zakwasy

Nie dawno zaczołem trenować... nawet mi się podoba (bardzo mi się podoba!!!) Jest tylko jeden problem...- potreningowe zakwasy... Macie jakieś sposoby na pozbycie się ich? Czy tylko rozrusznie mięśni i nieprzejmowanie się bólem... ja nie znam innej metody...
Pozdrawiam
Ps. Czy jest tu ktoś, kto trenuje aiki ju-jitsu?

Na zakwasy, zaraz po treningu duze zimne piwo.
Natomist na nastepny dzien bardzo mocny trening.
I zakwasy znikaja:)

"Ból jest najlepszym instruktorem, ale nikt nie chce zostać jego uczniem" Choi Hong Hi

ja sie tmy raczej nie przejmuje wystarczy rozruszac albo poczekac do nastepnego treningu miesnie sie rozgrzeja i nie bedziesz czul
a jak naprawde ci to przeszkadza to proponuje preparaty na bazie spirytusu np Amol posmaroj miejsce gdzie masz zakwasy powinno byc lepiej

"Nie ma odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni"
10 Dan Kosolokaikan Karate

Ja stosuje cos takiego aby uniknac zakwasow. Przed treningiem o,5 l wody z okolo 50 g glukozy (Sprzedaja w wiekszych supermarketach w takich papierowych torebkach za 2-3 zlote)w czasie treningu woda 1,5 l z glukoza. Starcza mi na 8 godz treningu mniej wiecej. Po treningu znowu 0,5 l wody z glukoza, tez 50g gluka. Moj trener zaczal nam serwowac takie cos na obozie jak zaczelismy tak maxymalnie ostro trenowac. I przez 2 tygodnie przy rozciaganiu 2 razy dziennie i ogolnie 10 godz cwiczen nie bylo zadnych zakwasow ani naciagnietych sciegien!!! Magic. Ja cwicze sreednio 5-6 godz dziennie wiec watpie zeby potrzebna ci byla tak duza dawka cukrow... Tyle moge doradzic ze swojej strony

www.redtiger.pl 

a co ma woda z glukoza do zakwasow?? doms- zespol opuznionej bolesnosci miesniowej, to glownie mechaniczne zniszczenia komorek (cytoszkieletu, blony komorkowej...) na skutek ich 'nieskoordynowanej'... nieefektywnej pracy, co zmienia sie po krotkim czasie w miare trenowania.

Ja sie nie znam na procesachjakie tam zachodza. Wiem ze to na prawde mi pomoglo i nie mialem zadnych zakwasow a cwiczylem sobie program skocznosciowy z obciaznikami 2kg-zero zakwasow!!! cala grupa ktora pila sobie taka wode nie miala sladow zakwasow natomiast reszta sie ruszac nie mogla po 2 dniach...

www.redtiger.pl 

zacznij sie w nie bić :]:) to pomaga;] ... albo po rozciagaj sobie np. brzuch jesli to on akurat ciebie boli:]

"Najpierw pozywane są kompanie tytoniowe za to, że ludzie zachorowali na raka płuc; Pózniej bary szybkiej obsługi za otyłość; Myślę, że mogę pozwać Budweiser'a za wszystkie te brzydkie kobiety, z którymi się przespałem."

"Nasze codzienne życie jest nieustanna walką z przeciwnościami losu"- Masutatsu Oyama

Ja staram się nimi raczej nie przejmować... Nie ternuję bardzo dużo (jakieś 10 godzin tygodniowo)...
Pozdrawiam i dzięki za odpowiedź!
Ps. Co trenujecie?

Ja cwicze kung-fu/wushu

www.redtiger.pl 

Jeśli chodzi o moje sposoby na zakwasy to: ciepła kąpiel (podobno sauna też działa rewelacyjnie), wcieranie maści rozgrzewających i tak jak proponuje Kosa- kolejny trening
Myślę, że pomysł Spectrala też jest dobry, bowiem picie dużej ilości wody powoduje wypłukiwanie z organizmu kwasu mlekowego odpowiedzialnego za zakwasy (przy czym, moim zdaniem, dodawanie glukozy związane jest bardziej z dostarczaniem energii organizmowi a nie z zakwasami).
Pozdrawiam

"Kto pokonuje innych jest silny. Ten kto pokonuje siebie jest potężniejszy."

ja trenuje Karate Kyokushin i zastanawiam sie nad ju jitsu jeszcze

a co do zakwasow nie przejmuj sie i cwicz dalej
tez tak mialem(i teraz tez mam po powrocie z biwaku:P) i z kazdym nastepnym treningiem czy nawet rozruszaniem miesci coraz lepiej bylo:)

najlepsza jest sauna albo goraca kapiel wlasnie mi pomaga,albo po prostu regularny ruch, trening to najlepszy sposob

...:: każda blizna uczy nas, jak błędy naprawiać ::...