http://www.iv.pl/images/55281396906129212465.jpg CZWARTEK- PIĄTEK Czwartek bez większego polotu i to samo z treningiem, ciągle szukam sposobów, żeby czuć ten bark bardziej niż kaptury. Telefon odmówił współpracy, więc nieco sucha wypiska Apetyt bardzo słaby nie zjadłem posiłku. DOMSY na nogach bardzo duże Dziś całkowicie odwrotnie, i apetyt [...]
http://www.iv.pl/images/55281396906129212465.jpg CZWARTEK- PIĄTEK Czwartek od rana mocny ból, ale popołudniu już było ok, więc trening normalnie zrobiłem. Trochę i tak uciąłem kalorie. Dziś z rana też wzdęcia, ale nie aż tak, więc myślę że na dniach się uspokoi. Treningi bardzo dobre, wszędzie dodany ciężar. Martwy już ciężko, ale to nic [...]
CZWARTEK-PIĄTEK Ciężki dni za mną. Czwartek wesele i na rano do pracy na cały dzień, teraz chwila by coś skleić. Na wesele\u nie przejadałem, się, ale ile kcal zjadłem to niewiadomo. Obciąłem trochę wczoraj , żeby w miarę się wyrównało. Oczywiście takie rozregulowanie to głód straszny, ale to nic. Za tydzień kolejne wesele...Jak żyć %-) [...]
ŚRODA-CZWARTEK Standardowo 2 dni w pracy. W środę samopoczucie do bani okropne wzdęcia, po aerobach z godzinę dochodziłem do siebie. Po powrocie w nocy do domu, od razu dużo węgla leczniczego, nifuroksazydu i rano było już ok. Dieta już całkowicie na produktach FODMAP, dużo mniej kawy, 0 płatków owsianych, owoców, z warzyw. głównie pomidor + [...]
/SFD/2017/2/18/0a5eedf8a3bb494d815de11ff8d99f76.jpg CZWARTEK-PIĄTEK Dwa bardzo intensywne dni, zrobione 2 bardzo dobre treningi. Miałem spompowane barki co rzadko się zdarza, a jeszcze rzadziej zakwasy na nich. Siła wszędzie z dużym zapasem. Apetyt bardzo duży, dziś zjadłem wszystkie posiłki o 17... chyba przez tą zmianę pogody. Z plecami jest [...]
/SFD/2017/4/17/2841b95474b94a5880f5763a033ebdb9.jpg CZWARTEK Czwartek dzień spania więcej niż 5 godzin, jedyny w tygodniu, więc samopoczucie lepsze, nawet w nocy się nie budziłem. Trening w porządku, choć już w niektórych ćwiczeniach ciężko dokładać. Na klatkę wolę zrobić więcej powtórzeń, bo barkach i tak nie mam siły [...]
http://www.iv.pl/images/55281396906129212465.jpg CZWARTEK- PIĄTEK 2 dni w miarę spokojne. Treningi wypadły bardzo dobre, powoli dokładam i coś zmieniam, żeby sżło do przodu. Dziś już czuć, że dawno nie miałem przerwy treningowej, nogi słabe, ale teraz 2 dni DNT to się zregenerują na pewno. http://www.iv.pl/images/04948631740091958264.jpg [...]
http://www.iv.pl/images/55281396906129212465.jpg CZWARTEK-PIĄTEK Uff czwartek i piątek zajazd, teraz chwila czasu żeby coś napisać. Weekend na szczęście luźny, nigdzie nie wychodzę, tylko praca biurowa i tyle. Waga już jak na mnie rekordowa 92,6 kg, ale ogólnie szykują się poważniejsze zmiany w kwestii formy u mnie i podejścia, ale o tym powiem [...]
http://www.iv.pl/images/55281396906129212465.jpg CZWARTEK-PIĄTEK Czwartek pół dnia leżałem, choroba jeszcze trzymała, drugie pół zaryzykowałem poszedłem na trening i się polepszyło. Poszło bez większych problemów, ciężar do góry. Piątek również bardzo dobry trening w końcu 200 kg pękło. Na podciąganiu też więcej. [...]
Racja Miki, tym bardziej, że wiem, iż to u mnie słaba strona więc uczyć się trzeba ciągle :) CZWARTEK Dzień intensywny, dużo pracy, ledwo zrobiłem trening ale ok dziś zakwasy mega :) Ogólnie MC nie robiłem z rok, siła - gorzej niż porażka, katastrofa... ale wrócę silniejszy, ważniejsze iż dobrze spinałem dlatego DOMSY duże Czuję się już bardziej [...]
CZWARTEK Zakręcony dzień, mało spania. Mała katastrofa, mianowicie zepsuta lodówka co łączyło się że moje dania lekko się psuły, kurczak już podjeżdżał ale dało radę zjeść. Na szczęście fachowiec wezwany i zrobił co trzeba uff.. Trening dziś pleców dobry, prostowniki są bardzo słabe, ale za to najszerszy, czworoboczne itp. dosyć mocne Co raz [...]
CZWARTEK Mimo ogólnego nie wyspania, trening bardzo dobry :) W końcu w martwym coś ruszyło, mega mnie to cieszy, bo jeszcze 2 tygodnie temu nie mogłem dać rady 130 kg x 6... a dziś dosyć lekko poszło. Pompa mocna A łydkach jeszcze zakwasy z wtorku Apetyt również dopisywał TRENING Grzbiet 1) Martwy ciąg [...]
CZWARTEK Plecki :) Ciężary już powoli robią się mniej fitnessowe. Dziś Domsy na całych plecach Ciągle łażę głodny, aż musiałem dojeść waflami :P Miały na to to wpływ trampoliny prowadzone po przerwie 2 tygodniowej. Jutro kierunek Wawa i Seminarium dniowe z Faftaqiem i trenerem. TRENING Grzbiet 1) Martwy ciąg [...]
CZWARTEK Do treningu było słabo, ogólnie samopoczucie i humor do bani, trening odmienił wszystko :D Jeszcze potem zrobione trampoliny. Takie frekwencja ze skakałem na trampolinie bez trampoliny Miska lekko wciskana ale weszło Trening zgodnie z założeniami odwrotnie. Mega czuć, ponadto lekki deload ciężarów Większe skupienie na technice. Owszem [...]
CZWARTEK Wszystko idzie zgodnie z planem :) szkoda że zawsze tak nie jest %-) Ciężar większy, kalorie up, więcej snu. Masa już na pewno poszło do góry bo czuję, na wagę wejdę za we wtorek, pomiary na koniec października. Ciągle czuję zakwasy po nogach.. a wczoraj jeszcze miałem komplet na trampach i skakałem bez trampoliny :D łydki [...]
CZWARTEK Niestety nie było mowy o MC, ani nawet o wiosłowaniu sztangą , ale ogólnie trening mega, wprowadziłem gumy, bardzo lubię ich specyfikacje, dobrze czuć mięsień. I zaraz kierunek - Śrem TRENING Grzbiet 1) Wiosło hantlą 5 x 12 | 52 kg 2) Podciąganie wąsko 6 x 12–6| 20 kg 3) Sciąganie drążka do [...]
CZWARTEK Dzień zaczął się dosyć źle, wysokie ciśnienie krwi 190/100, tachykardia, ból głowy. Trening " zrobiony " na zasadzie spinania pleców i tyle, choć dziś zakwasy mam spore o dziwo, potem na szczęście tętno/ciśnienie nieco zmalało i trampoliny zrobiłem dobrze. Szybko waga leci więc nie mogę ścinać za bardzo kcal TRENING Grzbiet 1) Wiosło [...]
CZWARTEK Jest co raz lepiej, oby tak się jak najdłużej utrzymywało, większa moc, mniej problemów zdrowotnych. Jedynie co mi lekko dokucza to plecy ale to kwestia czasu, na razie jeszcze bez ciężkich siadów i MC. W diecie żadnych zmian nie przewiduje póki to idzie Teraz już moge powiedzieć ile czego zbudowałem, bo na początku Czerwca przy [...]
CZWARTEK W końcu trening na 100 %, w takim sensie, że nic nie bolało innego niż mięśnie. Mam nadzieje, że ten stan się utrzyma jak najdłużej, bo jeśli zdrowie będzie to o formę się nie boję. Zmiany w diecie dosyć istotne, dużo mniej prochu, za to więcej jedzenia TRENING Grzbiet 1) Wiosło hantlą 5 x 12 | 75,2 kg 2) Podciąganie wąsko 6 x 12 3) [...]
Krystian Romanowski - droga do MP 2020
