Jeszcze żadnego sosu ani tych słodkich ani tych słonych nie jadłem :-) Dziś będziemy z żoną próbowali. Wziąłem na chybił trafił. Potem dam znać czy dobre i jakie daje oceny.
Chciałem coś napisać, ale ... jeśli wybierasz skalpel zamiast rehabilitacji ... to nie ma o czym pisać.. Szajba- żona od roku walczy zapalaniem rozsciegna podeszwowego. Przerabiała wszystko u fizjo. Od taśm po fale uderzeniową i krio. Co kilka miesięcy jest raczona sterydem który rozgania stan zapalny- ale go nie leczy. Wyglada na to ze skończy [...]
ok, ale domyślam się, że żona nie startuje w zawodach a mimo to jadacie te same produkty, które szkodzą nie wiem co znaczy kulturystyczna miska : twarogi, kurczaki, ryż, jajka? są jakieś oleje zdrowe tłoczone na zimno? są zioła przyprawowe? są same napary z ziół? była dieta eliminacyjna? było różnicowanie makroskładnikami? to wszystko ma cholerny [...]
Zatoki czyste i u mnie i u żony. Ktoś mi już kiedyś mówił że możemy mieć jakaś bakterie w żołądku. Kupy rzadkie od wielu miesięcy. Twardy stolec to rzadkość. I żona i ja. Co do diety to zawsze była czysta miska typowo kulturystyczna i zostało mi to od kiedy startowałem w zawodach ale ostatnie miesiące to dramat jeśli chodzi o jedzenie i własnie [...]
I dupa nie trening na zapas. Żona w wigilię otworzenie sezonu szkolnego co chwilę ma spotkania i jak dzisiaj poszła rekrutować nową nauczycielkę, tak trening poszedł w las. Ech , życie. Uśmiechnąłem się pod sądem, bo przed chwilą przeczytałem u Antosa o rytuale przygotowania posiłków. Pięknie napisane, teoria też piękna, ale do zastosowania w [...]
I dupa nie trening na zapas. Żona w wigilię otworzenie sezonu szkolnego co chwilę ma spotkania i jak dzisiaj poszła rekrutować nową nauczycielkę, tak trening poszedł w las. Ech , życie. Uśmiechnąłem się pod sądem, bo przed chwilą przeczytałem u Antosa o rytuale przygotowania posiłków. Pięknie napisane, teoria też piękna, ale do zastosowania w [...]
Pomału przestaję wierzyć w te Wasze spuchnięcia, strzelania itd. Jeden z porozrywanym stawem kolanowym bije swoje rekordy życiowe, drugi z zerwanym bicepsem startuje w zawodach WL i też osiąga b.dobry wynik. Do tego TRI będziesz zdrowszy niż Brann - żona i dzieci pomogą w powrocie sił witalnych.
Witam.jestem drugi miesiąc na odblokowaniu po dłuższym cyklu z samego tescia+enan.A dziś dostałem wiadomość że żona jest w ciąży i teraz moje pytanie: Czy będąc na odblokowaniu jest jakieś podwyższone ryzyko że dziecko urodzi się chore lub z jakimiś wadami genetycznym?
Były przypadki ze.na grubej bombie zdrowe dzieciaki się rodziły:-) Niektórzy twierdzą że saa i bomba nie maja wpływu na płód i przyszłe potomstwo. Ja jestem przezorny i jak planowaliśmy z żoną syna byłem 3 lata po ostatnim cyklu no i sie udało :-)
Sobota i niedziela bez treningów jedynie spacery z żona i psem, ale dość intensywne bo w niedzielę wieczorem nogi dawały o obie znać %-). Domsów w klatce po "gilotynie" nie miałem, może jakbym robił tak jak Jezoo z większym ciężarem i kilka obwodów wtedy bym to poczuł. Tymczasem dzisiaj przed pracą trening siłowy, nadal spokojny rozruch ;-) [...]
Dzieki @Tomku :-)) Bareczki rzeczywiscie podrosly i mam nadzieje ze jeszcze troche urosna. Tymczasem lekka aktualizacja, od ostatniego wtorku do wczoraj nie bylem na silce. Dopadlo mnie mnie niezle chorobsko i rozlozylo na lopatki. Wczoraj jako tako sie czulem i zrobilem z zonka barki i tricka na lekko ale ja tez powoli zaczynalo brac chorobsko. [...]
[...] 93 88-O Szkoda, że pod koniec był już bałagan, bo pewnie do 100 by poszło spokojnie :-D Gratuluje. Przysiady też ładnie, aż 37 :-DChlorek magnezu - kryształki 1 kg żona kupiła gdy była u dr ?) Pawlika bioenergoterapeuty. Rzeczywiście pomaga i na kilka godzin niweluje u mnie przeciążeniowy ból barków (wczoraj to stwierdziłem a wcześniej [...]
Lepiej żeby nie żona zaglądała, bo bolące kolano będzie wtedy naprawdę marginalnym problemem . Trepanacja czaszki brzmi znacznie poważniej niż artroskopia kolana%-)
[...] Nowe tereny dla niego, jeziora i kilometry lasów, do tego nieopodal droga krajowa i .... na 10km mi się zgubił. Szukałem go godzinę! Oczywiście biegiem. Potem zadzwoniła żona z informacją : "gdzie jesteś? Ale go wymeczyłeś bo ledwo dyszy". A mnie spadł głaz z serca! Sam wrócił. Jednak ja mam w nogach chyba z 25 km. On nie wiem. [...]
Zawzięty gość! Fajna relacja - i żeby Ci w priwyczke nie weszło bieganie na orientacje za cudza doopa:) ciekawe co żona na to? to przecież tylko z powodu przyświecających wyższych celów, żony powinny zrozumieć :-> (ale lepiej, że zwykle nie czytają forum %-) )