Monia.W.B 2013 s.52

Monia.W.B napisałaJedyne co usłyszałam to, że mam bardziej umięśnione nogi, jak u faceta. Miło.
Czyżby zazdrość przez kogoś przemawiała, nie słuchaj głupot, ludzie tak pieprzą jak zazdroszczą.
Czekam na podsumowanie

Monia Mało się udzielam u Ciebie ostatnio w dzienniku ale czytam, czytam Podsumowanie się szykuje no to super Czekam z niecierpliwością

Nie martw się, grałam dziś w plażówkę i moi znajomi powiedzieli, że mam umięsniony brzucg a nóg to wolą nie komentować Powiem Ci tak, że wolę mieć umięsnione nogi niż obwisłe z cellulitem Nie przejmuj się opiniami innych

Macie rację. Ja nic złego nie widzę w umięśnionych nogach. Przynajmniej widać, że człowiek nie siedzi do góry brzuchem.
2KKA, Czarnula dzięki .

Cieszę się, że mój mężczyzna też ćwiczy i jak się niewidzimy miesiąc, przyjeżdżając docenia to, że się zmieniam, przynajmniej on, bo u innych jestem babochłopem no i dobrze

Za parę lat inni będą narzekać na wielkie brzuszyska a my piękne i młode będziemy się cieszyć życiem

Zmieniony przez - Czarnula w dniu 2012-05-08 21:42:13

Kochana, jaki dziennik konkursowy ? Ja nie biorę udziału w żadnym konkursie hehe . Właśnie mój mi powiedział, że mam nogi jak facet. Szkoda, że nie docenia tego co robię tylko twierdzi, że jestem chora (w łagodniejszej wersji) i jeszcze zrobię sobie krzywdę, a raczej "bo sztanga Ci spadnie i zrobisz dziurę w panelach" . Jak żyć?

Hehe szybko edytowałam ale zdążyłaś zauważyć Zmęczona jestem po treningu i się mi pomyliło, wybacz

Szkoda, że nie docenia tego co robię tylko twierdzi, że jestem chora (w łagodniejszej wersji)

Jak bym słyszałam swojego tatę, jak widzi, że ćwiczę to od razu sprawdza jakie mam obciążenie i komentuje, że będę kaleką itp. Strasznie to smutne, że większość ludzi, uważa taką aktywność fizyczną jako niepotrzebną i chorą tak jak napisałaś.

Monia.W.B

Właśnie mój mi powiedział, że mam nogi jak facet. Szkoda, że nie docenia tego co robię tylko twierdzi, że jestem chora (w łagodniejszej wersji) i jeszcze zrobię sobie krzywdę, a raczej "bo sztanga Ci spadnie i zrobisz dziurę w panelach" . Jak żyć?

Hahah ja zrobiłam wgniecenie w panelach hantelką i dostał mi się opr
Czasami tak jest, że faceci marudzą, trzeba nie brać tego do siebie, powiedzieć, że zobaczy jeszcze jaki dumny będzie na plaży.
I podsumowanie fajnie, że udało mi się wrócić przed... Na pewno będzie pięknie, bo masz ładną, proporcjonalną sylwetkę, a teraz się rzeźbi i już się nie mogę doczekać efektów!

e Monia nie martw się ja to w domu już dawno zostałam uznana za chorą, ale ja przynajmniej nie mam nadwagi jak mój mąż, chociaż jestem po dwóch ciążach a on nie. A teksty wszystkich przestań, co Ty robisz przecież masz już swoje lata no i dwójkę dzieci urodziłaś – to, co to oznacz, że mam leżeć do góry kołami i zażerać się jakimś syfem. To jest takie pierdzielenie z zazdrości, że Ty masz takie samozaparcie i dążysz do celu z efektami.

mój nie dość, że sam mnie zaraził siłownią i sfd to też słyszę nie raz "co tak często na tą siłownię jeździsz?" nigdy mi nic nie powiedział co do mojego ciała, no może, że schudłam jak byłam na redukcji, a no i żartował, że bic mi rośnie

nie wiem no... dziwnie tak komentować wygląd nóg i w dodatku narzekać, nosz kurcze powinno się akceptować...

Zmieniony przez - UNKNOVVN w dniu 2012-05-09 06:39:47

Czarnula, z jednej strony mam tą satysfakcję, że dbam o siebie, a z drugiej szkoda. Wydaje mi się, że to będzie tylko kwestia czasu kiedy wszyscy zaczną olewać to co robię .

ona85, dumny na plaży ? On nigdy nie pokazał, że jest dumny więc i to raczej się nie zmieni. Najchętniej okryłby mnie płachtą żeby mnie nikt nie widział, bo jest zazdrosny. Chorobliwie zazdrosny.

2KKA, no tak! Bo inni nie potrafią wziąć się za siebie, a jeśli już zaczną to nie mają silnej woli, treningi uznają za katorgę i odpuszczają. Nie wyobrażam sobie jak można nie tolerować sportu?! Ćwiczyć dla zdrowia, ruszać się..

Ola, wszystko zaczęło się od tego, że mój kupił cały sprzęt do ćwiczeń siłowych w przekonaniu, że będzie trenował. Poćwiczył... 2 miesiące? I na tym koniec. Jestem osobą, która chce wiedzieć jak najwięcej na temat rzeczy dziejących się dookoła, które tyczą mnie i osób bliskich. Szukałam informacji w internecie i tak oto trafiłam na forum sfd. Znalazłam dział dla Ladies, który zmotywował mnie to działania i założenia dziennika. Teraz to ja ćwiczę w domu, a mój? Po moich namowach znów powoli wraca do treningów.. Czyli jakby nie patrzeć to on miał wpływ na to, że dzisiaj robię to co robię .

Wrzucam miskę. Nad treningiem się zastanawiam.