[...] Radość ogromna. Powoli wracam do biegania. W minionym tygodniu wyszłam na trzy rozbiegania. Bolały kolana, pachwiny , zakwasy też były. Ale taki urok powrotów. Zaliczyłam pierwsze morsowanie, weszłam tylko do pępka ale wrażenie i tak niezapomniane. W sąsiednim dziale rusza wyzwanie i chcę wziąć w nim udział, zawsze to jakaś dodatkowa motywacja.
Szajba oj tam oj tam W ndz było morsowanie, przy konkretnym mrozie. Super było choć po wszystkim kubek z herbatą musiałam trzymać dwiema rękami , tak się trzęsłam. /SFD/2021/1/19/faeeed32f23c4b92a1eab20618ae055b.jpg
Hmm, to mnie teraz też zaciekawiło to morsowanie :-) Do tego trzeba się jakoś przygotowywać? Chciałabym spróbować, ale nie wiem jak się za to zabrać :))
Morsowanie dzis w modzie,jest też odmiana śnieżna. Może wlasnie próbują? Pewnie byłem zbyt łapczywy z tym terminem,poczekajmy do czwartku. Tak myślę ,czy czasem nie czekaja jeszcze na te testowe zamówienia? W poniedziałek się dowiem. I tradycyjnie Chuck Sipes ;) /SFD/2021/1/16/74a867dd32d4496580061486d5662286.jpg
[...] jak idzie. Zimą ciężko o aktywność. W pozostałych porach roku jeżdżę na rowerze i to faktycznie dawało rezultaty. Jeździłem średnio 40km w dni nie-treningowe plus raz na jakiś czas dłuższa przejażdżka 70 do 100km. Zimą faktycznie takich aktywności brak. Jedynie morsowanie z sauną raz na tydzień. Ale to dla relaksu raczej nie dla sportu.
fajne takie morsowanie, aż sam bym spróbował Poszukaj Kuba jakichś zapaleńców w swojej okolicy i spróbuj. Na początek 2 - 3 wejścia po pół minuty (do minuty). Czasami można znaleźć pensjonaty, gospodarstwa agroturystyczne, które oferują saunę nad strumieniem, jeziorem. Szedłbym jak w dym. Z sauny do jeziora. To jest dopiero zabawa. Muszę namówić [...]
No zanim morsowanie wpłynie na odporność to potrzeba trochę czasu. Ciężko zwalczyć takie przekonania o tym zachorowaniu. Jak widzę teraz moje znajome, które moczą całą głowe i włosy to mi się to nadal nie wpisuje w moje przekonania :D
[...] ich jad ma zbawienny wpływ na cerę. Problem tylko taki, że tu dookoła Park Narodowy i rezerwaty. Ale kilka mrowisk, na wszelki wypadek mam na oku ;-) No i następna zima: morsowanie. Nie ma przeproś. Jeżeli coś uruchamia procesy regeneracyjne z całą mocą to jest to zimno. Panowie: po jednej zimowej kąpieli w rzece: - nie chorowałem całą zimę - [...]
Apetyt mam na cały dystans. I postaram się przygotować na 110%. Plan 4h30' - a co! Oznacza to TM 6:24 min./km W tzw. międzyczasie mam zamiar zaliczyć 2 cykle 10000 swingów, aktywnie i regularnie morsować, no i ogólnie stanąć na starcie z poczuciem siły. Morsowanie progresywne, czyli regularny trening nad jeziorem zakończony schładzaniem w jego [...]
krótka ta Twoja masa :P no a tak to można redukować ;-) Krótka, bo jestem niezdecydowaną babą: -P A dziś.. Pierwsze w życiu morsowanie zaliczone ! A po zestaw rozgrzewający: Rosół z warzywami Burger (grahamka, wolowina, parmezan, warzywa) /SFD/2017/2/5/b38504f4bca54044bfdf29ad1fe15211.jpg
O raju, jaka szarlotka! Chlop mi ostatnio wieczorami jeczy o jakis deser - takie cos bedzie super! Nie moge nigdzie znalezc Twojego insta :( Tez sie bede hajtac w tym roku, ale dopiero w grudniu. Sukienka bedzie kupowana zdecydowanie na ostatnia chwile %-) Morsowanie - wow. Zawsze chcialam sprobowac, chociaz czekaj, ostatnio wchodzac do biura [...]
Ta szarlotka to u mnie tak tylko na jeden posiłek, ale super fajna i szybka opcja jak np mamy niezapowiedzianych gości.. 20-25 min i mamy gotowe ciasto a naprawdę jest bardzo smaczne :-) A poza tym Eveline... Dla Ciebie pewnie teraz wszystko co przypomina ciasto wygląda obłędnie... :-D Ale już niedługo, trzymam kciuki ! :-) Kebula, na razie pod [...]
[...] musiałam do weta z kotem pojechać bo sika na łóżko.... Oby pomogło. Dobrze ze chociaż na rurce byłam w środę. Takie byłyśmy zaaferowane ze zdjęć prawie nie ma :p Jutro morsowanie i siłka. Zaraz będzie 2 tygodnie na keto. Powiem Wam że się wkręciłam aż jestem sama zdziwiona. Piotrek jak na mnie patrzy to też chce :p [...]
[...] wykrzacza. W czwartek byłam z chłopakami na treningu. W piątek po pracy od razu w auto i do mojej mamy na weekend. U mamy intensywnie- wycieczka na wieś, zwierzaki, basen, morsowanie z saunowaniem, kino z dziećmi i wieczorki z winem i pogaduchami. :D W niedzielę powrót- ledwo wróciłam. W poniedziałek też ledwo dawałam radę (i nie to nie kac [...]