[...] Ci bardzo rzeczowo bez owijania: jak dla mnie to mozesz w pon robic mase, w srode robic sile, w czwartek robic rzezbe, w piatek skupic priorytet na lewej lydce a caly weekend poswiecic na pieczenie babeczek %-) takiej odpowiedzi oczekiwales? Ja sie nie czepiam, bo ja pochwale: - kazde dobre FBW - kazdego dobrego splita z partia 2x w tyg - [...]
[...] Ci bardzo rzeczowo bez owijania: jak dla mnie to mozesz w pon robic mase, w srode robic sile, w czwartek robic rzezbe, w piatek skupic priorytet na lewej lydce a caly weekend poswiecic na pieczenie babeczek %-) takiej odpowiedzi oczekiwales? Ja sie nie czepiam, bo ja pochwale: - kazde dobre FBW - kazdego dobrego splita z partia 2x w tyg - [...]
[...] pomiarów wykonanych za pomocą łazienkowego analizatora masy i składu ciała Waga: 110,6 kg BodyFat: 15,4% Nawdodnienie: 58,1% Masa beztłuszczowa: 62,7% Dzień Kobiet i weekend z lżejszym treningiem zostawili mi pamiątkę w postaci dodatkowego kilograma. I to niestety przyszło BF. Powalczymy z tym, ale stylowo, bez napadów paniki i aktów [...]
[...] po treningu swoje zrobiły i obiad przycięty w intencji kolacji, no i sama kolacja delikatnie mówiąc: obfita (choć pożywna) Jakoś nie mam wyrzutów sumienia :-D Następne ważenie w poniedziałek. Mam weekend i nie zamierzam się pakować w jakieś desperackie treningi i restrykcje. Jak w poniedziałek rano będzie lipa, to coś tam pokombinuję z miską.
[...] go z karceru, ale ja znów poczułem masochistyczną radość redukowania. Z przyjemnością potrzymam go w kazamatach do piątku, i poobserwuję jak się będzie zachowywał przez weekend. Może w poniedziałek wyłączymy syreny alarmowe i wajcha zostanie przestawiona z pozycji "Dieta" na "Zdrowe odżywianie". Tymczasem monotonia: 4 posiłki co 4 godziny. [...]
[...] Generalnie: Średnie tętno: 130 bpm, max 158 bpm. Czas: 1h:15m:25s http://dl.dropbox.com/u/69665444/sfd/tetno_20130404.png Jutro ostatni dzień karceru Grubasa. Przez weekend wychodzę z diety (mam nadzieję, zobaczymy co nam powiedzą przyrządy). W menu zagoszczą płatki kukurydziane, chleb razowy, wędlina, masło i sól. Od poniedziałku [...]
[...] poza totalnie masakrującym treningiem z kettlami w poniedziałek. Drugim nieco lżejszym w czwartek i bieganiem w sobotę. Kto wie, czy nie lepiej byłoby zmasakrować się na weekend, żeby w spokoju wylizać rany i potem w poniedziałek poprawka i biegi w środę. Zobaczymy. Nie jestem za dobry w planowaniu. To znaczy planowanie jakoś mi idzie, gorzej [...]
No to po kolei. Byłem u rodziców na weekend. Okazało się, że drzewo przyblatowane z elektrykami, to kąsek łakomy nie tylko dla mojego ojca i trzeba było działać bez czekania na odsiecz w mojej osobie. Tatulu wygospodarował na kilka win i lokalna siła robocza uwinęła się z robotą w try miga. Oczywiście ja nic o tym nie widziałem i zameldowałem się [...]
Długi weekend się zaczyna. Palenia jeszcze niecałe 3 godziny. Po południu wyskoczyłem z domu na krótki jogging. Pobiegłem truchtem na stadion, a tam mecz 15 ligi. Kurcze, nie będę biegał pod publikę przecież. Zacząłem sobie krążyć po terenie i uwagę moją przyciągnęła górka do saneczkowania. Hmmm... A gdyby tak wbiegać na nią sprintem po stromym [...]
No i długi weekend mamy. Mnie on się dłuży jak cholera. Bez fajek. Teraz widzę jaką władzę nade mną ma ta mała kropelka nikotyny. Ciągle jestem głodny, podminowany i mam straszny ślinotok. Kij z tym. Prawdopodobnie złapię kilka kilogramów fatu. I czuję, że nie są to tylko bajki o żelaznym wilku. A pozytywnie coś? No to byłem u rodziców. Wziąłem [...]
[...] tyle serii ile dam radę zrobić bez odmowy mięśni. Ale to wszystko rozstrzygnie się jutro. W planach miałem jutro statyczne ćwiczenia z kettlem, ale trafił mi się cały weekend z synem i najwyżej pobiegam pół godziny wieczorem. Bo są sprawy ważne, naprawdę ważne i najważniejsze :-) Przyszedł dzisiaj Diabeł Czarny jak Piekło, czerwony jak [...]
[...] czuć silniejszy, a nie wyczerpany" Trening 5 razy w tygodniu to odzwierciedlenie naturalnego rytmu funkcjonowania człowieka pracującego fizycznie, który odpoczywa tylko w weekend. Nie ma w tym nic nienaturalnego, a dnia regeneracji potrzebujesz zawsze po wszelkich pakietach ćwiczeń izolowanych. Dawny górnik, rolnik, kowal, hutnik miewał [...]
Uspokoiłeś mnie trochę. Trening 5 razy w tygodniu to odzwierciedlenie naturalnego rytmu funkcjonowania człowieka pracującego fizycznie, który odpoczywa tylko w weekend. Nie ma w tym nic nienaturalnego, a dnia regeneracji potrzebujesz zawsze po wszelkich pakietach ćwiczeń izolowanych. Dawny górnik, rolnik, kowal, hutnik miewał wydatek energetyczny [...]
[...] tempem życia itp. Rano wystartowałem z Warszawy, potem okazało się, że mam kurs do Lublina. Przy okazji zasugerowano mi żebym sobie kupił bilety na pociąg do Gdańska w weekend bo podobno jakiś Armagedon się dzieje. I prawdę rzekli mądrzy ludzie, bo kolejka była taka, że miałem ochotę obgryźć sobie paznokcie u nóg. Jadąc do Lublina zgarnąłem [...]
Kuba, w Rzeszowie, w przyszły weekend jest nocne bieganie. Dystans chyba 6 km z hakiem. I chyba nam na Chmielakach rozdawali jakieś ulotki z Jarosławia. Może się wybiorę z córką.
Kuba, w Rzeszowie, w przyszły weekend jest nocne bieganie. Dystans chyba 6 km z hakiem. I chyba nam na Chmielakach rozdawali jakieś ulotki z Jarosławia. Może się wybiorę z córką. właśnie przeglądnąłem kalendarz biegów na wrzesień i nic nie znalazłem odpowiedniego w bliskiej odległości od mojej wiochy ten Rzeszowski byłby OK (choć do Rzeszowa mam [...]
Myśleliście, że nie ma zasad w odważnikach? Są i to bardzo rygorystyczne. Wasz trener Wam o tym nie powie :-D Znalezione w "Powrocie odważników..." :-) Na dobry weekend. Zmykam w knieje. /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/25a7e5b93be04d5bab56c169f16d3762.jpg Dobra. Wróciłem. Nie będę się rozpisywał ani planował w takim stanie, bo tylko powieje pesymizmem i [...]
Pobiegałem z rana. Ale ja nie o tym. Znalazłem fajny patent na weekend. Nie podali terminu, ale za taką kasę taki trener :-) Dla mnie gwiazdor. Zresztą w pentathlon teście figuruje jako przykład nadludzkiej siły na najwyższym poziomie. Dokonania tego gościa, które znam z YT budzą mój bałwochwalczy podziw. Dobre, dobre. Prysznic kawa i do roboty [...]
[...] o treningu push/pull. Cotter tez tylko jeszcze to rozwija na horizontal i vertical, ale tego tematu jeszcze nie zglebialem. Tak w ogole to moze na wiosne lub latem 2014 moglibysmy sie spotkac w realu w jakims miescie z dobrym dojazdem np. na jakis weekend i powymieniac doswiadczenia na zywo. Zmieniony przez - Icarium w dniu 2013-09-19 19:46:12