[...] w płaszczu, więc niezle tuszuje. Zrobie nowe chyba dopiero jak bedzie sie czym chwalić.... coś tu trzeba przedsięwziąc by za kilka miesiecy było co wysłać.... moze kjakiś HIIT, dieta ? No juz chyba rozkreciłam metabolizm dostatecznie....pizza dzisiaj się udała - ciasto dość cienkie, lekko chrupiące, na nim pomidorki, paparyka świeża, cebulka, [...]
[...] Nie mówie już o mleku+twarogu i truskawkach na noc Czyli Fruktoza+laktoza i trochę tłuszczu Takim sposobem to nie spalisz fatu. Trening też bym lekko zmodyfikował, dodał Aero lub HIIT/aero jezeli kondycja Ci pozwoli Z dieta bym nie kombinował LC - sam wypróbowałem na sobie. Jeżeli przez 8-10tyg postarasz się z dietą to efekty będą b. dobre.
1.czyli wywalić całkowicie nabiał z diety po za tym co na noc. Tak? 2.to ile posiłków szamać 6 czy 7 no i bedzie problem z jedznieniem w pracy, bo w ciagu 8h mam jedna przerwe na posilek chyba ze bym kupił białko i w pracy sobie wypił zamiast posiłku. 3.aero/ HIIT odpada ponieważ mam cieżką prace fizyczną 4...
Uff, właśnie wróciłem z mojego pierwszego treningu z HIIT.. Było ciężko, zdecydowanie muszę popracować nad kondycją, ale jakoś dałem radę, mam nadzieję, że jutro pójdzie mi lepiej... Btw, ten końcowy wydech podczas rozciągania po treningu - bezcenny.
Ok, drugi dzień z HIIT minął.. Dziś było całkiem ok, coraz bardziej mi się podoba ten typ treningu ;f Szkoda tylko, że nie mam dobrego miejsca do biegania i muszę zapierdzielać po łące gdzie jest woda, wysoka trawa etc, etc.. No ale nic dla chcącego nic trudnego // Szkoda tylko, że teraz nie mam konkretnej diety.. Ale ja się nie nadaje do [...]
HIIT dzień 3 Dziś cały dzień się źle czułem i bolała mnie głowa.. Lecz mimo to poszedłem biegać i na szczęście nie było tak źle.. a nawet było lepiej niż zwykle, na luzie sobie wróciłem do domu.. Może to muza ACDC tak na mnie działa
HIIT dzień 6 Po wczorajszej burzy w końcu pogoda do biegania była znakomita, łagodny wiaterek, odpowiednia temperatura, nic dodać, nic ująć! Bałem się, że moja miejscówka będzie stała w wodzie, ale o dziwo było ok. Jak dla mnie taka pogoda może utrzymać się już do końca wakacji (jak coś to mieszkam w okolicach wawy ;f)
HIIT dzień 7 Zobaczyłem, że mam jeszcze trochę piersi z kurczaka, więc od razu przyszło mi do głowy aby wypróbować przepis Przemyskiego Danie bardzo mi smakowało, odpocząłem trochę i ruszyłem na trening. Dziś było nieco gorzej niż zwykle, może to przez to, że zbytnio się nie wyspałem. Tak jak się spodziewałem, po porannej ulewie moja [...]
Dziś treningu nie było, najpierw miałem grilla w domu a potem pojechałem na Sunrise (dlaczego ten ostatni pociąg jest tak wcześnie?! :[) :x Jutro odrobię i zrobię plan C + HIIT.
[...] Mimo iż byłem trochę wczorajszy to trening poszedł dobrze, w połowie treningu troszkę się źle czułem (czyżby to przez wodę z biedronki? ), ale dałem radę. Coś czuję, ze HIIT da mi dziś w kość, no ale to za ok. godzinę. //// Teraz trochę z innej beczki.. Jako iż wrzesień zbliża się wielkimi krokami, to zaczynam się powoli przygotowywać do [...]
HIIT dzień 8 Jednak nie było tak źle, jedyny minus jest taki, że meszka mi wleciała do ust podczas sprintu Zmieniony przez - Jagmaster w dniu 2010-08-22 20:31:52
HIIT dzień 9 od dziś już 4x A+B Świetnie mi się biegało, aż sam jestem zdziwiony, niesamowita poprawa kondycji w tak krótkim czasie ; o Mam nadzieję, że postęp będzie się utrzymywał, bo na dzień dzisiejszy po prostu brak mi słów Zmieniony przez - Jagmaster w dniu 2010-08-23 20:56:54
No zobaczymy, "tanio skóry nie sprzedam" Skoro tak piszesz, to raczej już nie będę biegał w weekendy, bo planowałem dorzucić jeszcze HIIT na sobotę i niedzielę, ale chyba lepiej będzie jeśli poświęcę te dni na dobrą regenerację.
HIIT dzień 12 Nie zdążyłem zrobić trzech kroków a już mi meszka wleciała do oka Ogólnie fajnie się biegało, jedynie było trochę zimno i przez te deszcze całe buty mam mokre, no ale gorąca kąpiel po tre zrobiła swoje
A daj spokój, miało być ostre cięcie fatu %-) Ja nie jestem fanem cardio, jeżeli już jakies wrzuce to raz na ruski rok interwały/hiit bądź jakieś wybieganie bez liczenia czasu czy dystansu, a fitnesska na ta chwile sama nie wie, co ma ze sobą robić, fatalne samopoczucie, zmuszam ją do pójscia do lekarza