FIT MAMA- powrót do formy

Wszyscy zakładają blogi, to…..ja też

Pamiętnik ten ma służyć głównie mojej motywacji. Wszelkie Wasze komentarze, sugestie, opinie, doping również baaardzo mile widziane.  Mam też nadzieję, że moje zapiski przydadzą się kiedyś innym młodym mamusiom, które trafią na to forum w poszukiwaniu zachęty do zgubienia pociążowych kilogramów  Do boju mamuśki wcale nie musimy być ciężkie i obwisłe!

Do rzeczy :

Ja- młoda karmiąca matka, 9 miesięcy po porodzie
Dane z 4 lipca 2006:
Waga - 66-65,5kg
Wzrost- 168 cm
BF- ok.30,2% wg www.XmaxOnline.com

Dieta - zmodyfikowane 10 przykazań Tyki . Ze względu na karmienie piersią niewielki deficyt kaloryczny, który stworzyłam poprzez usunięcie z mej diety słodyczy i całodziennego podjadania różnych śmieci. Więcej szczegółów później

Trening- siłowy obwodowy, 2- 3 razy w tygodniu, 12-15 powtórzeń, 2 obwody, obciążenie z zapasem 1-2 powt.

1. czworogłowe ud :przysiady
2. dwugłowe/pośladki :martwy ciąg na prostych nogach
3. klatka piersiowa : wyciskanie na piłce
4. najszersze grzbietu : wiosłowanie w opadzie tułowia
5. barki : wyciskanie w staniu
6. łydki : wspięcia na palce
7. brzuch : spięcia na piłce
8. brzuch : spięcia odwrotne

W dni bez treningu siłowego, 2-3 razy w tyg.- trening aerobowy na rowerze stacjonarnym 20-30 minut.
Więcej szczegółów później

Cel- oczywiście redukcja tkanki tłuszczowej ( na razie przynajmniej do 25%)
powrót do ogólnej formy fizycznej

Cel długoterminowy - super forma i fit sylwetka na lato 2007

Póki co to tyle ode mnie. A teraz czekam na oklaski i kopniaki na rozpęd



Zmieniony przez - marthullka w dniu 2006-07-11 13:42:40

Obecnie 9 tydzień.Ciągle chce mi się spać,mogłabym przesypiac całe dnie i noce.Trenuje sie rowniez cięzko,bo szybko się męczę.Pozdróweczka

Służę uprzejmie
I trzymam kciuki

Dzięki, wiedziałam, że mogę na Ciebie liczyć!

martulka ja tez bede kibicowac i sledzic zycze super efektow!

Oto mój cel długoterminowy- nogi i pupa i d e a ł! W barach będę miała trochę mniej!

6roove, dzięki i zapraszam tutaj!

A ta pani w poście powyżej, to Aga Szwankowska- podczas treningów mam te zdjęcia w zasięgu wzroku

aha-ha
ale fajnie!!!

Witamy kolejną wyspę-bloga(?) na forum
A musisz wiedzieć, że takich- a ZWŁASZCZA babskich- nigdy za wiele

Czlowjek wchodzi, czyta i już wje odrazu, że nie jest z tym sam w kosmosie
i że gdzieś tam, w odległej galaktice
też istnieje jakiś Pączek co go te kilka kilo uwjera
no i no i..
zyskuje motywacje tu

a poza tym,
nie pierdziulcie, że nie fajnie się to czyta do porannej kawy czy śniadania


Pozdro Marta
i damy rade!!!!!!

<gnie się w dzikim tańcu solidarności>

Marthullka

trzymam kciuki - kto wie może dla mnie to bedzie niedługo inspiracją :D

Córa, Shelly :-*

Uff, czas na krótkie podsumowanie tego upalnego dnia.

Po raz pierwszy zrobiłam dzisiaj trening na czczo. 20 minut na rowerku stacjonarnym z tętnem 55-60% maxymalnego . Chciałam dłużej, ale córka mi nie pozwoliła

Dieta w sumie ok., chociaż w okolicy kolacji mogłoby być lepiej. Wychodzimy na spacery późnym popołudniem i głód/pora kolejnego posiłku łapie mnie, gdy jestem daleko od domu&#8230;Muszę to przemyśleć i jakoś lepiej te wieczorne posiłki zorganizować.
Było tak :
1. jogurt naturalny bez cukru, twaróg chudy, płatki owsiane, otręby, garstka płatków fitness, 2 kromeczki chleba chrupkiego lekkiego
2. mięso drobiowe w galarecie z warzywami(pomidor itp.), oliwa z oliwek
3. pierś kurczaka pieczona, garstka ryżu brązowego, warzywa(sałata, rzodkiewki, ogórek), olej lniany
4. serek Danio lekki, jabłko
5. chleb pełnoziarnisty (1 kromka) chudy, pieczony schab, pomidor, oliwa z oliwek
6. serek wiejski lekki

Posiłek 4 to taka mała przyjemność w ciągu dnia . Posiłek 5 spożywałam na szybkiego - pewnie lepiej byłoby bez tego chleba, ale to uświadomiłam sobie po fakcie niestety
6 będę jadła przed snem, czyli niedługo

Pewnie jest sporo niedociągnięć w tej mojej diecie&#8230;. Myślę jednak, że i tak jest dużo lepiej niż miesiąc temu, a z czasem dojdę do ideału

No to sobie popisałam- małżon wygania mnie sprzed komputera



Zmieniony przez - marthullka w dniu 2006-07-11 22:20:40

jesli wolno mnie

platki fitnes nie sa fitnes
proponuje wiecej owsa a te wywalić

serek danio to bomba
super by było zrobic mix
twaróg chudy plus jakies bialko smakowe i woda-mixowac w blenderze 2 min
pyszny aksamitny krem o jakich mmm wartosciach

oczywiscie to tylko uwagi
w sensie jakosci produktow
bo zkladajac z epulap kalori bedzie ok to bez wielkiego znacznenia

i jednak
( nie wiem czy jak z karmienien)
jakis drobny spalacz bym dodał

aha
i zalecam robic to malutkimi kroczkami

z racji ze jest troche dozrobienia
proponuje wolniutko
dla jakosci i estetyki skóry

super bedzie jak utrzymasz sie na spadku okolo 1kg w skali miesiąca
przy duzej nadwadze 1.5

sory doczytalem ze karmisz
zatem bez spalaczy

Zmieniony przez - BULMASTIF w dniu 2006-07-11 22:44:11