[...] dopieta na ostatni guzik. Jasne, ze z dokladna miska jest troszke lepiej, ale gra chyba nie warta swieczki. Imo najlepsze rozwiazanie to kontrolowana samowolka zywieniowa bez liczenia kalorii. Roznicy w progresie praktycznie nie widze (tylko fat szybciej spada), a psychika mocno na plus. Zobacze jak to wyjdzie jak kolejny cykl na kreatynie [...]
Ostatnie dni wyszły jako dni wolne od treningu :-) 17.03.2018 Była potrzeba pojawić się na weekendzie u rodziców, więc weekend bez liczenia kalorii ;-) Z jednej strony dobrze, bo przez to mniejsza kaloryczność i mogę złapać 'głód', z drugiej źle bo mało węgli i przez to trening bez siły ;-) Tak czy inaczej rano wstałem, samochód zamrożony ciągnę [...]
/SFD/Images/2015/10/4/666b950bb9c24cf585cb04edd4adf828.jpg weekend bez treningowy Suple witaminy Dieta w sobote totalny off, bez liczenia kalorii jak i uwagi na to co zjadlem, jednak na pewno bylo ponizej 4000 kcal na oko bylem 10h w trasie, pyknalem 600km Niedziela B 310g W 480g T 160g w pojemnikach 200g makaronu, 200g ryzu, miks kury z karkowka [...]
[...] mam jakąś obsesję na punkcie brzucha - chciałbym żeby był idealnie płaski i żeby było widać te mięśnie brzucha, nawet jak są ch..owe\-) Mam chyba kompleks brzucha :P bez kitu. Co do diety - nie wiem jak wyliczyles, ale przyjmujac, ze jest to dobrze zrobione to te 2000 kcal na start mozesz dac. Co do wyliczeń to wszystko brałem stąd: [...]
Dzieki dziewczyny :) mam zamiar prowadzić ładny i wzorowy dziennik przyszłej mamy :) będą treningi i wypiski z miski, bez liczenia kalorii :) teraz tylko przeczekać najbliższe tygodnie, żeby obyło się bez niefajnych niespodzianek i potem już tylko żeby dzidziuś był zdrowy :)
[...] miesiące, a ostatnio było częściej a już koniec marca/pierwsza połowa kwietnia to była masakra. W każdym bądź razie, teraz całe opakowanie ketanolu forte później, miesiąc bez liczenia kalorii i B/T/W wracam. Dodam tylko, że siłowni/ spinningu nie zaniedbałam - chociaż niestety musiało być mniej. Nie do końca mam pomysł na dietę, ale wracam, bo [...]
A jak ogólnie się czujesz bez liczenia kalorii? Bo jednak od kiedy pamiętam liczyłaś naprawdę bardzo skrupulatnie. Czuję się super, chociaż gubi mnie podjadanie. Jak sobie z ciekawości policzyłam w fitatu to wychodziło mi 2200 bez podjadania więc nawet nie było źle. Z podjadaniem pewnie gdzieś jest to koło 2600. Wiadomo, że wygląd sylwetki przez [...]
Naturalnie, tj. bez liczenia kalorii, redukcję od zerowego bilansu zacząłem 1,5 miesiąca temu. Ubyło mi 2,5kg i 2cm w pasie. Od teraz chcę liczyć kalorie. Olej słonecznikowy zamieniłem na olej rzepakowy. Biały chleb na razowy (tak je przynajmniej nazywają w biedronce i w piekarniach, ok. 3zł za 500g). Musli zastąpię własną mieszanką. Margaryna [...]
16,17.03.2013 (sobota, niedziela) Notka: Jadłem intuicyjnie, bez liczenia kalorii, ale w miarę czysto. W sobotę rano wypiłem szejka węglowodanowo-białkowego (mleko, rodzynki suszone, wiórki kokosowe, odżywka białkowa, banan, płatki owsiane). Tak jak już wspominałem to byłem w sobotę i w niedzielę na kursie KPP (Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy), bo [...]
[...] na ujemnym bilansie kalorycznym 2200 kalorii od dwóch tygodni. Twoje zapotrzebowanie kaloryczne wynosi około 2800-3000 kalorii, a wcześniej (dwa tygodnie temu) jadłeś bez liczenia kalorii. Myślę, że w takiej sytuacji te dwa tygodnie to trochę zbyt mało, aby wyciągnąć wnioski. Szczególnie, że wcześniej mogłeś jeść sporo więcej kalorii. [...]
[...] na ujemnym bilansie kalorycznym 2200 kalorii od dwóch tygodni. Twoje zapotrzebowanie kaloryczne wynosi około 2800-3000 kalorii, a wcześniej (dwa tygodnie temu) jadłeś bez liczenia kalorii. Myślę, że w takiej sytuacji te dwa tygodnie to trochę zbyt mało, aby wyciągnąć wnioski. Szczególnie, że wcześniej mogłeś jeść sporo więcej kalorii. [...]
[...] wyniki badań i ogólnie zdrowie samopoczucie poszło w las.... Tutaj nie do końca się zgadzam. Pewnie w odniesieniu do ogółu i zdecydowanej większości pewnie masz racje - bez liczenia kalorii ciezko zrobić redukcje, natomiast mój przykład pokazuje, ze mając pewne doswiadczenie i umiejetność oceny kaloryczności w przybliżeniu można osiągnąć [...]
[...] będzie rosła. Książka neguje też trzymanie ścisłej diety - autor (ktokolwiek nim jest, bo Paula Wade'a nikt nigdy nie widział) twierdzi że trzeba jeść normalnie i wszystko, bez liczenia kalorii bo przy podciąganiu organizm "broni się" zdaniem autora przed przyrostem tłuszczu bo ciężej jest się podciągać - 4 posiłki dziennie, 3 główne plus jedna [...]
No człowiek uczy sie na błedach. Szczerze to troche zalamalem sie ta redukcja :( Od jutra zaczne jesc sdrowo ale bez spiny i bez liczenia kalorii. Wiadomo zero cukru fastfoodów i innych smieci.Zobaczymy na efekty.
[...] zauważyłem skok centymetrów :-D Muszę się przespać z myślą ale jest szansa, że już jutro zakończę eksperyment z tłuszczami. Rozegram to nieco inaczej. Wrzucę w DNT menu bez węgli i bez liczenia kalorii, a dni boksu lub w dni średnio intensywne dla serducha wrzucę więcej tłuszczu kosztem węgli ale już w bilansie kalorycznym jaki mi pasował [...]
[...] o jakieś 15-20%, do tego dochodzą po każdym treningu cardio min. 20minut + intensywny basen w dzien nietreningowy. Wiec wydaje mi się se ten deficyt będę w stanie robić bez liczenia kalorii. Tak jak wspomniałem na początku 3 lata temu próbowałem robić masę i liczyłem kalorie bardzo dokładnie i w zasadzie przez przypadek zrobiłem kratę na [...]
[...] człowieka na 2-3 tygodnie z życia wyrwać). Później powoli od czerwca sobie chodziłam na siłownie 2x w tyg. trening miałam ustalony przez trenera tam, jadłam normalnie - bez liczenia kalorii, raczej dużo, głównie domowe gotowane jedzenie, choc zdarzały się wyskoki w postaci pizzy. Generalnie powoli spokojnie coś tam spadało, bez jakiegoś [...]
[...] tym roku, 87,7kg, ale nie samym treningiem czlowiek zyje, takze do 19 jadlem malo co zeby o 19 na imprezie niczego sobie nie odmawiac, ani jedzenia ani %. Sobota: Dzien bez liczenia kalorii,ale 2600kcal napewno nie przekroczylem. Bylem tez na kolejnym USG i krwiak sie ladnie goi, ale lekarz powiedział, ze mam jeszcze 6tyg nie grac w pilke, [...]
[...] odchudzalem sie "na wlasna rękę" aż do 83kg wiadomo stracilem troche masy miesniowalej ale od paru miesiecy ostro pracuje i juz waze 87-88kg. Diete sam sobie ustalilem niestety bez liczenia kalorii. Obecnie chce przybrac na masie. Chcialbym pogladowo dowiedziec sie czy jest ok czy moze cos zmienic, jakies porady itp. do tej pory to tak wygladalo