreningowe zbicie kortyzolu ma wiele zalet, np w liczbie B
-naprawa jelit ma wiele zalet, np w liczbie C
-inne zalety, np ze nie muszę dostarczyć 150g BCAA po dostarczeniu 40g BCAA - w liczbie D
-itd - w liczbie E

rachunek jest prosty: liczba zalet = A+B+C+D+E... no chyba ze podejdziemy do tego bardziej synergistycznie:
liczba zalet glutaminy = AxBxCxDxE ... hmmm.

należałoby przeprowadzić wielomilionowe badania by to obliczyć rzetelnie

Następnie okaże się że nawet BCAA nie mają tylu zalet

ale BCAA i tak bierzemy, i to 2x tyle co glutaminy, takze nie musisz więcej namawiać
- jeżeli mówimy o podawaniu drogą pokarmową l-gl;utaminy a nie o jej biologicznej roli, to z istotnych zalet jest wpływ na nabłonek jelitowy i potencjalnie możliwy wpływ na układ immunologiczny. Reszte zalet sobie dokolorowaes.

najpierw trzeba mieć poczucie humoru
bo ja tak na prawdę nie mam i ubolewam nad taką interpretacją badań
dobrze że nie sprzedaję witaminy C, bo bym kurna zbankrutował zaraz
- no to faktycznie straszne.

"ja uważam" że sam tu "dyskredytujesz bezsensownie" innych autorów i inne źródła wiedzy, te które maja więcej przełożenia na realne wyniki sportowe

"bo tak uważasz"
- chetnie poznam nazwiska tych autorow i tytuly ich prac naukowych.

witaminę C ileś osób skreśla po treningu bo jakiś jeden gen ma mniejszą ekspresje w jakimś tam krótkim czasie? - czy aby na pewno wiesz o czym mowisz? Bo kiedy czytam o jakims genie czy jakiejs ekspersji jakos mam wrazenie, ze to proba returycznego umniejszenia znaczenia jakiegos zagadnienia bez uzycia konkretow.

to węglowodanów po treningu też nie jedz bo podbijają insulinę, a insulina zbija hormon wzrostu! ach, zapomniałbym, można brać BCAA, ale chwila, brałeś kiedyś tyle BCAA co ja zalecam?Spróbuj!
- wyrzut insuliny po wysiku nie hamuje aktywnosci GH. Bralem po 40g bcaa zanim pewnie przyszlo Ci do glowy takie dawki polecac.

a skąd się bierze kwas glutaminowy? z BCAA ? w sumie nie szkodzi , BCAA Ci u nas dostatek - Kwas glutaminowy moze powstac przy udziale niemal kazdego aminokwasu.

a notabene,
60% spadek infekcji górnych dróg oddechowych u biegaczy długodystansowych przyjmujących glutaminę - to wynik badań... glutation, cz BCAA-tion, wodorowęgal-wapnia-pnian czy chrzan czy pieprz czy wanilla, jak działa w takim stopniu to biorę, komu ak komu ale mi chorowitość popsuła najlepsze lata sportowe, teraz nie choruje, i podejrzewam że to ie tylko zasługa BCAA.
- miedzy innymi te badania do ktorych linki podalem w tym temacie przecza tezie zgodnie z ktora suplementacja glutamina ma istotny wplyw na odpowiedz immunologiczna.

Pozdrawiam

s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 184405
BAMF- przepraszam w imieniu swoim i innych rozmówców za tę dyskusję będącą niepożądanym wtrętem w dzienniku. Wszystko to wzięło się z tego, ze Wodyn napisał, iż Rakhu (i w domyśle wszyscy...) nie "doczytali tam gdzie powinni". Jeżeli Wodyn odpowiedziałbym, że opiera się wyłącznie na swoim pozytywnym doświadczeniu z glutaminą, to nie byłoby dyskusji. Ale pisanie, iż są badania/artykuły lepsze i gorsze, a my czytamy te pośledniejsze, wymaga sprostowania.

Testek- jestem Ci wdzięczny za to co napisałeś, drugiego soga Ci niestety nie wbiję. Obawiam się jednak, że nie ma sensu kontynuować dyskusji, bo tu nie chodzi o to jakie wnioski można wyciągnąć z faktów i przesłanek, a o to kto ma rację.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 6967 Wiek 12 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 51337
Maju - Ty i Iwonka macie lepiej - macie węgle po treningu Progres mały jest tu i ówdzie.

testek - Fajnie piszesz a skoro zajmujesz się insulinoodpornością to może polecisz jakieś artykuły czy badania dla ciekawskiego laika ?

Inga - zakwasy do dzisiaj (dobrze że już słabe)

Pandarek - fajnie podsumowane


--------------------------------------

Trening 9(03/04/12)


WTO: KLATKA/GÓRA PLECÓW

Rozgrzewka:
bieżnia,
zarzut (21,31,41,51kg x 3)


Trening:


A-1. Wyciskanie sztangi leżąc na skośnej ławce 45stopni (5s x 4p)
50,50 x 5, 55,55 x 5, 57.5 x 4,
40,45,50,55kg x 5 60kg x 3
42.5,47.5,52.5,57.5kg,62.5kg x 4
45,50,55,60,65kg x 4

A-2. Podciąganie na drążku nachwytem (5x4)
5 serii w których większość to raczej negatywy po pół/ćwierć
podciągnięcia
1+1+3n, 1+4n, 5n, 5n, 5n,
4,4,3+1n,2+2n,2+2n
4,4,4,4,4 *

B-1. Wyciskanie sztangielek młotkowo skos 30 stopni 4x 5p
15kg x 6,6,6,6
17.5kg x 6,6,6,6
22.5kg x 5,5,5,5
27.5kg x 5,4 25kg x 5,5
B-2. Wyciskanie sztangielek młotkowo pozioma ława, ten sam ciężar
15kg x 15,12,8,9
17.5kg x 14,12,10,6
22.5kg x 10,9,9,8
27.5kg x 8,4 25kg x 7,5
B-3. Wiosłowanie ze sztangielkami leżąc brzuchem na ławce 30 stopni , ten sam ciężar
15kg x 6,6,6,6
17.5kg x 6,6,6,6
22.5kg x 5,5,5,5
27.5kg x 5,5 25kg x 5,5
B-4. Wiosłowanie sztangielkami w opadzie 4x, max powt
15kg x 10,8,6,7
17.5kg x 10,8,7,6
22.5kg x 8,8,6,5
27.5kg x 4,4 25kg x 5,5 **

C-1. unoszenie sztangielek bokiem w opadzie 3 x 12p
C-2. unoszenie sztangielek bokiem stojąc 3 x 12p
C-3. wyciskanie sztangielek stojąc , młotkowo 3 x 12p
5kg, 3kg, 3kg x 12
7.5kg x 12/10/12, 5kg x 12/12/12, 3kg x 12/12/12,
7.5kg x 12/12/12, 7.5kg x 12/12/12, 5kg x 12/12/12,
10kg x 12/12/12, 7.5kg x 12/12/12, 5kg x 12/12/12


Podsumowanie:

Znowu się wyleszczyłem.
Ławka do przodu.
W podciąganiu * nieco lepiej ale wszystko z lekkiego wybicia. Zaczyna się nareszcie robić sensowna faza negatywna.
Wyciskanie hantli skos/pozioma lepiej siłowo (lewa ręka nadal odstaje).
W wiosłowaniu hantlami w opadzie ** mam wątpliwości co do kąta nachylenia, na poprzednich treningach opad niemal równoległy do podłogi, dziś może 45 stopni ale nie pomogło... (?)
Barki - atak na 10kg. Przy 10kg i 7.5kg na raty poszło unoszenie stojąc i wyciskanie. Byłem tak zmasakrowany że wyciskanie z 5kg też na raty


Inne:

Fajny dzień od rana


MOC z nami

PROUD TO BE STEROIDS FREE

trenować jak myśląca maszyna, walczyć jak myślące zwierze

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Tomek1990/cel - czysta masa mięśniowa / zapraszam każdego i proszę o rady

Następny temat

Ocena planu

WHEY premium