Eee ładnie :-) Zaczynaj wolniej i próbuj trzymać stałe tempo w okolicach 7min/km. Pod koniec przyśpiesz parę razy. Powinno poskutkować lepszym samopoczuciem w czasie i po biegu. No chyba, że biegasz pod górkę :-)
[...] 3 już normalne bo nie miałam siły * przyciąganie ok * wyciskanie skos - nie zapisał ile było na poprzednim treningu i za nisko zaczełam :/ * łapy - nie miałam już siły, tempo #-P MISKA - owies, banan, jajko, białka jaj, olej kokosowy, whey TRENING - whey, ryż, banan, truskawki - ziemniaki, kasza jaglana, oliwa, wątróbka kurza - ryż, indyk, [...]
[...] - tu też troche za duży ciężar, wydaje mi się ze to 27 poszło kosztem techniki, ale duże przeskoki są na wyciągu * wyciskanie skos - ciężko było * łapy - jest progres, ale tempo męczy #-P Na cardio braklo czasu :-( MISKA 141/62/198 1929kcal - owies, banan, jajko, żelatyna, olej kokosowy, whey - ryż, indyk, jajko, owies, mąka gryczana, orzechy - [...]
[...] korki #-P Jeden przystanek autobusowy jechałam... 50 min. :)) Miałam juz tak dość, że wysiadłam i część drogi z pracy do domu pokonałam na piechote, a że byłam zła to tempo nawet niezłe %-) Szkoda, że mi bateria w telefonie padła i nie mogłam włączyć endomondo ;-) maszerowałam tak przez 45 min. :-D TRENING bieg w terenie 26 min. W planach [...]
[...] dusiłam sie już po pierwszym, dopiero przy trzecim %-) Pierwsze dwa fajnie, pozostałe troche wolniej ale chyba pierwszy raz jestem zadowolona, bo udało się utrzymać porządne tempo przez całe 30 s :-D Miało być w planach 5, ale udało się 6 :-) W drodze powrotnej dopiero zaczełam czuc mocno nogi i tyłek. Później ten biedny brzuch :-( Miałam duży [...]
[...] Pierwsze cardio na bieżni, a w ramach drugiego powrót do domu rowerem :-D Ledwo jechałam, bo po treningu nogi żyły własnym życiem... a raczej umarły \-) Chciałam narzucic tempo ze względu na nadchodzącą burze, ale nie mogłam. Mimo bezwładu w nogach lepsze to cardio na zewnątrz, psychicznie mi łatwiej niż na maszynach na siłce, ja nie wiem [...]
[...] Najchętniej bym siedziała lub leżeła, byle tylko się nie ruszać, albo poszła spać. Nawet podczas cardio na wioślarzu musiałam uważać żeby nie zasnąć bo oczy same się zamykały :)) zresztą tempo było śmieszne, ale nie dałam rady szybciej, brak władzy nad ciałem. Jeszcze tylko zakupy musze zrobić a poźniej moge leżec i nic nie robić albo spać 8-)
[...] ale nie miałam juz siły. Kolejne podejście do wioślarza.. tym razem opór 5, bo 3 jest dla mnie za trudny \-) Jestem zadowolona, bo udało się utrzymać w miare stałe tempo, przez 9 minut ave watt było 128, dopiero w końcówce przyspieszyłam troszke ;-) Jak zwykle zmęczyłam się bardzo i ledwo wytrzymałam 10 minut. Na rowerku pokręciłam w [...]
[...] Nie mam ostatnio na nic ochoty, nawet jak jestem głodna to coś bym zjadła, ale nie wiem co, nic nie smakuje :-| Aktywność Marsz + trucht 45 min. Tym razem więcej biegania, tempo spokojne, kondycyjnie ok tylko nogi potrzebowały co jakiś czas odpoczynku ;-) Po tym truchtaniu głowa przestała boleć :-) [...]
[...] na wyciągu + brzuch (koci grzbiet, vaccum) + basen 20 min. + marsz 35 min. Na siłownie i do domu na piechote, pogoda była super a droga zajmuje ok 35 min. Cięzary małe, tempo spokojne, skupiałam się głownie na technice, oddychaniu i mięsniach kegla, co wcale łatwe nie jest ;-) Przypomniałam sobie, dlaczego nie lubie cwiczyć na maszynach... [...]
[...] bo trening zajmuje mi mniej czasu ;-) Pomiędzy ćwiczeniami i tak zazwyczaj robie przerwe. Z marszem musiałam poczekac do wieczora bo zrobiło się za gorąco. Ogolnie to tempo truchtu mam podobne do szybkiego marszu ;-) /SFD/Images/2015/6/3/3ed98a99a48244c3b33e0d6023ad345d.jpg 2.06 wtorek (17t,1d) Dieta - owies, jajko, banan, jabłko, twaróg, [...]
Mis dzięki };-) 5.06 piątek (17t,4d) Dieta - owies, jajko, ser żółty, indyk, masło - jabłko, lody ;-) - bułka, masło, indyk, ser żołty, banan - orzechy - obiad na mieście napoje: kawa z mlekiem, woda, herbata Tym razem wstałam bez kataru... dziwne @@-) Ze względu na wycieczke obiad był na mieście, ale nie służy mi takie jedzenie, kończy się zawsze [...]
[...] orzechy, rodzynki - chleb zytni, indyk, twarog, ser zołty, masło Aktywność Przed południem: Marsz 4km Po południu: basen 40 min. Coś mi gorzej te marsze wychodzą ostatnio, tempo wolniejsze niż kiedyś :-( Zauważyłam też że od 3 dni zaczynają mi znowu puchnąć dłonie. Podobny problem miałam podczas pierwszych wiosenno-letnich upałów, później przez [...]
[...] znowu dokuczały plecy, spać w nocy nie mogłam :-( Spróbuje wrócić do kilku ćwiczeń, może będzie lepiej. Byłam na kontroli u lekarza, wygląda na to że młody w końcu zwolnił tempo wzrostu i tym razem nie usłyszałam że jest większy niż powinien :-) Narazie wszystko wskazuje na to, że dobrze mu w brzuchu i jeszcze troche posiedzi (zostało ok. 2 [...]
[...] rosnie szybko i ciezar juz zacny, jest co dzwigac ;-) 2.01 sobota Cwiczenia brzucha i krotki spacer, bardzo zimno bylo. Grubo sie ubralam i ciezko bylo sie ruszac i trzymac tempo przy tylu warstwach ubran %-) 3.01 niedziela Tym razem zero aktywnosci, nie dosc ze goscie byli to jeszcze bardzo zimno i zostalam zmuszona zrezygnowac ze spaceru :-( [...]
[...] spaceru, mama odpoczywała a Mały wietrzył się z tatą ;-) 7.01 czwartek * marsz z wózkem * ćwczenia mięśni brzucha i miednicy, dodatkowo plank, vaccum, spięcia na piłce Znowu tempo marszu średnie, ale ciężko z wózkiem po śniegu ;-) Wogóle jakoś nie moge wpaść w rytm marszu, brakuje mi długiej prostej żeby sie skupic na chodzeniu a tak to ciągle [...]
[...] raz. Przez to końcówka trasy nie była taka jak ostatnio, musiałam wybrać okrężną drogę, żeby było 4km. Pod koniec 2 km była już walka bo z jednej strony chciałam utrzymać tempo a z drugiej ciężko było i miałam ochotę po prostu potruchtać ;-) Ogólnie biegło się fajnie. 3 km ciężki bo to akurat spory odcinek lekko pod górkę, czułam w nogach, że [...]