Ed Van Amsterdam, zawodowiec nie plasujący się w ścisłej czołówce, ale chyba najsympatyczniejszy z zawodników. Dla każdego miał czas na zdjęcie, ciągle się uśmiechał i cały czas coś jadł (głównie batony). Kupiłem od niego parę batonów EAS. SONBATY http://www.atleta.pl Czlonek mafia.suple.hardcor.pl
Ten niepozorny pan w sweterku który nie wzbudzał większego zainteresowania to supergwiazda kulturystyki lat 60-tych i 70-tych, bohater kultowego "Iron Pumping" i przyjaciel Arnolda - Serge Nubret SONBATY http://www.atleta.pl Czlonek mafia.suple.hardcor.pl
A takie zdjęcie z dedykacją kupiłem od Doriana. Niestety, ale na jasnym tle napisał dedykację jasnym flamastrem i wyszło jak wyszło SONBATY http://www.atleta.pl Czlonek mafia.suple.hardcor.pl
Na Fibo był także Dennis James. Dusza towarzystwa i pierwszy showman wśród profi. Najpierw prowadził konferansjerkę na scenie a później bawił całe towarzystwo i ciągle się śmiał. A że był akurat na masie to sprawiał wrażenie takiego rubasznego wujka, coś w rodzaju Zagłoby SONBATY http://www.atleta.pl Czlonek mafia.suple.hardcor.pl
Był także Dexter Jackson, super sylwetka, co tu dużo mówić to jest po prostu inny mięsień niż prezentują nasi kulturyści, nawet ci najlepsi SONBATY http://www.atleta.pl Czlonek mafia.suple.hardcor.pl