Wawel - nie do konca ,mi w normalnych przeziebieniach pomagal - szybciej wypocilem k******* i mialem z glowy,wiec moze i tym razem zadziala ... chociaz mam pewne obawy,bo jeszcze nigdy mnie grypa tyle czasu nie trzymala
a dlaczego mam mieć jakies problemy z watroba bo nie rozumiem. gardlo boli grypa lapie narazie wszystko stoi w miejscu. weekend poleze pod kolderka moze przejdzie.
KURDE WIECIE CO, ja po ostatnim treningu to czułam od pasa w dól, jakby mnie grypa brała.. rwało mnie wszystko.. I tak ma być - ja po ostatnim treningu nóg ledwo stałem, a nie mówiąc już o chodzeniu. Dobry trening nie polega na "głaskaniu się po tyłku" tylko na zmuszeniu ciała do bardzo ciężkiej pracy.
No wiec zaczynamy . Nowy rok nowe nadzieje i nowe cele . 2 dni przed koncem roku dostałem ostrej biegunki i bólów brzuch ( grypa żołądkowa ? ) w 4 dni zjechało mi 2 kg , mam nadzieje że to tylko woda . Pomiary na 2.01.13 Waga 75,1 kg BMI 24,81 ( prawidłowo ) BF:19,25 % OBWODY : KLATKA 104 TALIA 88 RAMIE :38,5 / 37,5 PRZEDRAMIE :30,5 KARK:41 [...]
[...] o LipoBurnie nie słyszałem. Poczytam sobie, bo skład wygląda ciekawie. Mi zostały resztki supli i witamin, praktycznie w marcu nie ćwiczyłem w ogóle (kłopoty z kostką i grypa)... Czekam na pieniądze, dokupię odżywki i witaminy, zmodyfikuje trochę plan i ****a-jazda / Tussi awangarda , albo Venoma starego. Zmieniony przez - Ziperon w dniu [...]
Jakiś wirus + jedzenie za długo w aucie leżało coś typu grypa jelitowa. Dziś trochę lepiej. Będę miał pare dni na regenerację także może i lepiej. Przez dwa dni poszło prawie kg w dół :) Do Gruzji śmigam turystycznie i na piątkowy mecz Polski w piłkę nożną.
Czemu ? Ja jestem chory, jakas ***ana grypa mnie zlapala, do lekarza nie ide po zadne antybiotyki, biore jakies syropy i gripex ale chvja pomaga prawie.. uszy mam takie zatkane jakby cisnienie bylo spore, czuje ze gorączka, kaszel, jeesc mi sie nie chce, przeyebane
ehh ledwo co żyje.. Chyba się czymś wczoraj zatrułem bo biegunke mam masakryczną i cały czas wymiotuje.... Tylko coś mi się wydaje, że to grypa jelitowa.... bo wszyscy w domu już chorowali i tylko ja nie.
Jutro pobudka o 5 i wyjazd do Gliwic i zobaczymy co z tego wyjdzie(Najważniejsze żeby nie być ostatni) Aktualnie jeszcze trzyma mnie grypa odczuwam prostowniki po nie udanym przysiadzie i chyba powróciła dawna kontuzja (zapalenie kaletki w prawej dłoni) ale będzie dobrze.